aviornis.com.pl
Portal hodowców ptaków i zwierząt ozdobnych

Astryldy - Amadyna obrożna - Amadina fasciata

wanted - 2008-01-16, 20:02
Temat postu: Amadyna obrożna - Amadina fasciata
AMADYNA OBROŻNA-amadina fasciata

Ten mały ptak długości ok.13cm ciała,zamieszkuje kraje środkowej Afryki. Żyje na skraju buszu i pustyni oraz na polach uprawnych i wokół domostw. Są to bardzo śmiałe ptaki żyjące w toważystwie innych małych ptaków. Ptaki te po za okresem lęgowym nie trzymają się razem.
Ptaki te gniazda zakładają w krzakach,na drzewach. Bardzo często jednak podbierają budulec na gniazdo innym ptakom lub zajmują ich gniazda. Są to bardzo płodne ptaki,mogące gniazdować spokojnie 4-5 razy w roku,a samiczka składa przeważnie 4-8 jajek. Ptak ten występuje na bardzo dużym obszarze,znane są 3 odmiany różniące się intensuwnością ubarwienia.
Amadyny te można rozmnazac prawie w każdej większej klatce lub witrynie,wolierze. Do gniazdowania wybieraja budki lęgowe z zasłoniętym przodem,odkrytych gniazd nie lubia.Jako materiał budulcowy używają wszystkiego co znajdą w pomieszczeniu. Ptaki te będąc bardzo płodne zatracają powoli swój instynkt macierzyński,gdyż zbyt duża ilość hodowców rozmnażała je pod mamkami.Powinniśmy zatem dążyć do naturalnego rozrodu tych ptaków. Aby mieć ptaki zdolne do rozrodu,powinny mieć co najmniej 8-9 mcy.Amadyny obrożne wysiadują jajka wspólnie,młodzierz wykluwa się po 13-14 dniach i już po kilku godz.zaczyna wydawać ciche piskliwe dzwięki. W miarę wzrostu młodych ich piski są co raz głośniejsze,domagając się pokarmu od rodziców. W tym czasie nie powinniśmy kontrolować gniazda,spłoszone ptaki mogą pożucić swój lęg.
Młode ptaki opuszczają gniazdo po 24 dniach,są jednak nadal dokarmiane przez samca a samica przystępuje zazwyczaj do kolejnego lęgu.U młodych samców w wieku ok.14-go dnia życia zaczyna być widoczna czerwona obroża na szyi, w wieku ok.4-6 mcy zaczynają już śpiewać.
Podstawową karmą w żywieniu tych ptaków powinny być wszelkie drobne nasiona,mieszanka jajeczna i mączniki. Podajemy im też różne zielonki które uwielbiają,witaminy i czystą świerzą wodę do picia. Powinny mieć też dostęp do piasku w którym lubią się kąpać.
Ptaki te bardzo łatwo przystosowują się do nowego pomieszczenia oraz zmiany temp.,nie powinny jednak przebywac na dłużej w niższej niż 12C. Po wyjściu młodych z gniazda powinniśmy zostawic je w wolierze do momentu aż zaczną dobrze fruwać.


http://vogels.bossels.com/pics/bandvink1.jpg

W gatunku tym istnieją 4 podgatunki.
Amadina fasciata fasciata
Amadina fasciata alexanderi
Amadina fasciata meridionalis
Amadina fasciata contigua

Ptaki te między sobą róznią się odcieniem ubarwienia piór na ciele, wielkością i intensywnością obrozy oraz łuskowaniem na piórach.

mirass - 2008-01-16, 21:41

Piękne ptaki, świetnie się prezentują w ładnie zarośniętych wolierach. Mam możliwośc zakupu tych ptaków i chyba skorzystam, bo są na prawde piękne. Nie są w naszym kraju jeszcze zbyt popularne, ale wielu hodowców już je rozmnaża.
wanted - 2008-01-20, 09:23

Ja właśnie słyszałem ze z tym rozmnażaniem to bywają trudności. Samiczki też często nie mogą znieść jaja jeśli temp. jest wahająca w pomieszczeniu sporo.
Słyszałem też ze bywają agresywne względem innych, ale ile w tym prawdy to już musi napisać ktoś kto je posiada.

mirass - 2008-01-20, 09:41

Znoszą bardzo duże jajka i także przez to mają trudności z ich znoszeniem.
mirass - 2008-01-20, 20:06

Mutacja czy podgatunek?

http://www.astrild.com/am...e-cou-coupe.php

Podgatunek czy amadyna papuzia?

http://pragtfinker.com/pr...ka/amadiner.htm

mirass - 2008-06-22, 13:03

Samiec:


Para:


Młody 19 dni:


http://www.hofmann-photog...ken_afrika.html

Karolcia:) - 2008-09-11, 12:18

Ja mam parke tych amadynek.
Wogóle nie są agresywne.

A co do rozmnażania, to faktycznie są trudności. Moja para nie wysiaduje jaj sama.Samica po zniesieniu siada na trzy dni a potem zasze schodzi.Nieważne czy zaglądam d budki, czy nie, zawsze zejdzie po trzech dniach.

No i szybko się odwapniają, moja samiczka dość często ma problemy z zaparciem jaja, wtedy ją wkładam do małej klateczki i przystawiam jej lampkę solną.

Raz miałam przypadek, że przez dwa dni nie mogła znieść jaj, więc wkropliłam jej kroplomierzem kilka kropli oliwki dla dzieci do kloaki, po 2 godz zniosła jajo bez problemu:)

Teraz co drugi dzień dostają w wodzie wapno Calci Lux firmy Orlux (sepii ani skorupek jaj nawet nie tykają).

Ogólnie mogę powiedzieć że to wspaniałe ptaki i według mnie łatwo się oswajają, przynajmniej moje:)

Pare dni temu podczas sprzątania klatki samiczka przestraszyła się i poleciała prosto do akwarium (250 litrów bez pokrywy).Trzeba było ją ratować.
Wyglądał jak zmokła kura:) i strasznie sapała:)
Wysuszyłam ją suszarką do włosów przełączoną na chłodniejszy powiew.Amadynka nawet nie protestowała.Siedziała u mnie na kolanach i rozkładała skrzydełka:)

Polecam te ptaki każdemu

mirass - 2008-09-12, 17:08

Może wstawisz zdjęcia swoich amadyn?
Karolcia:) - 2008-09-13, 10:49

Oto fotka, troche nie wyraźna, postaram się zrobić lepsze
LaKi - 2008-09-13, 19:26

mirass, z tego co wiem ptak z pomarańczową obrożą to ptak mutacyjny są podobno podgatunki różniące się delikatnie ubarwieniem brzucha i zwłaszcza u samców ale jeszcze tematu nie zgłębiałem :)

pięknie natomiast wygląda biała amadyna z czerwoną obrożą jak znajdę tą fotkę to wstawię na forum :)

Karolcia:) - 2008-09-15, 10:19

Oj, ja też w jakiejś gazecie widziałam białe amadynki obrożne.Robia wrażenie
wanted - 2009-01-11, 09:01


Amadina f. fasciata - samiec.

Amadina f. fasciata - samica.
www.hofmann-photography.de

LaKi - 2009-02-20, 23:17
Temat postu: Albino
a co powiecie na to ? biały kruk :) co nie którzy nie wierzyli w to że takie ptaki istnieją
LaKi - 2009-02-20, 23:31

i jeszcze taka mała ciekawostka amadyna obrożna jest bardzo blisko spokrewniona z amadyną czerwonogłową w naturze występują bastardy tych 2 gatunków które są płodne niestety bastardy nie mają ani pięknej obroży ani pięknej czerwonej głowy
JC - 2009-02-20, 23:39

Biały ptak z podciętą szyją :!: To je super :shock: Wiesz coś więcej na temat tej mutacji :?:
Gulda - 2009-02-21, 08:14

Mutacja powalająca na kolana , pewnie jak i cena za tak ubarwionego osobnika.
Na którejś z wystaw w Holandii albo Belgii była ta mutacja zaprezentowana , jak odnajdę tą stronę to wkleję fotki.

Poniżej hybrydy amadyny obrożnej i czerwonogłowej o której wspomniał Laki




http://www.birdinfo.co.za...hroat_finch.htm

LaKi - 2009-02-21, 08:28

JC, tak jak Gulda, napisał ptak dostępny na zachodzie, cena na pewno nie jest mała bo same obrożne w Niemczech nie są tanie

z tego co kojarzę owa mutacja jest recesywna tak że kupując takiego ptaka warto kupić jeszcze szpalta do pary

Gulda dzięki za stronkę mi się gdzieś zapodział lik :(

Gulda - 2009-02-21, 08:49

Podejrzewam że cena za tak ubarwionego osobnika to koszt 1500-2000 euro za sztukę , natomiast cena pary standardów w Holandii i Belgii oscyluje w granicach 50 euro za parę.
Karolcia:) - 2009-02-22, 17:22

No to nie tak źle, ja za swoje dawałam 250 zł (za parę standardów oczywiście)
JC - 2009-02-22, 17:35

A ja pamietam nie tak dawne czasy [z mojego punktu widzenia :-? niedawne] jak ich cena była tylko 2 x większa od ceny zwykłych zeberek :-D
Tu mozna zobaczyć i podumać :lol: http://papugi.gery.pl/18marca2000_gielda.php

Karolcia:) - 2009-02-22, 17:42

Ja swoją pierwsza parke jakieś dwa lata temu odkupiłam u znajomego za 80 zł o ile dobrze pamietam, dlatego przeżyłam szok jak później :shock: zobaczyłam ich cenę na allegro :-D
Gulda - 2009-02-22, 17:51

