Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 14 razy Wiek: 29 Dołączył: 30 Maj 2008 czyli 5803 dni temu Posty: 343 Dał 2 podziękowanie(a) Skąd: Zimnowoda/Woj.Świętokrzyskie
Wysłany: 2010-05-02, 21:08 Re: Mokra zielonka
Alan1980,wątpie czy coś się stanie czy nie bo jaka kura czy bażant będą czekać,aż trawa wyschnie?Myślę,że bez obawy można podawać mokrą trawę kurom czy bażantom.
Pomógł: 26 razy Wiek: 72 Dołączył: 16 Lut 2008 czyli 5907 dni temu Posty: 684 Podziękowania: 75/37 Skąd: kuj.-pom.
Wysłany: 2010-05-02, 21:36
Alan1980, temat ten powraca jak bumerang :)
Kiedyś słyszałem, że jak podaje się mokrą zielonkę, to ptaki dostają biegunki.
Potem z kolei panował pogląd, że nie ma to znaczenia.
Osobiście skłaniam się ku temu ostatniemu poglądowi. Wydaje mi się mało prawdopodobnym, żeby np. ptaki w naturze podczas pory deszczowej nie tykały zielonki. Nawet w naszym kraju w czasie jesiennych czy wiosennych deszczów skubią zieleninę - nawet przez okno obserwuję takie zachowanie u dzikich bażantów. Poza tym podczas przygotowywania zielonki wydziela ona soki, więc tak na prawdę nikt nie podaje "suchej" zielonki. A ptaki jakoś żyją i mają się dobrze :)
Najlepsza grupa to NIEAKTYWNI! Chcę do nich należeć!
Haall [Usunięty]
Wysłany: 2010-05-02, 21:58
Kiedy jeszcze podawałem swoim ptakom zieleninę "rwaną z pola" zawsze ją myłem dokładnie pod bieżącą wodą. Nigdy jej nie suszyłem po takim myciu, otrząsnąłem tylko nadmiar wody i podawałem. Nie zauważyłem jakichkolwiek niepożądanych objawów typu biegunki, czy inne przypadłości żołądkowo-jelitowe. Sądzę, że działa to na tej zasadzie, którą opisał yotan, a ewentualna biegunka może pojawić się, kiedy np. taka mokra zielenina poleży trochę w ciepłym miejscu i rozpoczną się jakieś procesy gnilne.
Teraz problem mi się rozwiązał, bo zieleninę mam z własnej, domowej uprawy i nie muszę jej myć
Ostatnio zmieniony przez gege 2010-05-03, 10:08, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 11 razy Wiek: 43 Dołączył: 31 Mar 2009 czyli 5498 dni temu Posty: 1847 Podziękowania: 126/346 Skąd: Płońsk
Wysłany: 2010-05-02, 22:16
Pytałem dlatego, iż też słyszałem ten pogląd o biegunce i jakoś nie miałem nigdy odwagi sprawdzić, czy to prawda. Ale od dziś to się zmieni . Zielonki jest tyle, że warto ją teraz częściej podawać, choć wiadomo, że na początku z umiarem.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5942 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2010-05-02, 22:32
Alan1980, kurom i bażantom to nie ale jeśli będziemy podawać spore ilości zrywanej i mokrej też takim ptakom jak łabędzie, to może to mieć skutki uboczne.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 11 razy Wiek: 43 Dołączył: 31 Mar 2009 czyli 5498 dni temu Posty: 1847 Podziękowania: 126/346 Skąd: Płońsk
Wysłany: 2010-05-03, 09:56
Mi też nasunęło się to pytanie co zadał yotan dlaczego nie?, Np na naszym forum o łabędziu czarnym napisano:
Cytat:
W diecie dorosłych łabędzi czarnych przeważa pokarm roślinny zbierany z dna zbiorników wodnych dzięki bardzo długiej szyi, niekiedy pasą się także na łąkach blisko brzegu.
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 31 Sty 2009 czyli 5558 dni temu Posty: 200 Podziękowania: 14/17 Skąd: śląskie
Wysłany: 2010-05-03, 10:25
nie znam się na bażantach ale zauważyłam takie zachowanie wśród kur. Chętnie skubią rośliny młode niezbyt wyrośnięte.Jeśli już rozpracowuje jakąś kępę trawy( choćby u mnie niedźwiedzią) to tną ją po kawałku,aż powstanie ,,jeżyk".Po tym spostrzeżeniu jeśli mam zamknięte kurczaki to podaję im trawę rozdrobnioną do ok 10 cm.Jak dawałam taką normalnie długą to zauważyłam, że nie zawsze były w stanie przełknąć całe źdźbło i zaczynał się problem. Nie stanowiło to różnicy czy trawa była mokra czy sucha bo dostają taką dawkę aby była zjedzona jednorazowo ewentualnie niech sobie trochę rozgrzebią bo tak jak stwierdzono powyżej niebezpieczna jest trawa zaparzona.Jeśli już skoszę kawałek zieleniny to przepuszczam ją przez rozdrabniarkę do gałęzi.Wśród tych zielsk zawsze sobie coś wybiorą.
Ostatnio zmieniony przez gege 2010-05-04, 09:39, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5942 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2010-05-03, 12:07
yotan, nie wiem czy na Aviornis mam taki temat załóżony ale wiem ze na GBWF pisałem o tym z hodowcami.
http://www.gbwf.org/phpBB...ighlight=#23353
Kto zna angielski może przeczytać cały temat a ci co nie znają to mogę napisać że ścięta mokra trawa jak i pasze mogą się zbierać pod językiem i powodować zapalenie itp. co póżniej może doprowadzić nawet do ostrego zapalenia i śmierci ptaka.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum