aviornis.com.pl
Portal hodowców ptaków i zwierząt ozdobnych

Kopytne - SARNA

sylwia2401 - 2009-02-02, 17:26
Temat postu: SARNA
SARNA (capreolus capreolus)


To ten znany i popularny przedstawiciej jeleniowatych zamieszkuje tereny Europy i część Azji. W Polsce jest zwierzęciem pospolitym. Długość ciała sarny wynosi 1-1,4 m , a wysokość w kłębie- do 1 m. Ogon jest szczątkowy, zaledwie 2-3-centymetrowy. Masa ciała rzadko przekracza 30 kg. Kozy czyli samice sarny są mniejsze od samców. Ubarwienie sierści zależne jest od pory roku; latem sarna jest jasnobrązowa, zima- szara lub rodoszara. Brzuch jest zawsze biały. Biała jest też okolica ogona zwana lustrem. Poroże jest atrybutem samców; zrzucają je jesienią, przed czerwcem kończy się wzrost nowego. Sarnę spotyka się we wszystkich rodzajach lasów. Najczęsciej jednak w rzadkich lasach liściastych, przy polach uprawnych i parkach. Ruchy sarny są zwinne i pełne wdzieku. Dobrze wspina się po górach, jest niezłym pływakiem i ma doskonały węch. Trzyma się na ogół pojedynczo lub w niewielkich grupach. Jedynie zimą łączy się w większe stada. Źle się czuje na terenach ogrodzonych, toteż hodowla tych zwierząt w ogrodach zoologicznych jest bardzo utrudniona. Sarna wykazuje dość duże przywiązanie do zamieszkiwanego terenu; jeśli nie musi go opuścić w celu znajezienia lepszych pastwisk, zostaje na nim do końca zycia. W pożywianiu się jest zwierzęciem wybrednym. Wybiera delikatne części roślin i żywi sie przede wszystkim młodymi pędami wielku drzew. Na wiosnę, w okresie braku pokarmu zjada jednak wszystko co znajdzie, miedzy innymi żołędzie, liście, gałęzie, jagody, owoce, mchy i grzyby. Żeruje głownie rano i wieczorem, niekiedy również w nocy. Ciekawostką jest tzw. pozorne żerowanie saren. Zaniepokojony jakimś odgłosem kozioł opuszcza głowę ku ziemi i wykonuje i wykonuje ruchy żujące nie pobierając pokarmu. Obserwuje wówczas bacznie źródło niepokoju. Ważne to jest dla myśliwego, gdyz zazwyczaj nie zdąży on podnieść strzelby, a sarny już nie ma. Koniec lipca i początek sierpnia to okres rui u saren. U młodych osobników ruja może też wystąpić w listopadzie lub grudniu. Ciąza trwa od 9 do 10 miesięcy i kończy sie porodem w ustronnym, spokojnym miejscu wyszukanym przez matke. Sarna rodzi jedno lub dwa koźlęta. Dwie godziny po urodzeniu młode stoją już na nogach. Mlekiem matki żywią się 3-4 miesiące, uzupełniając pokarm już w drugim miesiącu delikatnymi roślinami zielonymi. Dwuletnie sarny są już w pełni dojrzałe. Zyją około 15 lat. Sarna jest wysoko ceniona jako zwierzę łowne


http://przemyslaw-wnek.pl...43_img_7169.jpg

http://widuchowa.republik...mages/sarna.jpg

Aeterna - 2009-02-02, 21:12

sylwia2401 napisał/a:
Zaniepokojony jakimś odgłosem kozioł opuszcza głowę ku ziemi i wykonuje i wykonuje ruchy żujące nie pobierając pokarmu.


