Pomógł: 38 razy Wiek: 34 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5960 dni temu Posty: 1020 Otrzymał 14 podziękowań Skąd: Kozłów
Wysłany: 2008-08-11, 08:57 Odwiedziny u tragopana.
Wczoraj w celu zakupu nowych ptaków, wybrałem się wraz z rodzicami i dziadkami do naszego znajomego z forum tragopana. Pierwszą rzecz jaką zobaczyłem u niego na posesji był mały gegoł biegnący do oczka. Po chwili weszliśmy do ogrodu i szok tyle pięknych ptaków pływało, nurkowało, chowało się za krzakami. Ale może lepiej będzie jak przedstawię to na fotkach:
_________________ Krzysztof "krzysiek173" Sosna
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5968 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-08-11, 21:00
Ja byłem w pobliżu raz, ale się rozminęliśmy. Szkoda bo tak bardzo chciałem tam zawitać.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
A ciekawe jak Ty powstałeś.
Na mojej stronie są rodzice jak już cię tak interesuje. A jak piszesz posty to pisz je na trzeźwo. bo ostatnio przy lodówkach też miałeś problem z pisownią dobrze sformułowanego zdania, czy pytania do mnie. A jak zapytałem, to nawet nie raczyłeś odpowiedzieć.
krzysiek173 nie pytał o inne ptaki, po prostu robił zdjęcia tym co miał chęć. Jak by chciał każdemu ptakowi zrobić fotkę, to by mu na pewno brakło baterii. Na fotkach nie ma bardzo dużo kaczek, bażantów, głuszcowatych, wróbli syberyjskich, mew i rybitw i innych ptaków,
Pomógł: 38 razy Wiek: 34 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5960 dni temu Posty: 1020 Otrzymał 14 podziękowań Skąd: Kozłów
Wysłany: 2008-08-19, 21:39
tragopan, dobrze zauważył że brakło by baterii
A i nam się śpieszyło więc całej hodowli nie zobaczyliśmy, a ja nie pytałem gdzie jest reszta. Po prostu robiłem fotki tym ptakom które wpadły w obiektyw aparatu.
Ale powiem jedno jest co podziwiać.
np. bażantów ognistych, bażanta pawiego germani, bażanta waliche i jest bardzo dużo innych ptaków. A to są dość proste gatunki w hodowli, a mi się nie udało.
Pomógł: 7 razy Wiek: 36 Dołączył: 13 Sty 2008 czyli 5967 dni temu Posty: 251 Podziękowania: 2/2 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-08-19, 23:13
tragopan, chodzi mi oto że pisałeś gdzieś na forum że chowasz je naturalnie ale po fotkach można wnioskować że jednak młode pochodzą z inkubatora. Jak sie mylę to daj fotkę rodziców z maluchami.
Ok. Starsze są z inkubatora, a ostatnie na kluciu coś mamusie zjadło. Ale młode od drugiego dnia chodzą po trawce i pływają na oczku wodnym. I młodsze są wychowywane przez starsze rodzeństwo. Czyli nie są chowane jak inne kaczki na zachodzie w terrariach, siatkach czy w akwarium. A później się ktoś dziwi że ptaki z zachodu się nie rozmnażają.
Pomógł: 7 razy Wiek: 58 Dołączył: 24 Sty 2008 czyli 5956 dni temu Posty: 76 Skąd: Katowice
Wysłany: 2008-08-19, 23:53
Ja bym się nie czepiał ludzi którzy faktycznie potrafią rozmnożyc trudne gatunki,byłem z żoną u tragopana i podziwialiśmy różnorodnośc pisklaków.Jestem pełen podziwu dla niego,jego żony i rodziców którzy wkładają tyle serca w opiekę nad ptakami.
Ponownie wybieramy się z żoną do niego w celu zakupu paru ptaków,bo mam pewnośc że kupujemy ptaki zdrowe,zdolne do rozrodu oraz co ważne czysto rasowe o czym już się przekonałem.
Miałem już przykre doświadczenia z co niektórymi hodowcami ale nie z Tragopanem bo ma ptaki pewne a nie ściepy z Zachodu.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Mar 2008 czyli 5903 dni temu Posty: 164 Podziękowania: 2/21 Skąd: Choczewo
Wysłany: 2008-08-23, 00:27
tragopan napisał/a:
Ale młode od drugiego dnia chodzą po trawce i pływają na oczku wodnym.
Z kim chodzą i z kim pływają, bo to jest bardzo ważne. Jako doświadczony hodowca, wiesz zapewne że "matka" kaczka ogrzewa młode jak te się wychłodzą, rodzeństwo tak tego nie zrobi a młode jeśli same są na oczku wodnym i po wyjściu nie mają pod kim się schować i wysuszyć, mogą paść. Załamanie pogody i już po nich, a w momencie jak piszesz że od 2 dnia sa na oczku wodnym, bez kaczki to by była przesada. W odchowalniku to się rozumi, bo sam kiedyś tak miałem.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Mar 2008 czyli 5903 dni temu Posty: 164 Podziękowania: 2/21 Skąd: Choczewo
Wysłany: 2008-08-23, 00:30
epilepsi napisał/a:
Miałem już przykre doświadczenia
epilepsi, każdy z nas miał. Szczególnie w okresie jak stawiał pierwsze kroki w tym. Nie raz się naciołem i sam mogę obecnie powiedzieć, że nie ma ludzi idealnych. Czasem ktoś się może starać a los i tak nr. może wywinąć. Np. można się pomylić w parce ptaków (sprzedać 2 samce, samice jak płeć nie jest jeszcze rozpoznawalna itd)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum