aviornis.com.pl
Portal hodowców ptaków i zwierząt ozdobnych

Kwarantanna, aklimatyzacja i pielęgnacja. - Odrobaczanie ptaków.

adrian - 2008-02-17, 20:24
Temat postu: Odrobaczanie ptaków.
Czym i w jaki sposób odrobaczywiacie swoje ptaki ?
Jakich używacie proporcji leków dla poszczególnych ptaków oraz jakie terminy podawania ?

mirass - 2008-02-17, 20:28

Ja dla drobnicy używam Levamisol 10%. Około 5 kropli na małe poidełko. Dostają przez tydzień, tydzień przerwy i znowu tydzień dostają. w tym czasie jadą na ziarnie samym.
dakota2000 - 2008-02-17, 22:27

Ja podaje Lewamisol w proszku 4g. na litr wody przez dobę po dwóch tygodniach powtarzam.
Aeterna - 2008-02-18, 10:52

Również stosuję levamisol w proszku, w dawkach wg. proporcji na opakowaniu. Ptaki odrobaczam dwa razy do roku - wiosną i jesienią :-)
sylwia2401 - 2008-02-18, 15:13

Zawsze odrobaczałem ptaki dwa razy do roku.
Pierwszy raz, zawsze podaje tabletkę, lub dwie (w zależności od wielkości ptaka).
I zawsze pierwszy raz, jest to lewamizol.
Drugi raz, powtarzam po dwóch tygodniach, w wodzie (środek bez znaczenia).

Pawi Król - 2008-02-18, 17:02

Stosuję Levamizol lub Systamex - ten drugi bardziej i częściej stosuję u ptaków wodnych . Podaję przez dwa dni a po dwóch tygodniach powtarzam .
odrobaczam generalnie dwa razy w roku .

wanted - 2008-02-18, 20:56

Ja odrobaczywiałem każdego roku 2 razy, wiosną i jesienia.
Podczas tego zabiegu zauważyłem ze kaczki potrafią zwymiotować tabletkę lewamizolu nawet po kilku minutach i dlatego tu przeszedłem na płyn. Podawałem go z woda ptakom po dniu pragnienia, kiedy nie miały dostępu do wody. Bażantom, pawiom podawałem tylko tabletki bo pewniejsze są , tym bardziej wczesną wiosną kiedy ptaki nie odczuwają jeszzce pragnienia. Przeszedłem jednak też póżniej na płyn wcześniej zabierając ptakom wodę i pozostawiając je bez niej przez 1 dzień. Miały kolejnego dnia pragnienie i piły ile trzeba. Z tabletek zszedłem ze względów nie stresowania ptaków co czasem kończyło się upadkiem ptaka (zawał).
Wolał bym też raczej u kaczek i gęsi stosować proszek wymieszany ze zwilżona karmą, to napewno o wiele prościejsze zastosowanie. Musze jednak Wam powiedzieć, że n ajesień nie odrobaczywiałem ptaków i teraz też nie mam zamiar tego robić. Widze jak moje ptaki doskonale się czują i w jakiej sa kondycji i uważam że jest to w obecnym momencie zbyteczne. Odrobaczam zaś wszystkie nowo przybyłe ptaki do mojej hodowli, to musowo. Oraz kwarantanna.

Raffy - 2008-02-18, 21:09

A ja myślę, że nie ma sensu odrobaczywiać profilaktycznie. Lepiej jest już 2x w roku oddać kał do badania [parę złotych] i mieć spokój. Odrobaczywanie to także lekkie podtrucie ptaka i zmiany w florze bakteryjnej w przewodzie [niektóre są pozyteczne]. U mojego falistka stwierdzono mniejsza wydolność nerek po odrobaczywianiu. Teraz z niego zszedłem, jedynie nowe odrobaczywiam, ale starszym oddaję kał do badania i tak jest najlepiej :)
Łukasz91 - 2008-05-09, 17:33

Ja odrobaczam swoje kury i bażanty dwa razy do roku. Najpierw podaje jedną lub dwie tabletki(zależy jaki duży ptak), a potem po 2 tygodniach powtarzam odrobaczanie innym środkiem. Najczęściej jest to Levamisol.
W tym roku postanowiłem, że nie będę podawał środków na odrobaczanie, tylko najpierw oddam kał do zbadania. Jak coś będzie to wtedy dopiero odrobaczę.

FlyArek - 2008-06-03, 22:06

A jak poznać po wyglądzie zewnętrznym jeśli ptak nie był odrobaczany przez długi czas.?Czy jeśli pióra pod kloaką są ubrudzone kałem ale tylko u paru osobników w stadzie to może świadczyć że dany ptak jest nieodrobaczony.?
adrian - 2008-06-03, 23:35

Arek-miłośnik, nie- gdyż ptak moze być chory na coś i dlatego ma zabrudzoną okolicę kloaki.
FlyArek - 2008-06-03, 23:45

Podejrzewam że gdyby był chory to reszta ptaków w stadzie również by zapadła na tą chorobę.A i jeszcze to kury co widziałem to były żwawe również te 2 z ubrudzonymi piórami.
wanted - 2008-11-09, 10:33

A jak tam nowi hodowcy, jakies leki stosujecie, przeprowadzacie jakieś kwarantanny u nowo nabytych ptaków ?
krzysiek173 - 2008-11-09, 10:41

Jak wiemy ludzki organizm uodparnia się na leki jeśli np. przy każdej chorobie stosuje się ten sam lek.
Więc pewnie ptaki też tak mają i po kilku latach się stosowania tego samego środka ich organizm się uodporni, więc powinniśmy zmieniać środki na odrobaczanie.

dragon - 2008-11-15, 16:02

Ja jeszcze nie odrobaczalem ale zrobie to w najblizszym czasie gdyz wszystkie ptaki przenioslem juz do pomieszczenia na zime. Na pewno bede podawal preparat w plynie, a co do kwarantanny jestem jak najbardziej za. Stosuje ja co najmniej przez 2 tygodnie,na prawdę warto. Mam niewielka woliere gdzie mozna obserwowac co sie dzieje z ptakiem.
monia - 2008-12-19, 18:31

Ja odrobaczam preparatem levamisol 10% na wiosne i jesień i podaje do picia.
LordVader - 2008-12-19, 18:34

Ja również używam Levamisol-u. :-P
Łukasz91 - 2008-12-19, 21:35

Ja w tym roku wszystkie ptaki odrobaczyłem ivermektyną, dawka to do 4 kropli/kg.
Po dwóch tygodniach powtórka.

yotan - 2008-12-21, 10:10

Łukasz91, spora dawka, skoro dawka prawidłowa to 1ml/33kg m.c.
A 1 ml= 20 kropli. Resztę sobie przelicz sam :)

tragopan - 2008-12-22, 17:10

Raffy napisał/a:
A ja myślę, że nie ma sensu odrobaczywiać profilaktycznie. Lepiej jest już 2x w roku oddać kał do badania [parę złotych] i mieć spokój. Odrobaczywanie to także lekkie podtrucie ptaka i zmiany w florze bakteryjnej w przewodzie [niektóre są pozyteczne]. U mojego falistka stwierdzono mniejsza wydolność nerek po odrobaczywianiu. Teraz z niego zszedłem, jedynie nowe odrobaczywiam, ale starszym oddaję kał do badania i tak jest najlepiej :)


Raffy Tak się powinno robić.

yotan - 2008-12-22, 18:31

Odrobaczanie preparatami przeciwpasożytniczymi nie ma żadnego wpływu na florę bakteryjną ani ptaków ani innych organizmów (w tym ludzi).
Co zaś tyczy niewydoności nerek - to może się zdażyć. Inne schorzenia też. Najczęściej spowodowane są one jednak nieprawidłowym stosowaniem preparatów leczniczych.

Kuros - 2008-12-22, 18:41

Raffy napisał/a:
A ja myślę, że nie ma sensu odrobaczywiać profilaktycznie. Lepiej jest już 2x w roku oddać kał do badania [parę złotych] i mieć spokój. Odrobaczywanie to także lekkie podtrucie ptaka i zmiany w florze bakteryjnej w przewodzie [niektóre są pozyteczne]. U mojego falistka stwierdzono mniejsza wydolność nerek po odrobaczywianiu. Teraz z niego zszedłem, jedynie nowe odrobaczywiam, ale starszym oddaję kał do badania i tak jest najlepiej :)

Tak, tylko że w przypadku dużej hodowli z tych kilku złotych od sztuki zrobi się dość pokaźna suma, dlatego w praktyce większość/prawie wszyscy hodowcy odrobaczają wszystkie swoje ptaki.

tragopan - 2008-12-22, 19:27

Ja w tym roku wiosną zrobiłem badania i nie od robaczywiałem.
wanted - 2008-12-22, 22:43

Każdy pisze swoje i jak by zrobił, postępuje zaś inaczej. Nie każdy może ale zapewne wielu tak.
tragopan, jak i Raffy piszecie o badaniach 2 razy w roku i wtedy w razie potrzeby podawaniu leku.
Ja jednak pragnę też zaznaczyć, że jeśli np. u kogoś ptaki takie jak gęsi chodzą po wybiegu- są bardziej narażone niż ptaki w klatkach i częściej mogą być zarobaczywione :!: To samo może dotyczyć się kur swobodnie chodzących po podwórku i częściej musimy interweniować niż ci co mają ptaki w wolierach pozakrywanych, chociaz i ci też mogą wnieść do woliery kał dzikich ptaków z robakami już itd.
Nie da rady tak na prawdę ustrzec się od tego jeśli utrzymujemy ptaki na zewnątrz i sytuacja taka związana z podawaniem leków odrobaczających ptaki, ma tu zastosowanie indywidualne do danej sytuacji i ptaków oraz warunków w jakich przebywają i na jakim terenie.


To moje zdanie.

krzysieksolec - 2009-10-16, 22:19

Czy podczas odrobaczania ptaki muszą miec jakąś specjalną dietę? Czy nic nie zmieniac. Mam zamiar zacząc odrobaczac ptaki, kupiłem już Levamisol. Tylko zbytnio nie wiem jak go stosowac. Na razie odrobaczac chcę ptaki te które mam w domu a wcześniej przebywały w wolierze zewnętrznej. Chciałem się spytac w jakich proporcjach stosowac Levamisol na karmidło 62.5 ml.
atma - 2009-10-19, 23:28

jakie ptaki planujesz odrobaczyć? czasami papugi wymiotują po podaniu levamisolu. i tak w ogóle jesli chodzi o dawkowanie to ....jaki masz ten levamisol? tzn ilu procentowy
krzysieksolec - 2009-10-20, 18:11

Co do gatunków ptaków do odrobaczania.. TO papugi faliste, nimfę, zeberki i srebrnodziobki.
A co do Levamisolu to jest to Levamisol 10%.

atma - 2009-10-20, 20:38

ja podaje levamisol bardzo...ostrożnie 1ml na l wody. sugerowałbym jednak iwermektyne...jakikolwiek preparat ( biomectin 1%, ivermectin, ivomec ) w dawce 3 ml na 1 l wody i ....poprostu spryskać ptaki
yotan - 2009-10-20, 21:49

atma, tylko na oczy uważaj. Te ptaków oczywiście. A jak to się ma do pasożytów wewnętrznych?
atma - 2009-10-20, 23:35

w tym stężeniu iwermectyna jest całkowicie bezpieczna....nawet dla oczu....wiec specjalnie nie przejmuje się gdzie oprysk pada:)... co do pasożytów wewnetrznych....iwermektyna doskonale wchlania sie i stosowanie oprysku pozwala rozwiązac probem tak wewnetrznych jak i zewnetrznych pasożytów
JC - 2009-10-21, 09:07

atma, bardzo interesujący pomysł :!: Eliminuje wiele problemów związanych z podawaniem, jak choćby łapanie ptaków. Od dawna ten sposób stosujesz :?: Uzywasz spryskiwacza czy czegoś innego :?:
yotan - 2009-10-21, 12:52