Mała ciekawostka ;-)

U roślinożerców, nie tylko przeżuwaczy odruch żucia jest najprawdopodobniej znakiem ostrzegawczym dla stada, a także znakiem jaki zwierzę wysyła potencjalnemu agresorowi: " jestem niegroźny, jestem roślinożercą, zostaw mnie w spokoju". Jednocześnie z 'gestem" żucia zwierzę zwraca wewnętrzne ucho w stronę stworzenia, które uznaje za zagrażające.
Wielokrotnie obserwowała to na własne oczy zarówno szkoląc konie metodami naturalnymi, jak i bywając w stacji doświadczalnej zwierzyny płowej PAN w Popielnie, gdzie przez wiele lat pracował mój ojciec :-)

Całą tę mowe ciała przepięknie opisał na przykładzie dzikich mustangów, udomowionych koni, a także danieli Monthy Roberts, w cudnej książce " Człowiek, który słucha koni". Polecam wszystkim, nie tylko koniolubom i zaręczam, że to naprawdę działa i jest doznaniem wręcz magicznym! :-D

wanted - 2009-02-23, 23:27

Co roku w takie i podobny sposób ginie masa tych pięknych zwierzat.

monia - 2009-02-24, 08:15

U nas tak samo.W wiekszości przypadków spowodowane jest tym,że lasy podzielone są drogami.Sarna prubując dostać się na drugą stronę wpada na samochody.Po asfacie nie potrafia sie tak zwinnie poruszać jak po miękkim podłożu.No i zawsze trzeba sie liczyć z tym,że jak widzimy przebiegajacą sarne to możemy sie spodziewać kilku nastepnych osobników.Trzeba zwolnić tak by mozna było sie szybko zatrzymać.Wtedy auto całe i sarna cała.Bo czasem kończy sie to śmiercią po obu stronach.
gege - 2009-02-24, 10:39

Przykry widok,ale ta sarenka jest nieźle rozmiazdrzona.Ja kiedyś widziałem 6 sztuk sarenek,a później przchodząc dalej było bardzo wyryte,ponieważ gruba warstwa śniegu jest i nie mają co jeść.
grajgul - 2011-05-16, 14:07

Czy słyszał ktoś o utrzymywaniu sarny w gospodarstwach domowych (pomijam względy prawne) i czy spotkał się ktoś z tym że sarna która przebywa z człowiekiem 5 lat, "ucieka" na dwa tygodnie w czasie rui i wraca żeby teraz urodzić młode ? :P



Pytam czysto teoretycznie :)

moskit95 - 2011-05-16, 15:14

Moj kolega ma sarenke :P one jeśli są od małego z człowiekiem to nie uciekną próbowali ją wypuścić ale wracała w czasie rui podchdzą do nich kozły ;d
Michał - 2011-05-16, 18:23

Można uzyskać zgodę na chów sarny, ale tylko w przypadku odratowania młodego, gdy zostało obrzucone przez matkę. Wtedy o zgodę prosimy ( do 6 mies. życia) starostę i chyba powiatowego weta. Gdy zwierze dorośnie i jest zbyt blisko przyzwyczajone do człowieka o zgodę trzeba prosić ministra środowiska.
atma - 2011-05-16, 23:59

zezwolenia na utrzymywanie zwierzat z fauny rodzimej wydaje generalny dyrektor ochrony srodowiska....decyzje wydaje na podstawie ustawy o ochronie srodowiska , a w niej jest wyrażnie napisane kiedy i dlaczego mozna utrzymywac zwierzeta rodzime. Staralem sie o pare gatunkow i zapewniam nie jest to trudne jesli oczywiscie spelni sie wymagane ustawa warunki.
zainteresowanych odsylam do lektury , ale z tego co pamietam nie ma tam mowy o zwierzetach odchowanych przez czlowieka a w pewnym sensie pozyskanych ze srodowiska naturalnego. Jakby nie patrzec samo zabranie do domu takiego malucha jest przestepstwem...

grajgul - 2011-05-17, 08:02

atma, A jeżeli matka skończyła pod kosiarką rotacyjną, to co zrobić z młodym ? zostawić na pokarm jak dla lisów ?
atma - 2011-05-17, 13:05

grajgul, zglosić do strażnika łowieckiego lub najbli.ższego koła łowieckiego ktore dzierżawi ten obwód. Powiatowy lek. wet. podobnie jak i minister nie ma tu nic do gadania. Zwierzyna w łowisku jest wlasnoscia skarbu panstwa, który to dzierżawi obwody kolom lowieckim i one odpowiadają za gospodarke łowiecka do której zalicza sie min hodowla zwierzyny łownej. Sarna jest gatunkiem łownym wiec ....wchodząc w posiadanie w pewnym sensie stajesz sie klusownikiem. Przy odrobinie zlosliwosci ze strony sluzb :) mozesz byc podejrzany o czyn zagrożony karą pozbawienia wolnosci do lat ...:) . A tak nawiasem , jak udowodnisz ze zgineła matka pod kosiarką?
kubao - 2011-12-12, 21:04