JC,pamiętam te ceny ja parę tych amadyn kupiłem w połowie lat dziewięćdziesiątych za 50 albo 60 zł .
Ana11 - 2009-09-30, 20:55

młode amadynki obrożne 09' w wolierze zewnętrznej
michal12305 - 2009-09-30, 21:10

piękny widok, ja miałem przez dwa lata te amadyny parę w klatrce 65cm, i nic nie odchowałem(zawsze po 3 dniach schodziły z jajek)
Ana11 - 2009-09-30, 21:14

W tym roku kolega z jednej pary ma 10 młodych :)
Michuuu - 2010-04-24, 11:00

Ładne są te amadynki szczególnie albino :-D

Jak tam tegoroczne lęgi ?

belfort - 2011-06-26, 02:10

Mialem te amadyny kiedys (notabene w Belgii sa szeroko dostepne) i potwierdzam, ze samice tego gatunku maja duze klopoty ze znoszeniem jaj. Po stracie drugiej samicy dalem sobie spokoj z trzymaniem tych badz co badz ladnych ptakow.
mirass - 2011-11-20, 20:10

Amadyna obrożna - Amadina fasciata

Jest to niewielkich rozmiarów piękny ptak występujący w naturze na terenach Afryki. Swym pięknym, kontrastowym upierzeniem przyciąga niejednego hodowcę i ptasiego zapaleńca. Jest gatunkiem ogólnie dostępnym w naszym kraju i nie trudno się mnożącym. Wszystko jednak zależy od tego jakie ptaki posiadamy i jakie warunki im zapewnimy.

Środowisko naturalne: Na wolności amadyny obrożne zamieszkują obszary Sudanu, Senegalu, Etiopii i część Afryki wschodniej. Biotopem tego gatunku są obrzeża lasów, zarośla graniczące ze zbiornikami i ciekami wodnymi. Występują tam, gdzie maja dostęp do pokarmu, a więc przy trawach i polach uprawnych. Są uważane za szkodniki, gdyż wyjadają proso z kłosów, które jest na terenach ich występowania masowo uprawiane. Są ptakami towarzyskimi. Tylko na czas lęgów dobierają się w pary i szukają odpowiedniego miejsca do lęgów. Na czas pory spoczynkowej zbierają się w stada, nierzadko łącząc się z innymi gatunkami. Żywią się przede wszystkim nasionami wszelkich dostępnych traw i prosa, a jeżeli mają tylko dostęp do owadów chętnie je pobierają i karmią nimi młode. Okres lęgowy u tych ptaków w naturalnym środowisku przypada na czas naszej zimy. Na wolności amadyny obrożne niechętnie same budują gniazdo. Zwykle zajmują opuszczone gniazda innych ptaków. Jeżeli już zdecydują się na własne gniazdo, budują je w rozwidleniach krzewów lub na drzewach. Materiał budulcowy często podkradają innym ptakom. Samiczka składa 4-6 jaj, które wysiaduje wraz z samcem przez około 14 dni. Młode klują się nagie i ślepe. Gniazdo opuszczają po około 3 tygodniach. Dorosłe ptaki odbywają zwykle 2 do 3 lęgi w jednym sezonie. Ich ilość jest jednak uwarunkowana dostępnością pokarmu i warunkami pogodowymi. Występują 3 podgatunki, które różnią się intensywnością upierzenia oraz obszarem występowania.

Wygląd: Rozróżnienie płci u tego gatunku jest bardzo proste. Całe ciało barwy brunatno kasztanowej z ciemnym zakończeniem piór, które wygląda jak łuskowanie. Na głowie barwa zakończenia piór jest nieco wyraźniejsza. Na piersi łuskowanie delikatnie zanika. Pod brzuchem znów się pojawia jeszcze intensywniejsze niż na plecach i zmienia się w rudobrązowy kolor. Samce wyróżniają się krwisto czerwona obrożą, która jest oddzielona od dzioba białym paskiem, który delikatnie pokazuje się też pod obrożą. U samic obroża nie występuje. Można dostrzec tylko biała kreskę. Ich upierzenie jest bardziej matowe, a łuskowanie nie jest tak wyraźne. Dziób i nogi jasne. Płeć u tych ptaków można rozpoznać już u ptaków będących w gnieździe. Już wtedy u samców pojawia się czerwona obroża.

Przed zakupem: Pierwszą czynnością, którą powinniśmy wykonać przed zakupem powinno być wzbogacenie wiedzy o jak największą ilość informacji na temat tego gatunku. Warto przeczytać różne artykuły nie tylko o danym gatunku, ale także o żywieniu, chorobach czy utrzymaniu ptaków egzotycznych. Każda dodatkowa informacja może się nam przydać w przyszłości. Wiele także można dowiedzieć się na forach internetowych od osób utrzymujących ten gatunek. Nie jest to trudne, gdyż amadyny obrożne są dość popularne w naszym kraju i z powodzeniem rozmnażane przez znaczną grupę hodowców. Kolejnym etapem powinno być przygotowanie odpowiedniego pomieszczenia i zabezpieczenie się w odpowiednią karmę – o tym jednak w dalszej części artykułu. Gdy już to wszystko zrobiliśmy możemy udać się po wymarzonego ptaka. Najlepiej kupić go od hodowcy. Zakup od handlarza czy nawet w sklepie zoologicznym nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Kupując od hodowcy możemy obejrzeć jego hodowlę, może uda się nam coś podpatrzeć. Możemy również zapytać go jak najlepiej karmić ptaki, gdzie utrzymywać, ogólnie jakie warunki zapewnić. Czasem warto wydać więcej pieniędzy, lecz mieć pewność, że kupujemy ptaki przejawiające wartość hodowlaną. Kupujmy tylko ptaki ładnie wyrośnięte, opierzone i pełne sił witalnych. Sprawdźmy czy nie są wychudzone, czy na łapkach nie ma odgniatów i zgrubień. Upierzenie powinno być lśniące, a ptaki pełne życia. Po przywozie ptaków do domu zapewnijmy im spokój, aby mogły przyzwyczaić się do nowego miejsca i nowych warunków. Wpuszczanie nowo nabytych ptaków do reszty stada nie jest dobrym rozwiązaniem. Ptaki mogą być nosicielami choroby, która się u nich nie ujawnia, lecz może być przeniesiona na posiadane już wcześniej osobniki, które nie są uodpornione na tę chorobę. Nowo zakupione amadyny obrożne przeprowadzamy przez 3 tygodniową kwarantannę. W tym czasie podajemy im levamisol, który jest lekiem na odrobaczenie i obserwujemy czy ptaki nie wykazują żadnych zmian chorobowych. Jeżeli mamy pewność, ze są zdrowe, dobrze odkarmione i pełne sił możemy je umieścić w pomieszczeniu z resztą ptaków.

Utrzymanie: Amadyny obrożne można utrzymywać tak w wolierach jak i klatkach. Jeżeli decydujemy się na utrzymywanie ich w klatkach musimy zapewnić im jak najlepsze warunki do latania. Wymiary jakie się podaje w wielu artykułach tj.: 80cm długości, 40 głębokości i 40 wysokości to nieco za mało. Co prawda może się zdarzyć, że ptaki będą się w nich rozmnażać, jednak jest to zbyt mało miejsca. Ptaki powinny mieć możliwość swobodnego lotu, dlatego klatka długości 1 metra i więcej, w której znajdzie się kilka żerdek różnej grubości i kształtu, z naturalnego drzewa, a nie plastikowe czy toczone są minimum dla tego gatunku. Temperatura w pomieszczeniu, w którym utrzymujemy amadyny nie powinna spadać poniżej 20 stopni. Najlepsze jest utrzymywanie stałej temperatury w granicach 25 stopni. Wahania i nagłe spadki temperatury oraz dym, para, gaz i przeciągi są dla ptaków niebezpieczne. Ważne jest też suche podłoże – najlepiej prażony piasek. Częste sprzątanie jest obowiązkiem, o którym chyba nie musze przypominać. W klatkach warto tez zamontować nawet słabe oświetlenie. Ptaki z chęcią będą się wygrzewać przy żarówce. Świetnym rozwiązaniem jest utrzymywanie amadyn w wolierach, szczególnie tych wewnętrznych. Jeżeli jednak decydujemy się na utrzymywanie ich w wolierach zewnętrznych nie zapominajmy o wczesnym zabraniu ich do pomieszczeniu, gdy temperatura nie spada jeszcze zbyt nisko. Najlepiej przenieść je na zewnątrz w maju, a do pomieszczenia już we wrześniu. Woliera powinna być gęsto zarośnięta roślinnością, w której ptaki będą mogły się skryć i szukać pokarmu. Dobrym rozwiązaniem jest także posianie trawy, a także prosa – gdy dojrzeje ptaki będą mogły wyłuskiwać z niego nasiona. Amadyny obrożne powinny mieć zapewniony dostęp do fal słonecznych, gdyż chętnie się w nich wygrzewają co pozytywnie wpływa na ich samopoczucie jak i stan upierzenia. Nie zapominajmy jednak o miejscu zacienionym. W wolierach wewnętrznych mogą być utrzymywane przez cały rok. Należy zapewnić im odpowiednią temperaturę, o której pisałem wcześniej. Warto także przemyśleć zamontowanie w pomieszczeniu termostatu i jonizatora powietrza. Ptaki w klatkach powinny mieć zawsze czysto i „świeżo”. Są one towarzyskie i tolerancyjne, dlatego mogą być utrzymywane z innymi gatunkami podobnych rozmiarów, jak również z mniejszymi od siebie Astrydami, a nawet większymi, spokojnymi papużkami. Są one spokojne, jedyne przejawy agresji mogą się pojawiać podczas lęgów, gdy ptaki bronią swego gniazda lub gdy umieścimy w jednym pomieszczeniu zbyt dużo ptaków – dlatego wystrzegajmy się tego. Nie powinny być jednak utrzymywane wraz z amadynami czerwonogłowymi, z którymi mogą się krzyżować. Z takich krzyżówek wychodzą płodne mieszańce.
Żywienie: Dieta amadyn obrożnych nie odbiega w znaczący sposób od żywienia większości astryldów afrykańskich, a nawet australijskich. Podstawą wyżywienia powinny być różnego rodzaju nasiona prosa m. in. proso japońskie, zielone, żółte, czerwone, srebrne, senegalskie czerwone, senegalskie żółte, kanar, murzynek i inne. Jedne są zjadane chętniej, a inne mniej chętnie. Niektórzy hodowcy podaja również zmielony słonecznik. Świetnym dodatkiem są nasiona chwastów, które możemy zbierać sami na polach (z dala od dróg i ścieków) lub kupić w sklepie zoologicznym. Ciekawym rozwiązaniem żywieniowym może być też podawanie prosa w kłosach. Jest to bardzo fajna zabawa dla ptaków, a dla nas znaczne uproszczenie. Takie proso w kłosach możemy kupić o osób „bawiących” się w uprawę tych nasion lub samemu je uprawiać. Jest to bardzo proste i nie wymaga żadnej szczególnej wiedzy. Sam uprawiałem proso senegalskie czerwone, senegalskie żółte i japońskie. Zwłaszcza to ostatnie bardzo ładnie u mnie obrodziło. Nasiona prosa zasiewamy i delikatnie przykrywamy ziemią już wczesna wiosną. Potem czeka nas tylko kilkukrotne przeplewienie. Na wakacjach nasze ptaki będą się cieszyć nasionami w fazie mlecznej, a we wrześniu już dojrzałym prosem. Prosa nie pryskamy! Można też podawać chwastnice jednostronną zwaną prosem jednostronnym. Spotkać się z nią można na wielu polach, zwłaszcza z ziemniakami. Świetnym, a jednocześnie często nie docenianym pokarmem są kiełki. Są one zjadane o wiele chętniej niż suche ziarno. Kiełkujące nasiona uwalniają witaminę E, która pobudza ptaki do lęgów. Wystarczy wybrać odpowiadające nam ziarno (ja zwykle wybieram te ziarna, które ptaki zjadają mniej chętnie pod suchą postacią) i zalać je wodą. Powinna ona być chłodna, ale nie zimna. Co kilka godzin wodę wymieniamy i przepłukujemy ziarno pod strumieniem wody. Po 24 godzinach przesypujemy ziarno na sitko i co kilka godzin płuczemy je, aby nie było suche. Po 48 godzinach mamy gotowe kiełki. Innym jakże ważnym pokarmem jest pokarm jajeczny. Możemy go przygotować z ugotowanego na twardo kurzego jajka. Niektórzy dodają do niego bułki tartej, inni biszkopta, mąki kukurydzianej, prażonych skorupek z jaj kurzych, czy też marchwi. Sposobów przygotowania jest bardzo dużo. Niektórzy podaja również proso jajeczne, jednak osobiście nie jestem przekonany co do niego, a dodatkowo ptaki niechętnie je pobierają. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem są kupne pokarmy jajeczne, które wystarczy zalać wodą. Nie wolno też zapominać o owocach i warzywach. Ptaki nie pobierają ich zbyt dużo, a niektóre ptaki w ogóle, jednak warto je przyzwyczaić do tego pokarmu. Niewątpliwie bardzo ważne jest także podawanie zielonek: gwiazdnicy, krwawniku, koniczyny, rdestu ptasiego, mniszka lekarskiego i innych. W zimie, gdy nie mamy dostępu do zieleniny możemy wysiać w doniczce proso. Po kilku dniach nasze ptaki będą się cieszyć świeżą, soczystą zieleniną. Często niedoceniane są wszelkie dodatki podawane do wody. Sok z cytryny, ocet jabłkowy, wywar z czosnku, cebuli, pokrzywy oraz glukoza czy miód są świetnym urozmaiceniem, a także wzmacniają organizm naszych pupili. Szczególnie wartościowym pokarmem, głównie podczas lęgów jest pokarm pochodzenia zwierzęcego tzn. muszki owocowe, larwy mącznika młynarka, jaja mrówcze, drobne świerszcze. Możemy je zakupić u osób trudniących się hodowlą owadów lub sami spróbować zabawić się w hodowcę owadów. Nie jest to tak proste jakby się mogło wydawać, jednak jeśli poświecimy na to nieco czasu zapewnimy naszym pupilom stały dostęp do bogatego w białko pokarmu. Więcej o tym w innym artykule w dziale żywienie – zapraszam. Ważny jest też stały dostęp do minerałów i węgla drzewnego.

Rozmnażanie: Rozmnażanie tych ptaków nie należy do rzeczy trudnych, jednak wszystko zależy od tego jak przygotujemy ptaki do lęgów, jakie warunki im zapewnimy oraz od tego jakie ptaki posiadamy. Do lęgów nie dopuszczamy ptaków młodszych niż 12 miesięczne, chorych i zaraz po przebytej chorobie, a także ptaków wychudzonych, zbyt tłustych, słabych, wykazujących objawy chorobowe i o brzydkim upierzeniu, które może świadczyć o złym samopoczuciu i zdrowiu ptaka. Parkę możemy skompletować sami, lecz o wiele lepsze wyniki otrzymuje się u ptaków, które dobrały się same. Parkę umieszczamy w pomieszczeniu, w którym już powinny znajdować się koszyczki gniazdowe i budki lęgowe, spośród których ptaki wybiorą sobie odpowiednie miejsce do gniazdowania. Podajemy też różnego rodzaju materiał do budowy gniazda tj.: siano, świeżą trawę, która zwiększy wilgotność w gnieździe, włókno kokosowe, mech i drobne piórka. Zmieniamy też żywienie naszych pupili. Podajemy więcej pokarmów miękkich, aby pobudzić je do lęgów. W tym czasie nie powinno zabraknąć w klatce sepii i wyprażonych skorupek z jaj kurzych, aby samiczka mogła zbudować twardą skorupkę jajek. Do skończonego gniazda samiczka składa 4-6 jaj, które wysiaduje wraz z partnerem przez około 2 tygodnie. Częstym problemem u tego gatunku jest zaleganie jaj, gdyż samiczki znoszą je naprawdę duże. Ptaki, u których zalega jajo powinny mieć spokój i dostęp do żarówki przy której będą się wygrzewać. Jeżeli nie uda się w inny sposób możemy być zmuszeni potrzymać przez jakiś czas ptaka na parą wodną lub posmarować kloakę olejem. Należy to robić delikatnie, aby nie zbić jajka będącego wewnątrz samicy. Młode klują się nagie i ślepe. Pierwsze piórka pojawiają się u nich w wieku 5 dni. Wtedy też zaczynają otwierać oczy. Gdy młode maja 7-8 dni możemy je zaobrączkować. Amadyny obrożne raczej nie porzucają młodych, nawet jeżeli zostaną spłoszone, jednak wszystko zależy od danych ptaków, dlatego róbmy to spokojnie. Młode opuszczają gniazdo po około 3 tygodniach. Później jeszcze przez kilka tygodni są karmione przez rodziców, jednak gdy mamy pewność, że młode już same jedzą suche ziarno powinniśmy je odłączyć, aby dorosłe osobniki mogły przystąpić do kolejnego lęgu. Nie powinno ich być w roku więcej niż 3. Zbyt wyeksploatowane samiczki, w kolejnym sezonie lęgowym mogą paść przy składaniu jaja lub nie będą dobrze karmić swojego potomstwa.

Mutacje: Jedyną obecnie dostępną w naszym kraju mutacją są ptaki o pomarańczowej masce. Nie są co prawda bardzo popularne, jednak powoli zaczynają być przywożone od zagranicznych hodowców i znajdują coraz więcej zwolenników. Inna mutacją, która jednak jest jeszcze bardzo rzadka są ptaki u których barwa upierzenia zmieniła się na czysto białą. Pięknie z nią kontrastuje krwisto czerwona plama pod dziobem. Takie ptaki wyglądają bajecznie.

yotan - 2011-11-20, 20:44

Nastarałeś się Mirku, ale nie obeszło się bez bajkopisarstwa.

mirass napisał/a:
Jest gatunkiem ogólnie dostępnym w naszym kraju

mirass napisał/a:
amadyny obrożne są dość popularne w naszym kraju i z powodzeniem rozmnażane przez znaczną grupę hodowców

Skąd Ty wziąłeś te dyrdymały?

mirass napisał/a:
najlepiej prażony piasek

A dlaczego prażony? Normalny nie może być?

mirass napisał/a:
chorych i zaraz po przebytej chorobie, a także ptaków wychudzonych, zbyt tłustych, słabych, wykazujących objawy chorobowe i o brzydkim upierzeniu, które może świadczyć o złym samopoczuciu i zdrowiu ptaka

Tu wymieniłeś sporą część (jeśli nie większość) ptaków dostępnych na polskim rynku (przynajmniej jeśli chodzi o drobną egzotykę).

mirass napisał/a:
posmarować kloakę olejem

silnikowym? :mrgreen:

mirass napisał/a:
Pierwsze piórka pojawiają się u nich w wieku 5 dni. Wtedy też zaczynają otwierać oczy.