Ale to chyba trzeba porządnie tego ptaka zlać takim roztworem, żeby się wchłonęło przez skórę, bo przez pióra się raczej nie wchłania?
Sposób - jeśli się sprawdza - to jest rzeczywiście dobry, bo przy okazji spryskiwane sa żerdki i zakamarki klatek i wolier, więc wszelkie robactwo pada albo paść powinno.

atma - 2009-10-21, 16:52

oczywiście ze się hmmm w pióro nie wchłania...ale przecież ptaki doskonale rozprowadzają preparat po całych piórach, również u nasady, część też go :) zlizują....małej egzotyce to podaje preparat do basenu kąpielowego. Czy jest sens spryskiwania ,, otoczenia,, w szeroko pojętym tego słowa znaczeniu ? Uważam że nie....pasożyty i tak żerują na ptaku wiec niejako pobiorą odpowiednią dawkę.
Ja przeprowadzam taką terapie 1 raz w roku...... i od razu na wszystkich ptakach w hodowli. Technicznie wygląda to tak ...ze spryskuje ptaki 2 razy w odstępach 10 dniowych. oczywiście wszystkie ptaki nowo zakupione są odrobaczane na kwarantannie.
oczywiście w ciągu roku monitoruje sytuacje pobierając z każdego ,, działu ,, mojej ptaszarni reprezentatywną próbkę kału w celu badań parazytoogicznych. Robie to tak mniej więcej co 4-5 m-cy.

Al - 2009-10-21, 18:33

atma, Ale przecież ptaki też napiją się wody z basenu, czy nie ma obawy,że dawka będzie za duża ?
JC - 2009-10-21, 18:50

atma, mnie zastanawia jeszcze jedno. Lek ten nie rozpuszcza się w wodzie a w tłuszczach, więc jak rozwiązałes ten problem, bo jak przypuszczam, gromadzi się w cienkiej warstwie na powierzchni wody :?:
atma - 2009-10-21, 23:26

Woda nie jest rozpuszczalnikiem ...jest nośnikiem ułatwiającym ,, nanoszenie ,, preparatu na ptaki.

Co do picia wody.....działanie iwermektyny jest bardzo kierunkowe tzn działa ona na zakończenia nerwów , w których neurotransmiterem jest kwas gamma-aminomasłowy. Pełni on tą funkcje w przypadku nicieni oraz pasożytów zewnętrznych . Iwermektyna wpływa na blokowanie tego kwasu z zakończeń nerwowych , w wyniku czego dochodzi do blokowania przewodzenia impulsów między interneuronami i neuronami ruchowymi pobudzającymi we włóknach pnia brzusznego pasożyta ...co powoduje porażenie i śmierć pasożyta.
Dawka bezpieczna ....przetestowana na moich ptakach ...począwszy od amadyn wspaniałych poprzez alby, inki ,żako, konury , lory itd itd :)

Al - 2009-10-23, 18:32

atma, Zastosowałam Twój sposób :mrgreen: Szybko, wygodnie, ptaki nie zestresowane.
atma - 2009-10-24, 03:20

ciesze się , że moglem pomóc
Gulda - 2009-10-24, 08:19

Inwermektyna jest lekiem który powinno się podawać na skórę zwierzęcia bo wchłania się ona do organizmu przez wchłoniecie przez skórę do układu krwionośnego i w ten sposób zostaje rozprowadzona w organizmie i takie stosowanie jest najbardziej efektywne w każdym razie został ten lek wyprodukowany żeby go w ten sposób stosować i takie stosowanie inwermektyny jest zalecane prze producenta tego leku i weterynarzy.

A skoro ten lek nie jest rozpuszczalny w wodzie i gromadzi się na powierzchni wody , to jaki sens ma spryskiwanie ptaków takim roztworem? Podejrzewam że robisz to zwykłym spryskiwaczem takim do kwiatków to rurka zasysa płyn z dna pojemnika a nie z góry więc spryskujesz ptaki samą wodą? Chyba że źle kombinuje?

atma - 2009-10-24, 14:36

Gulda,
no to :
1. ivetmektyna nie jes lekiem do ptaków....to tak żeby nie bylo niejasności.....zarejestrowana jest dla świń, krów, owiec
2. ivermectyne nie podaje się na skóre ......podaje się ją podskórnie !!!! SC na ulotce znaczy sub cutaneum...czyli podawć podskórnie.....wszyscy producenci ,, biowet gorzów wręcz nakazują podawać ją podskórnie
3. ze względu na wybiórcze działanie iwermektyny ( jej powinowactwo do kwasu GABA ) który występuje u bezkręgowców można bezpiecznie stosować ją u ptaków
4. prosiłbym o uważne przeczytanie moich postów.....woda nie jest rozpuszczalnikiem !!!!!! jest nosnikiem !!!! za pomocą którego preparat nanoszony jest na ptaki.
5. z technicznego punktu widzenia .....wystarczy wstrząsac podczas nanoszenia ....dochodzi do emulgacji i można nanieść preparat na ptaka
6. szerokie spectrum działania, łatwość nanoszenia i cena : myśle że warto się pomęczyc


hmmmm a co do skuteczności ...cóż wyniki badań pokazują że .....działa
oczywiście prosze to traktować w kategorii ,, doniesienia ,, :):):) a nie zalecenia :):):)

amohr - 2009-10-25, 18:56

Atma bardzo ciekawy pomysł na odrobaczenie ptaków. Jestem tylko ciekaw czy na pewno ten środek nie zaszkodzi ptakom jeżeli dla ptaków (drobiu) nie jest przeznaczony.
Kuros - 2009-10-25, 19:35

Nie jest przeznaczony dla ptaków lecz znam wiele osób, które odrobaczają nim ptaki. Sam stosuje ivomec - do tej pory nie stwierdziłem negatywnych skutków jego działania.
W swojej hodowli podaję 1-2 krople na kark ptaka (małe i średnie papugi).

amohr - 2009-10-25, 19:46

Też dobry sposób jednak ten 1 nie wymaga łapania ptaków. Wypróbują go na wiosnę gdyz teraz ptaki odrobaczyłem levamisolem.
atma - 2009-10-25, 19:50

na iwermektyne ...podobnie jak na wiele innych leków może występować tzw nadwrażliwość osobnicza....lub nawet rasowa. Ciekawym przykładem są owczarki szkockie...bardzo wrażliwe na ten specyfik. Co do ptaków....iwermektyna jest nie zarejestrowana dla ptaków...może to wynikać niekoniecznie z jej szkodliwego działania. Raczej wchodzą tu względy finansowe....po prostu koszty badań i rejestracji dla ...w tym przypadku ptaków ...mogą być zbyt duże i rejestracja iwermektyna dla ptaków być może jest nieuzasadniona z ekonomicznego punktu widzenia.
Cóż ja stosowalem ją u różnych ptaków...od drobnej egzotyki po duże papugi i skutków ubocznych nie zauważyem

yotan - 2009-10-25, 21:42

a... może jednak... jakieś skutki... uboczne... istnieją... ja... w każdym... razie o... takich... słyszałem...
atma - 2009-10-25, 22:56

wieść gminna niesie ,że ...... chetnie przeczytam jakie to skutki uboczne . oczywiście nie mówimy tu o zatruciu wynikającym z przedawkowania. Tym bardziej , kręgowce ...wyższe nie posiadają kanałów glutaminowych i w związku z tym nie przelamują one bariery krew-mózg.
oczywiście w przypadku każdego specyfiku możemy mówić o jakiś skutkach ubocznych. Każdy organizm jest inny i wrażliwość osobnicza jest inna. Nawet wit C może być pośrednio szkodliwa u miekkojadów powodując lepsze przyswajanie żelaza, co jak wiemy w przypadku tych ptaków jest szkodliwe
Niemniej jednak iwermektyna nie jest w wiekszym stopniu ,, szkodliwa,, niż inne leki przeciwpasożytnicze. Oczywiście w odpowiednich dawkach.

yotan - 2009-11-01, 15:49

A podawanie takiego roztworu do kąpieli? Nie trzeba ganiać ptaków po całej wolierze - same się zmoczą i to solidnie.
atma - 2009-11-01, 16:47

oczywiscie ze tak...stosowałem ten sposob u tzw drobnej egzotyki w mojej mini hali wolnych lotów:):)
JK - 2009-11-01, 22:11

Szczerze to taki sposób jak spryskiwanie na odrobaczanie jak jedzenie obiadu przez słomkę - prosze wybaczyć za porównanie, ale to chyba najprostsza odpowiedź na tego typu rozważania odnośnie odrobaczania
atma - 2009-11-01, 23:00

słusznie ...najlepiej wykonać ..zgodnie z zaleceniami ,, producenta iniekcje podskórną.
Gulda - 2009-11-02, 10:32

atma napisał/a:
wieść gminna niesie ,że ...... chetnie przeczytam jakie to skutki uboczne . oczywiście nie mówimy tu o zatruciu wynikającym z przedawkowani


Cytat:
słusznie ...najlepiej wykonać ..zgodnie z zaleceniami ,, producenta iniekcje podskórną.


Tak się składa że w piątek byłem u znajomej Pani weterynarz po witaminy a że miała chwile czasu ucięliśmy sobie mała pogawędkę i weszliśmy na temat podawania inwermektyny twoim sposobem. Nie będę pisał o jej reakcji gdy jej przytoczyłem twój sposób skraplania ptaków spryskiwaczem i zlizywania przez ptaki z piór czy też do podawania do wody którą ptaki piją.

Oto jej słowa cytuje myślę że dość dokładnie zacytuje inwermektyne którą stosujemy dość pospolicie do odrobaczania ptaków jest produkowana do stosowania naskórnego wchłania się ona do organizmu przez skórę gdzie zostaje wchłonięta do krwiobiegu i uwalniana jest w organizmie gdzie ma wywołać odpowiedni skutek ale to nic nowego tutaj pewnie nie napisałem.
Inwermektyne stosuje się do iniekcji podskórnych w formie zastrzyków jednak takiego stosowania nie zaleca się w przypadku ptaków.
Są także tabletki stosowane doustnie jednak produkcja tabletek znacznie się różni od inwermetyny która jest stosowana do iniekcji .
Głównie chodzi tu o nośniki jakie występują w tabletkach które powodują że inwermektyna zawarta w tabletce jest uwalniana w odpowiednim miejscu w organizmie aby uzyskać największą wydajność i zniwelować niepożądane objawy.
A stosowanie inewrmektyny która służy do iniekcji lub do podawania naskórnego może uszkodzić błonę żołądka wątrobę a także jelita gdyż w tej postaci nie jest ona przystosowana do podawania do doustnego.
Jeszcze jedno zdanie z mojej strony każdy kto stosował inwermektyne podając pod skrzydło lub na kark drobnej egzotyce wie jak wyglądają pióra kiedy się nie trafi gołą skórę tylko kropla spadnie na pióra ciekaw jestem jak wyglądają pióra ptaków skraplane inwermektyną.

