Tzn? Chodzi Ci o to, że będą tak postępowały ze swoimi młodymi? Taki stały uraz im zostanie? Na 4 młode 2 były okaleczane, a 2 pozostałe nawet tknięte nie były.
Sprecyzuj o co Ci chodzi .
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
krzysieksolec [Usunięty]
Wysłany: 2009-10-03, 08:33
Jednak sprawdził się "czarny scenariusz :(.. Jedno z młodych zastałem martwe w rogu woliery. Musiało odejśc na wskutek odniesionych ran.. Teraz przynajmniej już nie cierpi, lata pewnie po drugiej stronie tęczy.. Teraz nie mogę dopuścic do rzezi pozostałej trójki młodych.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5968 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2009-10-07, 22:42
krzysieksolec, ja też bym raczej obstawiał na inną samicę która chciał asama odbyć lęg z jedynym samcem jaki tam był.
Przyłapałeś samicę na dziobaniu czy raczej to domysły ?
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
krzysieksolec [Usunięty]
Wysłany: 2009-10-07, 22:48
Pisałem już, raz. Że gdy wszedłem do woliery samica - matka miała dziób, i pióra wokół niego od krwi. U żadnych innych samic tego nie dostrzegłem. Pozostałe dwie samice miały jajka, były zalężone wysiadywały je razem w budce, z żadnego nic się nie wykluło.
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 05 Lip 2008 czyli 5793 dni temu Posty: 686 Podziękowania: 31/13 Skąd: gogolin
Wysłany: 2009-12-05, 16:27
Ja dzisiaj miałam przykra sytuacje z zeberkami.Otóz mialam zamkniete 4 zeberki pare i 2 luzne tez samiec i samica.nie miały budki i były w dosć dużej klatce i było ok aż do dzisiejszego południa.Rano wszystko pieknie ładnie a przychodze po 12 a tam siedzi w kącie zeberka samica,wziełam ja do reki a ona miała łeb bez piór i cały we krwi,niestety po przełozeniu jej do innej klatki po chwili wyciagneła nogi dosłownie.Reszta zachowuje sie jakby nigdy nic i po rzadnym nie widac by był z krwi a przynajmniej miały dziób brudny.
To juz za wczasu oddziele tego samca falistej od tej pary bo może dojść do tego samego zwłaszcza że maja juz jajka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum