aviornis.com.pl
Portal hodowców ptaków i zwierząt ozdobnych

Ogólnie o papugach - Hybrydy świergotek.

pysia34 - 2010-04-05, 16:02

nie mam takiego problemu ale w tym temacie
a chów wschowny celem utrwalenia pożądanej cechy ???
Przecież to nic innego jak hodowla krewniacza - pytanie teoretyczne bo ja mam niespokrewnioną parę świergot
możecie mi powiedzieć coś więcej o moich świergotach? mam je od niedawna samiec już chciał kryć samicę ale mu zwiała
dostają już bogate jedzonko i zasiedliły właśnie wolierę zewnętrzną

JC - 2010-04-05, 17:32

Dlaczego zamieściłaś tę fotkę w temacie o świergotkach seledynowych :?: No i ubarwienie ich coś mi się nie podoba, choć na tych fotkach mało co widać.
pysia34 - 2010-04-05, 17:35

nie zauważyłam innych świergot-te są ognistobrzuche :) najprawdopodobniej :)
Barnard - 2010-04-05, 19:34

Samica ma trochę mało czerwony brzuch, choć intensywność koloru brzucha nie jest regułą. A u samca nie wiem co robi zieleń na klatce i czole, bo szarego to ja tam nie widze, ale wkońcu nie musze bo mam już sowje lata, ale tak na poważnie to samiec jest chyba hybrydą (mieszańcem) z wielobarwną. JC na co to tobie wygląda.
pysia34 - 2010-04-05, 20:13

samiec ma nieco siwego lecz faktycznie zmieszane z seledynem :(
JC - 2010-04-05, 21:06

Jedno to jest ognistobrzuche, ale to drugie :roll: Wygląda jak bastard seledynowej, ale z czym :?:
pysia34 - 2010-04-05, 21:24

z ognistobrzuchą? ma na głowie szare i seledynowe niestety :( jutro zrobię dokładne zdjęcie :(
tak to bywa z hodowcami :(

magistrum - 2010-04-06, 07:15

pysia34 napisał/a:
jutro zrobię dokładne zdjęcie


Dobrze by było gdybyś sfotografowała też ich grzbiety, na moje oko to krzyżówka albo z Psephotus varius albo Psephotus haematonotus.

pysia34 napisał/a:

tak to bywa z hodowcami :(

Hodowca to za duże słowo, to raczej jakiś bezmyślny głupek próbujący za wszelką cenę rozmnożyć ptaki

pysia34 - 2010-04-06, 11:54

niestety kupując nie byłam świadoma tego że kupując ognostobrzuche zostałam ożeniona z hybrydą seledynowej mutacja opalowa i ognistobrzuchej w drugim pokoleniu-czyli że płodnej (dziadkowie zmieszani - rodzice mutacja z Niemiec) teraz już zgłupiałam co o tym myśleć:(

kilka fotek

świergotki hybrydy fotki do wglądu

pysia34 - 2010-04-06, 13:06

hodowca od którego je nabyłam - dodam jako ognistobrzuche :) ma je już w drugim pokoleniu więc są płone z pewnością
tylko gdybym wiedziała że to hybryda o czym zapomniał wspomnieć to nie zdecydowałabym się na nie z pewnością, a jako że ognistobrzucha występuje dosć żadko nie wpadłam na to że kupuje mieszańce międzygatunkowe :-(
tak to jest u nas z hodowcami często niestety

JC - 2010-04-06, 13:25

Nie pisz, że kupiłaś go od hodowcy, a pisz prawdę, że od oszusta :-D Oczywiście, jeśli twierdził, że to ognistobrzuche i jeśli Ci takie wysłał. Co innego gdybyś je sama kupowała i widziała. Wtedy to "nieuctwo" a za naukę się płaci ;-) :lol: ;-)
magistrum - 2010-04-06, 13:37

Pomimo tego że jestem przeciwnikiem krzyżowania międzygatunkowego ptaków to musze przyznać że samiec jest bardzo ciekawie wybarwiony.

Ciekawy jestem czy zachowanie odziedziczył po rodzaju Northiella czy Psephotus

Jak będziesz mogła spróbuj zrobić im jeszcze dokładniejsze zdjęcia

pysia34 - 2010-04-06, 15:36

Jerzy trochę tego trochę tego :) byłam ignorantką i się nie przyjżałam :) a fakt podobały mi się :) wcześniej :)
i za naukę się płaci ja zapłaciłam ...całe 600zł :) jak za ognitobrzuche :)
chociaż chętni są na nie nadal :)

omijacie chów wschowny celem utrzymania cech co o tym myślicie?
ta para już jest po niespokrewnionych rodzicach zmieszanych na etapie dziadków czyli dwa pokolenia wcześniej , a samczyk jest ładnie ubarwiony to fakt
chociaż nie popieram mieszania gatunków
natury nie trzeba poprawiać a ja nie jestem aż taką indywidualistką :) żeby mieć coś czego nikt nie ma :)

JC - 2010-04-06, 16:10

pysia34, jak już masz tego samca, to możesz spróbować przenieść najciekawszą jego cechę "czerwony brzuch" na świergoty seledynowe. Tak własnie przeniesiono czerwone ubarwienie na kanarki i łąkówki turkusowe, a u czarnogłówek i fiszerów przenoszenie mutacji jest regułą. Proponuję zakup 2 samic świergotów seledynowych, najlepiej opalowych, całkowicie niespokrewnionych ze sobą. Skrzyzować samca wpierw z jedną, a następnie z drugą. W kolejnym roku młode od róznych samic sparować z sobą, a tego samca znów z córkami od różnych matek. Może się końcu uda uzyskac świergoty prawie seledynowe z czerwonymi brzuchami.
pysia34 - 2010-04-06, 20:36

dzięki Jerzy za radę :)
podoba mi się stwierdzenie
"świergoty prawie seledynowe z czerwonymi brzuchami" moja wyobraźnia działa :)

a gdzie etyka w tym wszystkim?
gdybym je zwróciła hodowcy sprzedał by je dalej lub rozmnażał a jak się okazało są z jednego gniazda :( wszystkiego dowiedziałam się wyciągając słowo po słowie....szkoda że nie nadmienił tego przy kupnie nie brała bym sobie kłopotu na głowę i zagadnień etycznych do tego :(

Edit Haall.

Barnard - 2010-04-06, 21:10

Jeśli masz czas i nerwy to się możesz pobawić w mutacje. Z tymi nerwami niestety nie każdy ma taki dar ;-)
pioter574 - 2010-04-08, 18:28

Są to na pewno bastardy po wielobarwnych.Twój problem polega na tym - nie wiesz co chcesz hodować.Przed zakupem należało szukać informacji nie było by problemu.Dla mnie każdy kto krzyżuje ptaki dwóch odrębnych gatunków to nie hodowca tylko cwaniak. Takich należy karać dla przykładu.
pysia34 - 2010-04-08, 20:36

podobały mi się gdy je za pierwszym razem oglądałam i miałam zaufanie na tyle że jak znajomy twierdził że są ognistobrzuche to nie sprawdzałam tego - moja naiwność
nie pisałam się na bastardy a już na pewno nie spokrewnione o czym nie wspomniał nawet
kupiłam je nieświadomie i nie neguję tego o tym że to mieszańce przekonałam się w święta kiedy zaczęłam czytać przy okazji poszukiwania innej wiedzy dotyczącej egzotyki
propozycja Jerzego była kusząca, jednak ja nie jestem z etyką na bakier i nie mam tak silnych nerwów :)
jeszcze nie postanowiłam co z nimi pocznę
fakt faktem jestem przeciwko rozpłodowi bastardów więc i oddanie ich spowrotem hodowcy nie załatwi moralnie sprawy bo pójdą do kogoś innego do rozpłodu
z drugiej strony uważam że jak to w przyrodzie bywa :) to co żyje ma na celu przetrwanie i przedłużenie gatunku jednak ...tu gatunki są dwa :(
poczytam o mutacjach i hybrydach więcej i zdecyduję
uważam że to co żyje ma prawo się rozmnażać , jednak nie chciałabym mnożyć hybryd ...dużo tych sprzeczności niestety
nie prosiłam się o takie dylematy niemniej teraz je mam -kara za naiwność i ufność a wtórnie za niewiedzę niestety
a na marginesie :) nie jestem hodowcą :) jestem trzymaczem jak to określają a że czasami coś się rozmnaża...efekt uboczny a nie docelowy moich pupili :)

kariok - 2010-04-08, 23:23

pysia34, Nie przejmuj się jak się Tobie te papugi podobają , to je sobie pozostaw
Wydaje mi się zę ta ognistobrzucha, jest czysta, więc można dokupić samca i masz swoją wymarzoną parę świergor ognistobrzuchych

W mojej galerii są fotki moich ognistobrzuchych, porównaj sobie, z tą samiczką

Hodowca powinien mieć cierpliwość a nie nerwy :-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group