wanted - 2010-03-25, 21:39 Temat postu: Krzywe palce u grzebiących. Jest wiele rożnych przyczyn jak domniemań na ten temat. Zapewne wiele z nich coś w sobie ma i jest trafne gdyż i powodów może być sporo. Waszym zdaniem co jest główną przyczyna takiego stanu u ptaków ? Czy mieliście ptaki z tym problemem i jak sobie u Was dawały rady, szczególnie samce w czasie kopulacji ? darekmed1 - 2010-04-06, 00:37 W ubiegłym roku miałem podobna przypadłośc u zielononóżek i bazantów łownych, najprawdopodobniej było to spowodowane nieprawidłową temperatura w inkubatorze - zbyt niską. Gdy podczas kolejnych założeń inkubatora podkręciłem temp. problemu z krzywymi palcami u kurcząt nie obserwowałem. A co do kopulacji przez bażanty z krzywymi palcami to nie zaobserwowałem żadnego problemu, myslę że nie będzie problemu z przekazywaniem potomstwu prawidłowych cech dla danego gatunku. wanted - 2012-08-05, 23:15 Jak u Was w tym roku z nogami i palcami bażantów ? Wszystko przebiegło doskonale i ptaki wyszły z prostymi palcami ? U mnie wśród wszystkich ptaków jakie mam tylko 1 tyminek ma lekko krzywego jednego palca zewnętrznego. sylwia2401 - 2012-08-25, 01:15
Mniej młodzieży w tym roku,spowodowało też braki bażantów z krzywymi palcami wanted - 2015-06-07, 22:49 U maluchów defekty krzywych palcy można korygować za sprawą plastra. Przykleja się paluszki do jednego plastra a drugim z góry się nakleja. Tak z 2-3 dni i podajemy witaminę A+D3. Przy dużym skrzywieniu nie wiem czy ktoś próbował bo ja nie miałem takiej sytuacji. koklas66 - 2015-06-08, 01:50
kilka lat temu dosyć wartościowy ptak miał palce wywinięte do tyłu,kilka dni i pomogło jedynie jeden palec trochę mu ucieka na bok 
wanted - 2015-06-08, 22:15 koklas66, a konkretnie jak temu zapobiegłeś? koklas66 - 2015-06-08, 23:32 po prostu plastrem
ze względu na przemieszczanie sie palcy trzeba było go codziennie zmieniać wanted - 2015-06-26, 12:28 No i trafiło się u mnie. Wykluł się młody olśniak z bardzo krzywą podkurczoną nogą. Tak mocno, ze chodził praktycznie na stawie a wszystkie palce zwarte razem i skierowane do tyłu. Walczyłem kilka dni: -pierwszą opcją była korekta nastawienia odpowiednio palcy plastrami. Coś tam pomogło ale efekt niezbyt wielki. -postanowiłem naprostować nóżkę za pomocą patyka (wykałączka) który skleiłem plastrem do piszczeli i plus plaster na palce. Efekt taki, że po dniu ptaszynka wykombinowała i patyk się przekręcił a podkurcz powrócił na poprzednią pozycję. -poszedłem więc krok dalej bo już mnie to denerwowało. Z żonką w pomocy przeprowadziliśmy zabieg bo zazwyczaj wszystko sam robiłem i czasem 3 ręki mi brakowało. Obciołem na odpowiednią długość 2 patyczki od lodów (Bambino) z zaokrąglonymi końcówkami rozszerzonymi od całości patyczków. Jeden dłuższy poszedł na dół stopy, palce porozstawiane odpowiednio i tak, że pazurki zachodziły za ten patyk i obejmowały go. Wszystko sklejone plastrem do patyka. Potem kolejny patyk na górę palcy i też oklejone plastrem. Kolejnie obciołęm zapałkę na pół długości, skleiłem ją plastrem do piszczeli i usztywniłem jednym końcem tuż nad stopą ptaka (palce) klejąc do plastra. Tak olśniaczek poganiał 3 dni, dostawał witaminki i dzisiaj nogą jest taka jak być powinna. Szkoda tylko że fotek nie robiłęm bo by się przydały. |