Myślę że dobrze zapamiętałem to co usłyszałem i nic nie pogmatwałem, poza tym atma, jeszcze się nie spotkałem żeby jakikolwiek weterynarz zalecał iniekcje podskórną inwermektyny [zastrzyków] dla ptaków nie mówiąc już o drobnej egzotyce wybacz ale chyba sobie robisz jakieś jaja.

atma - 2009-11-02, 11:16

coż , kazdy ma prawo do swoich przekonań...ja z powodzeniem stosuje tą metode i uważam ,że skutek jest doskonały. Prosze jednak pamiętać że nie opryskujesz ptaków 1% roztworem iwermectyny ( takie są dostępne w handlu ) tylko w rozćięczeniu 300 razy mniejszym.
Co do pospolicie produkowanej iwermectyny do odrobaczania ptaków...stosowanej naskórnie....hmmm chętnie kupie prosze tylko podać nazwe handlową preparatu. Podobnie jak i preparaty doustne iwermektyny. Interesująco zabrzmiało rownież w Twojej wypowiedzi tzw ,, odpowiednie miejsce uwolnienia i wchłoniencia. Cóż wielkiego wyboru nie ma .....wszyscy wiemy gdzie wchlaniają się substancje podawane per os. Tak czy owak związek chemiczny zwany iwermectyna jest jeden i czy zawiesi sie go w wodzie , oleju czy też w talku bądz innm nośniku musi sie wchłonąc , musi przejść przez wątrobe, musi przelamać jej bariere by zadziałać.
Reasumując....pierwszą firmą która wprowadziła na rynek preparaty zawierające iwermektyme był Merial. Na dziś ta firma nazywa sie Merial Limited A Merck and Rhone Poulenc Company. I firma ta zalecała i też tak one zostały zarejestrowane do stosowania u : IVOMEC 1% - bydł, owce ,świnie. Ivomec premix 0,6 % do świn. Nawet generyki produkowane przez liczne firmy nie zalecają tego preparatu do ptaków ozdobnych.

P.S. każdy ma prawo stosować wg swojego uznania, nie ośmielam sie podważac zdania i kompetencji koleżanki,, po fachu,, uważam jednak ze teksty << robisz sobie jaja >> są obraźliwe. Pozdrawiam

JC - 2009-11-02, 11:20

Na świecie świerzb leczony jest skutecznie lekiem doustnym o nazwie Ivermektyna ( Sromectol (MSD) w USA, Mectizan (Merck) w Kanadzie. Dawkowanie: 0,2mg/kg masy ciała. Dawka na 60 kg - 4 tabletki po 3mg lub 2 tabletki po 6mg. Lek stosowany jest jednorazowo, dolegliwości ustepują do dwóch tygodni. We wszystkich publikacjach naukowych stwerdzają że lek jest bezpieczny i b. skuteczny, w Polsce niestety nie jest zarejestrowany.
To skopiowałem z jednej ze stron.
O dawkowaniu "doustnym" jest też dyskusja na forum o szczurach http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=10924
Tak więc, nie do końca osobiście jestem przekonany jak jest z tą ivermektyną :-/

atma - 2009-11-02, 11:24

a co do zastrzyków...coż wprawdzie u dużych ptaków...ale sam do niedawna stosowałem iniekcje podskórne z iwermektyny.
a naskórne stosowanie....coż wykorzystuje się specyfike skóry ptaków...ukrwienie, brak rozbudowanej warstwy podskórnej i przez to łatwiejsze wchlanianie. Ale i tak sporo tego pteparatu sie nie wchłonie. Dlatego podawane są tak duże dawki. Łatwo to przecież przeliczyc. Tzw kropla to ile to jest 0,1 ml????? Czyli przeliczając wg zaleceń producenta ( świnie 1 ml / 33 kg m.c., krowy i owce 1ml/ 50 kg m.c. ) jest ona przewidziana na 3-5 kg. Tak duże dawki wynikają z dużych stat spowodowanych podaniem leku w sposób dla niego nieodpowiedni

Gulda - 2009-11-02, 12:16

Cytat:
uważam jednak ze teksty << robisz sobie jaja >> są obraźliwe

Nie mam takiego zamiaru tylko podałeś jako alternatywę dla twojego sposobu , zastrzyki podskórne z iwermektyny co mnie rozbawiło , a pewnie doskonale wiesz że w przypadku np. drobnej egzotyki jak równiez niektórych papug prawie niewykonalne jest podanie odpowiedniej dawki wykonując zastrzyk nie mówiąc już o skutkach jakie może wywołać taki zastrzyk.

atma napisał/a:
Co do pospolicie produkowanej iwermectyny do odrobaczania ptaków...stosowanej naskórnie....hmmm chętnie kupie prosze tylko podać nazwe handlową preparatu. Podobnie jak i preparaty doustne iwermektyny


IVERMECTIN to iwermektyna w postaci tabletek w Polsce jest niezarejestrowany ale można go kupić u nas w kraju , powszechnie stosowany w USA i Kanadzie.