Ostatnio pare sztuk spacerowało u mnie po polach :mrgreen:
Marius_ - 2011-12-12, 21:10

Koło mnie chodzą codziennie nawet po 15 sztuk, ale zawsze jak ide po aparat to one odrazu uciekają i nigdy nie moge im zrobić zdjęć :mrgreen:
Darek.K - 2012-01-13, 21:42

Zobaczcie na pierwsze zdjęcie,u dołu po lewej
http://allegro.pl/kozy-ml...2044073564.html

grajgul - 2012-01-13, 22:12

Darek.K, nie on pierwszy i nie ostatni ;)
Darek.K - 2012-01-13, 22:35

To chyba koziołek?W czasie ruji może zdrowo poturbwać"właściciela"
kubao - 2012-04-15, 20:28

Stadko sarenek :mrgreen:
wanted - 2012-05-15, 21:00

Takiego oto koziołka spotkałem na jednym podwórzu.
Nieprawidłowy rozwój poroża - perukarz.
Ten jak się pytałem, ma 2 lata.

Cytat:
Peruka jest naroślą na górze głowy pomiędzy uszami albo rozlewającą się w dół głowy. Przyczyną takiej nieprawidłowości jest brak hormonów na skutek uszkodzenia jąder; j e d n o t y k o w o ś ć i w i e l o t y k o w o ś ć - jest wynikiem uszkodzenia jednego lub obydwu możdżeni. Wszystkie te nienormalności poroża, poza mechanicznym uszkodzeniem tyki lub możdżenia, są wynikiem nieprawidłowego funkcjonowania organizmu i dlatego oceniając przy odstrzale wartość sztuki na podstawie poroża, jednocześnie ocenia się ją z punktu widzenia wartości hodowlanej. Mechaniczne uszkodzenie tyk albo nieprawidłowości w związku z odmrożeniem poroża nie kwalifikują kozła do odstrzału selekcyjnego, gdyż jest to przejściowe odchylenie od normy.

http://gronostaj14.blog.e...lustro-cz-2,386

kubao - 2012-06-21, 23:12

SArenka i jej pociecha :mrgreen:
stokrotka - 2012-07-04, 23:03

Słodkie są takie maluchy.
A to mój codzienny widok z okna.

LordVader - 2012-07-05, 17:24

Codzienny widok saren na działce które przychodzą pić wodę, wiem którędy wchodzą ale żal mi zagradzać im dostęp do wody.
Zdjęcie zrobione u Andrzeja-ko na działce, a na zdjęciu samica z dwojgiem młodych.

kubao - 2012-08-06, 21:14

Mi ostatnio udało się zobaczyć i zrobić zdjęcia trojaczkom :mrgreen:
kubao - 2014-02-19, 16:43

Czy tylko u mnie jest tyle saren :?: :?:
Stado pasące się w oddali zbożem.

kszyk - 2014-02-19, 16:54

U mnie sarny można spotkać jesienią kiedy przychodzą po owoce do starego sadu. Byłem ostatnio na wsi kilka dni i sarny nie widziałem. Postanowiłem to zmienić i w sadzie powiesiłem lizawki. Może to spowoduje,że będą zaglądać częściej. Muszę tylko systematycznie sprawdzać czy ktoś w moich zagajnikach i w wspomnianym sadzie nie zastawia wnyków.
Garullus - 2014-02-20, 08:23

kszyk napisał/a:
Muszę tylko systematycznie sprawdzać czy ktoś w moich zagajnikach i w wspomnianym sadzie nie zastawia wnyków.
Albo czy czasem czyjeś pieski milusie nie muszą systematycznie "się wybiegać"! Kilka zim temu w trakim zdziczałym sadzie niedaleko mojego domu 3 psy wielkości ponizej średniej (ok 35-40cm wys.) zagryzły koźlę i w ciągu jakiegoś tygonia uprzątnęły prawie wszystko, pozostało tylko kilka najtwardszych kości. Psy miały właściciela, który ani ich nie zamykał, ani za bardzo nie żywił :evil:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group