Z tego co wiem - to wszystko dzieje się trochę później.

Skąd tak dobrze znasz ten gatunkek? Hodowałeś go i rozmnożyłeś?

Alan1980 - 2013-06-16, 21:44

Kto aktualnie może pochwalić sie tym gatunkiem w swojej hodowli? Znacie cenę tych ptaków?
Scoti - 2013-07-28, 10:46

Ja zapłaciłem w maju 120zł za parkę. Skaczą z budki do budki ale nigdzie się nie zagnieździły :/
belfort - 2013-07-28, 23:49

Widzialem u nas w Belgii przepiekne duze (wystawowe) amadyny obrozne z zolta przepaska za 40 euro od parki.
Scoti - 2013-07-29, 00:04

Przyjeżdżasz kiedyś do Polski? Przywiózłbyś mi ze 2 takie parki.
belfort - 2013-07-29, 00:18

Scoti, No wlasnie jestem aktualnie nad polskim morzem na wakacjach. A ptaki sa naprawde bajeczne - ja sie zauroczylem.
Scoti - 2013-07-29, 00:23

Jutro się odezwę na PW, bo może da się coś wykombinować.
krzysiekg25 - 2013-11-27, 07:20


Alex24 - 2013-11-27, 08:50

A gdzie drugi do tanga?
krzysiekg25 - 2013-11-27, 09:25

Była parka, ale niestety jakieś kilka tygodni temu padł :-?
Michuuu - 2015-03-22, 18:53

Ależ cisza w tym temacieee :shock:

Nikt na forum nie posiada tych ptaków ?

Są może w Polsce te białaski ?

Scoti - 2015-03-22, 19:56

Mam obecnie 3 pary. Były w klatach, wszystkie zniosły po 2 razy jajka, niestety czyste albo zaziębione, więc teraz są w wolierze.
W zeszłym roku od 2 par otrzymałem 7 młodych.

Hoody - 2015-04-10, 11:08

Ja mam 3 pary. Dość regularnie podchodzą do lęgów. Z reguły po 6 młodych ale odchowy różne od 2-5 max.
wanted - 2015-04-11, 09:42

Hoody, a masz jakieś fotki maluchów?
W jakich klatkach je hodujesz?

Hoody - 2015-04-15, 12:04

wanted napisał/a:
Hoody, a masz jakieś fotki maluchów?
W jakich klatkach je hodujesz?

Spróbuję wygrzebać jakieś fotki. Trzymam je w klatkach 70x45x35cm wys. w okresie lęgowym, a latem fruwają w wolierze 3x2x2m razem z inną drobnicą.

Hoody - 2015-04-15, 12:23

Znalazłem kilka fotek. Sory za jakość ale na szybko wrzuciłem na serwer, bez obrabiania ;)
























Chiara - 2015-12-18, 14:28

LaKi napisał/a:
mirass, z tego co wiem ptak z pomarańczową obrożą to ptak mutacyjny są podobno podgatunki różniące się delikatnie ubarwieniem brzucha i zwłaszcza u samców ale jeszcze tematu nie zgłębiałem :)

pięknie natomiast wygląda biała amadyna z czerwoną obrożą jak znajdę tą fotkę to wstawię na forum :)


Wiem ze pisane bylo to 2008 roku, ale temat ucichł, a chciałam- że tak ujmę- "odniesc się" do tych dwóch postow (Lakiego i mirassa).

Pierwsza rzecz, mirass wstawił super fotkę amadyny, z pytaniem, czy to bastard a. obrożnej z "amadyna papuzią" (przyznam ze nie znam takiego okreslenia, ale że z wygladu przypomina amadynę czerwonogłową, podejrzewam ze to o nią chodziło), czy tez podgatunek amadyny obrożnej.



Według mnie, podgatunek na 100% to nie jest, spójrz na maskę i inny odcień czerwieni (brak też typowej obrozy- kolor u tego ptaka jest bardziej "rozlany").
Faktycznie obszary występowania obydwu tych amadyn pokrywają się, tak więc teoretycznie mozliwa jest taka krzyżówka... Jednak ten ptak ze zdjęcia wyglada mi na młodego samca amadyny czerwonogłowej (Amadina erythrocephala), ewentualnie na hybrydę miedzygatunkową wymienionych wcześniej gatunków- czyli amadyn: obrożnej i czerwonogłowej.

Druga rzecz- Laki pisał o białej mutacji amadyny obroznej. Otóż składa się tak, że ktoś mi podesłał wlasnie taką białą mutacje tego gatunku, z pytaniem, dlaczego jeden z ptaków ma znaczenia czerwone, a drugi- pomarańczowe? Powiem szczerze ze nie wiedzialam co odpisać... Zdjecie jest w załączniku.

Scoti - 2015-12-18, 14:31

Pierwszy ptak to hybryda amadyny obrożnej z amadyną czerwonogłową.

Obydwa białe ptaki to samce.

Chiara - 2015-12-18, 15:00

Scoti napisał/a:
Pierwszy ptak to hybryda amadyny obrożnej z amadyną czerwonogłową.

Obydwa białe ptaki to samce.

Też tak myślałam :-) .

Natomiast jezeli chodzi o zdjęcie bialych ptaków, to może wiesz Scoti, dlaczego ten jeden ma obrożę koloru pomarańczowego? Pierwszy raz cos takiego widzę, wszystkie inne amadyny obrożne mutacji bialej maja obrożę czerwoną... Dodam, że zdjęcie pochodzi z Facebooka, z profilu kogoś z krajów azjatyckich- o ile się nie mylę.

Scoti - 2015-12-18, 17:54

Tego niestety nie wiem.
mirek1 - 2015-12-24, 09:16

Witam
Te z żółtą/pomarańczową obrożą to podgatunek amadyny obrożnej takie ptaki występują też w naturalnym ubarwieniu.
pozdrawiam
Taki mały wątek w mojej karierze hodowcy - amadyny obrożne nabyłem w takich czasach gdzie tak naprawdę znane były tylko zeberki i mewki. Były bardzo drogie i od tego co kupowałem omal nie zwariował, że tak młody człowiek dostał kasę na takie niekolorowe ptaki a do tego kupowałem jeszcze papuziki to już wogóle zwariował haha.
pozdrawiam

Scoti - 2016-01-19, 21:25

Wykluły mi się dzisiaj 3 amadyny obrożne. 2 standardy i 1 chyba biały. Jest jasny i ma tylko białe piórka. Byłoby super jakby go odchowały ale niestety jest wyrzucany z budki. Standardy są akceptowane.
wanted - 2016-01-20, 23:00

Scoti napisał/a:
Byłoby super jakby go odchowały ale niestety jest wyrzucany z budki. Standardy są akceptowane.

Staraj się go zatem dokarmiać i wkładać ponownie, może w końcu zaakceptują.

Chiara - 2016-01-31, 09:13

Scoti gratuluję :-) . Jak się miewa ten mutacyjny maluszek? (I w ogóle maluchy?) Może wrzuciłbyś jakąś fotkę?
Scoti - 2016-01-31, 17:27

Niestety u kolegi przeżył 5 dni i padł. Może innym razem się uda.
Z tego lęgu pozostał 1 młody ale jest słabo karmiony. 2 razy dziennie go dokarmiam.

Druga para ma 4 młode, lecz codziennie jakiś młody (czasami 3 naraz) jest wyrzucony pomimo tego, że są dosyć dobrze karmione. Wkładam je z powrotem z nadzieją, że w końcu im przejdzie. Dobrze, że jest ich tak dużo to się same dogrzewają w razie czego.

Chiara - 2016-04-09, 10:25

Scoti, co u Twoich obrożnych? Przystąpiły jeszcze do lęgów?
Scoti - 2016-04-09, 11:47

Szkoda gadać. Z 4 par do lęgów przystępowały 3. Mam aż jednego młodego odchowanego.
Może w wolierze zewnętrznej im pójdzie lepiej.

Chiara - 2017-07-27, 18:40

mirek1 napisał/a:
Witam
Te z żółtą/pomarańczową obrożą to podgatunek amadyny obrożnej takie ptaki występują też w naturalnym ubarwieniu.
pozdrawiam
Taki mały wątek w mojej karierze hodowcy - amadyny obrożne nabyłem w takich czasach gdzie tak naprawdę znane były tylko zeberki i mewki. Były bardzo drogie i od tego co kupowałem omal nie zwariował, że tak młody człowiek dostał kasę na takie niekolorowe ptaki a do tego kupowałem jeszcze papuziki to już wogóle zwariował haha.
pozdrawiam

Witam ponownie i powrócę do tematu żółtej obroży u amadyn obrożnych. Otóż pamiętając że kiedyś tutaj pisaliśmy na ten temat, zdziwiłam się, gdy dzisiaj przeczytałam na jednej z grup dla miłośników ptaków na Facebooku, że cecha żółtej obroży związana jest z mutacją na tę cechę.
Następna sprawa- ponoć obecnie bardzo trudno jest kupić te amadyny w Polsce (a ktoś szuka). Jeżeli więc ktoś z Was miałby takie jako nadwyżkę, proszę o kontakt na PW, to Was skontaktuję.
Przepraszam za te ostatnie zdania, zdaję sobie sprawę że to OffTopic, choć niemniej ciekawa jestem czy rzeczywiście tak trudno zdobyć ten gatunek.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group