Natomiast jeśli chodzi o iwermektyne przeznaczoną do podawania naskórnego to podejrzewam że kupisz ją w każdej klinice weterynaryjnej bez najmniejszych problemów , ale gdybyś miał jakikolwiek problem ze zdobyciem tego specyfiku to służę pomocą.

atma napisał/a:
Dlatego podawane są tak duże dawki. Łatwo to przecież przeliczyc. Tzw kropla to ile to jest 0,1 ml


Na 1 ml wchodzi ok 20 kropli czyli nie jest to 0,1 ml tylko ok 0,05 ml a to znaczna różnica biorąc pod uwagę fakt że część zostanie wtarta w pióra. To jest to odpowiednia dawka do podawania naskórnego i podanie iwermektyny w ten sposób bardzo skutecznie pozwala się pozbyć pasożytów i ten sposób jest najbardziej zalecany przez weterynarzy jako najlepszy i najskuteczniejszy sposób podania go ptakom , poza tym jak wiesz skrzydło u ptaka to jedno z najlepiej ukrwionych miejsc i w tym miejscu najszybciej i najlepiej się wchłania iwermektyna do krwiobiegu i wchłonie się wystarczająca ilość aby odpowiednio zadziałać na pasożyty.
Sam tak wielokrotnie dawkowałem i podawałem w przypadku sternostomatozy u amadyn i mogę powiedzieć że już po dwóch dniach było widać znaczną poprawę.

atma - 2009-11-02, 15:46

ale ja nie kwestionuje skuteczności preparatu..... iwermektyna działa rewelacyjnie.
podskórnie podawałem ivomec %
...nie mam problemów z zakupem leków ,, po prostu jade do hurtowni i kupuje,, bardzo dziękuje za propozycje ułatwienia zakupu....prosze tylko o nazwe handlową preparatu który jest zarejestrowany w Polsce a który to stosuje się na skóre .
Leki z tzw szarej strefy mnie nie interesują

Ryszard_ - 2010-04-01, 12:53

Witam,
znalazłem w necie inną metodę podawania Ivomec_u dla drobnej egzotyki.
Zainteresowanych zapraszam do przeczytania.

http://translate.google.c...slate.google.pl

Alan1980 - 2010-10-20, 20:54

Czy zaraz po odrobaczaniu ptaków podajecie im jakieś specyfiki lub witaminy - jeśli tak to jakie? Chodzi mi w szczególności o bażanty i kury.
Alan1980 - 2011-02-04, 14:42

Nadeszła pora na odrobaczanie w moim stadku. Myślicie, że to dobra pora? Mam zamiar zastosować levamisol.
sylwia2401 - 2011-02-04, 18:46

Alan1980 napisał/a:
Nadeszła pora na odrobaczanie w moim stadku. Myślicie, że to dobra pora

Myślę że tak, ja też odrobaczam jutro wszystkie ptaki.

amadyna1471 - 2011-02-06, 19:23

No tak teraz jest chyba najlepsza pora żeby wszystkie ptaki w wolierach odrobaczyć ,zanim zaczną się legi .
czertezik - 2011-02-07, 10:07

Jaką dawkę LEVAMOLU stosujecie dla blaszkodziobych i bażantów? :?:
tancerz2005 - 2011-02-09, 13:48

Czy ktoś mógł by napisać jaki środek i w jakiej dawce zastosować do odrobaczania blaszkodziobych...?? Zależy mi na środku który można podać z wodą gdyż nie chciał bym stresować ptaków łapiąc je i podając tabletki itd.
Będę bardzo wdzięczny za pomoc.

sylwia2401 - 2011-02-14, 19:09

tancerz2005, jeden z lepszych środków na odrobaczenia, jest Warmkur.
wanted - 2011-02-14, 22:26

sylwia2401 napisał/a:
z lepszych środków na odrobaczenia, jest Warmkur.

Ja go stosowałem ale tylko jeden raz. Nie powiem jaki ma skutek w porównaniu z innymi.

sylwia2401 - 2011-02-15, 07:31

wanted napisał/a:

Ja go stosowałem ale tylko jeden raz. Nie powiem jaki ma skutek w porównaniu z innymi.

Ja go używam kilka lat i jestem zadowolony,po dwóch tygodniach powtarzam odrobaczenie levamizolem.

amadyna1471 - 2011-02-18, 15:19

Ja tez używam go od jakiegoś czasu nawet skuteczniejszy środek od pozostałych,faktycznie najlepiej powtórzyć po upływie dwóch tygodni .Dawkę jaką ja stosuje to 5 gr / 2 l wody,taką zalecił wet .
FlyArek - 2011-09-27, 18:47

Kupiłem levamisol w proszku 8%, niestety nie ma do niego ulotki. 1g /1litr to odpowiednia dawka?
sylwia2401 - 2011-10-14, 03:53

FlyArek, ja tak podaje,ale trzeba go powtórzyć za dwa tygodnie.
pysia34 - 2011-10-14, 07:35

Oczywiście bezwzględnie należy powtórzyć po 14 dniach podanie takiej samej dawki.
JC - 2011-10-14, 10:36

FlyArek napisał/a:
Kupiłem levamisol w proszku 8%, niestety nie ma do niego ulotki. 1g /1litr to odpowiednia dawka?


Mnie weterynarz podał dawkę 5g na litr tego 8% proszku.

sylwia2401 - 2011-10-14, 17:52

JC napisał/a:
Mnie weterynarz podał dawkę 5g na litr tego 8% proszku.

Jednorazowo,czy z powtórzeniem za dwa tygodnie?

JC - 2011-10-14, 18:00

Nie pamietam :oops: , dawkowanie zapisałem sobie na opakowaniu.
pysia34 - 2011-10-14, 21:42

w dawkowaniu levamisolu podaje się największą dawkę substancji czynnej 525mg/l (0,525g/1l) wody więc obecnie ptaki piją zdecydowanie mniej więc spokojnie dawkę można zwiększyć
powtórzenie po 7 dniach przy najsilniejszej dawce, przy dawce słabszej (0,3g/1l) można podawać 3 dni i powtórzyć po 14 dniach
Jak zauważył JC przy levamisolu dawka
5g przy 10% postaci leku na 1 l
czyli
10 g 5% na 1 l
dzięki za sprostowanie :-)

JC - 2011-10-14, 22:07

Ty to na pewno dobrze policzyłaś???
kogut12 - 2011-11-02, 14:00

Kupiłem dzis Levamol 10% ( 20 ml ) ale nie wiem na ile litrow wody on jest , przez ile dni trzeba go podawac i po ilu go powtórzyc , chce odrobaczyc papugi.
pysia34 - 2011-11-02, 14:09

post wyżej masz policzone skorygowane dawki 10% lewamisolu :)
podajesz jednorazowo po 7 lub 14 dniach podajesz ponownie

tomed20 - 2012-01-08, 23:21

Zamierzam po raz pierwszy odrobaczyć moje ptaki Ivomec-iem. Metodą na nieopierzoną skórę pod skrzydłem.
Mam wątpliwości co do dawki... Ile kropel należy podać ptakowi wielkości rozelli królewskiej a ile np. łąkówce?

tomed20 - 2012-01-10, 19:43

Nikt nie odrobacza ptaków Ivomec-em?
pitrus18 - 2012-01-10, 20:56

Gdzieś tutaj wyczytałem, żeby lepiej na teraz odrobaczyć zanim zaczną się lęgi. Jak to może wpłynąć podczas lęgów?
krzysieksolec - 2012-01-10, 21:22

Podanie ivermektyny powoduje bezpłodność na około 2 tygodnie.
atma - 2012-01-10, 21:32

krzysieksolec, u pasożytów napewno :):):):):):):):):)
krzysieksolec - 2012-01-10, 22:06

Jeśli się mylę, to popraw mnie proszę. :)
To co napisałem, opieram na mojej rozmowie ze znajomym weterynarzem, więc jest/był to dla mnie wystarczający powód by tak twierdzić.

atma - 2012-01-10, 22:27

krzysieksolec, co tam Ciebie bede poprawiał :) skoro masz wystarczajacy powód by tak twierdzić:)
odsyłam do wademecum lub do owego lekarza ponieważ prawo zabrania posiadania stosowania itd tego rodzaju preparatow wydawanych z tzw przepisu lekarza weterynarii:)
tylko Kolego sprawdz nim napiszesz nie twórzmy podstaw pod szamanologie i widzimisielogie
pozdrawiam

mikado - 2012-01-10, 22:30

krzysieksolec, ja radzę nie zawszę ślepo wierzyć w to co mówi weterynarz i robić tak jak uważa bo można się bardzo nie milo zdziwić
pysia34 - 2012-01-10, 23:00

Atma kuchnia jak miło sie z Tobą zgodzić, z tą róznicą że pośmiertnie to chyba nie ma co liczyć na płodnosć u robali po tych 14 dniach :D hihihiiiii
atma - 2012-01-10, 23:35

pysia34, jako osoba niekonfliktowa naprawde staralem sie nie zabierac glosu w sprawach kontrowersyjnych. no ale jak ktoś produkuje krede pastewna, albo stosuje antykoncepcje ivermectynowa to .....o Świetyyyyyyy Hubercie
tak w ogole to moze temu weterynarzowi pomyliła sie iwermectyna z improvaciem :) brzmi podobnie

pysia34 - 2012-01-10, 23:38

nie znam tego drugiego :D ale jak mniemam skoro używasz to wiesz co robisz hahahahahahaha
dzisiaj ktoś mnie pytał o odkażanie nadmanganianem potasu ściółki .... cóż sa różne sposoby na radzenie sobie z problemami :)

atma - 2012-01-10, 23:40

pysia34, jak moja ...druga połowa :) przeczytała ulotka...zakazała mi zbliżać sie do improvacu
pysia34 - 2012-01-11, 00:03

hahahahaha to jenak zależy co kto lubi :D a o gustach już od dawna nie dyskutuje :D
krzysieksolec - 2012-01-11, 17:19

No to zostałem 'trochę' wpuszczony w bagno z tą informacją. :P
pysia34 - 2013-10-06, 08:27

Odświeżam temat z odrobaczaniem ptaków. Do niedawna zazwyczaj stosowałam levamisol lub systamex (ze starych zapasów jeszcze) ora warmkur (również ta sama substancja czynna co w levamisolu) oraz ivermektynę. Wydawało mi się, ze te środki w zupełności wystarczą na zapobieganie wszelkiego rodzaju robaczyc. Niestety okazało się, że jestem w błędzie :( Większosć produktóws stosowałam zazwyczaj jeden dzień powtarzając je po 7 i 14 dniach. Niestety ostatnio mnie coraz częściej zawodziły te dotychczas stosowane środki gdyż w praktyce okazywało się że ptak nadal zmagał się z problemem. Poległam po raz pierwszy na dosyć długi czas ze stosowaniem ivermektyny i warmkuru u małej kurki brodacza kupionej w Lipsku na wystawie. Kura miała nieswoiste objawy i wszystko wskazywało na problemy z oddychaniem. W gruncie rzeczy jednak z czasem kiedy leczenie nie skutkowało okazało się ze diagnozy były błędne bo to co było dyszeniem nie było przyczyną osowiałości kury a objawem nadmiernego objadania się kamieniami obciążającymi wole i skutkującymi podduszaniem ptaka co dawało charakterystyczny dla dróg oddechowych objaw dyszenia z otwartym dziobem Przyczyną okazał się tasiemiec. Nie poskutkował albendazol podany jeden dzień i powtórzony. Dopiero stosowanie 3-4 dni pomogło na jakiś czas, gdyż nie zabiło całości pasożytów. Po miesiącu problem się pojawił znów , chociaż z mniejszym natężeniem. Dopiero podanie środków stosowanych u psów i kotów dwu -trzyskładnikowych (np. drontal) w całości załatwiło problem u tej jednej kurki. Pozostałe ptaki otrzymały w międzyczasie raz na pół roku albendazol dwa dni z rzędu. Jednak niedawno (odrobaczałam dwa miesiące temu) przyniosłam do domu kurkę która zachowywała się niby normalnie, jednak zaskoczyła mnie jej waga. Jadła piła była aktywna i nic nie wskazywało na nieprawidłowości ale jak wzięłam ja do ręki okazało się że jest leka i w kiepskiej kondycji. Nie miała biegunki, ani innych objawów więc pomimo tego że wszystkie kury były dwa dni odrobaczane dosyć wysoką dawką leku dostała lek do dzioba dwa dni z rzędu. Po drugiej dawce wydaliła kłębek robali -glisd! Niestety podanie do wody i brak kontroli czy i ile każda kura pobrała leku podanego wraz z wodą do picia czyni odrobaczanie w ten sposób mało efektywnym. I następne podanie , chociaż mam około 300 ptaków z pewnością przeprowadzę z właściwą dawką bezpośrednio do dziobów ptaków i minimum 3 dni wówczas będę miała pewność że efektywne podanie w kontrolowany sposób zabezpieczy ptaki na dłuższy okres życia przed inwazjami pasożytów.
Alan1980 - 2013-10-06, 10:55

pysia34 napisał/a:
podanie środków stosowanych u psów i kotów dwu -trzyskładnikowych (np. drontal), albendazol dwa dni z rzędu.


Czy preparaty te można stosować też u drobnicy i papug?

pysia34 - 2013-10-06, 11:07

Nie próbowałam osobiście ale drontal z całą pewnością. Widziałam ulotkę o stosowaniu leków firmy Bayer o stosowaniu leków dla innych wierząt niż zarejestrowane w tym papugi. Drontal w paście był tam wymieniony w tabeli jako bezpieczny w stosowaniu u papug. Nie odrobaczałam dotychczas swoich papug nie było takiej potrzeby.
rzymian - 2014-02-05, 15:51

Odrobaczam ptaki dwa razy w roku, najczęściej w marcu i potem w sierpniu lub wrześniu. Na dwa dni ptaki mają wstrzymaną wodę, dostają miękkie owoce i warzywa, ale fizycznie wody nie.Potem Levamisol w odpowiednim stężeniu przez 3 dni i po 2 tyg. powtórka.pierwszego dnia prawie cała woda zostaje wypita.Dokładnie to poidło zabieram po południu w piątek a lek otrzymują w niedzielę rano.Ostatnio jesienią pierwszy raz stwierdziłem obleńce w wydalonym kale. po każdej serii odrobaczenia cała woliera do gruntownego wysprzątania i odkażenia. stosuję Virkon- jest bezpieczny i skuteczny.Doświadczeni hodowcy radzą także by w okresie odrobaczania dawać dużo tartej marchwi- nie mam zdania na ten temat, ale marchew daje często niezależnie od odrobaczania.
pysia34 - 2014-02-05, 18:10

Virkon nie działa na obleńce ani inne robaki, levamisol zresztą też zauważyłam, że słabo :( Długotrwałe stosowanie levamisolu zresztą uodparnia obleńce, poza tym nie działa na tasiemce i przywry. Warto zmnienić środek na albendazol, lub fenbendazol, a tak jak Ty masz kilka ptaków to warto stosować dwuskładnikowe środki dla psów i kotów w tabletkach.
rzymian - 2014-02-05, 18:40

Pisząc moje spostrzeżenia dotyczące odrobaczania nie miałem zamiaru wnikać w konkretne leki jakie można czy powinno się stosować, a raczej nad techniką , która umożliwia skuteczniejsze podanie środka.
Podałem jako przykład odkażalnika Virkon, ale przecież może być coś innego, ostatecznie zwykłe wapno. Chodzi o to by zmienić ściółkę, sprzątnąć, zmienić podłoże i zastosować coś do zmycia odchodów, w tym jaj i zabitych robaków itd. Oczywiście lepiej zastosować środek o szerokim spektrum. Nikt nie wspomina o karencji i ew. przydatności jaj i mięsa do spożycia po takich działaniach. Po moim planie 6 tygodni od ostatniego użycia Levamisolu wydaje się być czasem bezpiecznym.Zupełnie inaczej sprawa ma się w hodowlach nie nastawionych na spożywanie jaj czy mięsa, a taką jest moja; chociaż od swoich kur jajka na Wielkanoc to inna bajka, nawet kiedy jest ich tylko po 2 na każdego członka rodziny!

mikołaj1221 - 2014-02-11, 10:43

To czyli ivermektyna nie powoduje żadnej okresowej bezpłodności u ptaków? Bo chciałbym w tym tygodniu odrobaczyć stadko, a zaraz zaczną się zapewne samice nieść i wolałbym uniknąć niezapłodnionych jaj, więc muszę się upewnić. :-)
rzymian - 2014-02-11, 15:33

Przez 2 lata z tego samego rodzaju leku na odrobaczenie korzystały cukrówki, które wyprowadzały udane lęgi.Nigdzie nie znalazłem informacji, że jest okresowa bezpłodność. Pisklaki lężone w czasie odrobaczania były zdrowe. Może inni użytkownicy forum mają inne obserwacje .Właśnie dzisiaj w odchodach tragopanki znalazłem nicienie.Zaczynam działania.
belfort - 2014-04-02, 00:35

A ja potwierdzam, ze po ivermaktynie wystepuje czasowa bezplodnosc. Moja samiczka amadyny wspanialej zaczela znosic jajka tydzien po podaniu drugiej dawki ivermektyny i wszystkie 6 jajek bylo niezalezonych. W poprzednim sezonie z kolei mialem tylko jedno niezaplodnione jajko (na 3 legi) od tej parki. Podkreslam, ze ptaki te nie sa ani przed, ani w trakcie pierzenia. Wniosek nasuwa sie sam.
Alan1980 - 2014-10-11, 20:23

Niebawem rozpoczynamy testy Worm Awey w naszym kraju ;-)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group