Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 07 Wrz 2009 czyli 5364 dni temu Posty: 122 Podziękowania: 17/3 Skąd: Gorzyce Wielkie
Wysłany: 2011-10-18, 15:14
Z tego co mi wiadomo, to obowiązującym polskim odpowiednikiem nazwy mutacji fawn jest mutacja beżowa. Nazwa "cynamonowa" jest błędna ale niestety nadal używana przez wielu hodowców.
_________________ Wojtek
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5959 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2011-10-18, 16:39
OBOWIĄZUJĄCYM , a niby dlaczego wcześniejsza była cynamonowa i ta własnie nazwa u ptaków jest nakczęsciej nadawana mutacjom sprzężonym z płacią, o brązowawych lotkach i ciemnych oczach u ptaków dorosłych. Więc nawet trudno uznać że "bezowa" to jest bezpośrednie tłumaczenie "fawn", bo wtedy by była płowa. Więc proszę nie wciskać ludziom ciemnoty że "BEŻOWA" jest w jaki kolwiek sposób poprawna. Po prostu niektórzy postanowli sobie tak mówić na cynamonowe, bo im wolno i to by było na tyle
Edytuję, bo sprawdziłem jeszcze na najstarszej stronie w Polsce o mutacjach zeberek, jakiej tam uzywano nazwy i jest CYNAMONOWA. http://zeberki.wer.pl/strony/mutacje.php A to, że czasami ktoś woli uzywac swoich "prywatnych" nazw, nie wiem dlaczego , może z braku wiedzy, a może sam by chciał coś wymyślić , to nie znaczy, że ma to obowiązywać innych.
Ostatnio zmieniony przez JC 2011-10-18, 16:50, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 07 Wrz 2009 czyli 5364 dni temu Posty: 122 Podziękowania: 17/3 Skąd: Gorzyce Wielkie
Wysłany: 2011-10-18, 17:35
Nazwa na stronie www.zeberki.wer.pl jest błędna i wie o tym zapewne nawet autorka tej strony, ale nie jest ona już od bardzo dawna aktualizowana. Masz rację, jest to najstarsza strona i pewnie jednyna ze starą nazwą, bo większość, z którymi się zetknąłem ma już poprawne nazewnictwo. Nazwa "beżowa" została też użyta w książce Piotra Lubika i Krzysztofa Jabłońskiego, a jest to w tym momencie właściwie jedyna książkowa publikacja na temat hodowli i mutacji tych ptaków.
Polskie nazwy mutacji nie muszą być dosłownym tłumaczeniem nazw angielskich, ale powinny być jednolite w całym kraju. Osoby hodujące zeberki, które znam używają nazwy "beżowa", ale spotkałem się również z nazwą "kawowa" Myślę, że najbardziej trafna chyba byłaby nazwa "brązowa", która jest stosowana w wielu innych kjrajach.
Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 22 Paź 2010 czyli 4954 dni temu Posty: 27 Podziękowania: 2/1 Skąd: Warszawa/Poznań
Wysłany: 2011-10-18, 17:46
W literaturze fachowej nie spotkałam się z nazwą "cynamonowa". Może od razu "karmelkowa" albo "toffi"... Bo takie cuda też ludzie wymyślają. Chociaż rzeczywiście, angielskie fawn to dosłownie płowy.
A strona zeberki.wer.pl jest faktycznie mocno nieaktualna i pełna bzdur, zwłaszcza w dziale o mutacjach, choćby ten tekst:
http://www.zeberki.wer.pl...ut_reces.php#2h
Każdy kto kiedykolwiek hodował na poważnie zeberki i interesował się genetyką wie, że izabelowata (IS) i florida fancy (FF) to dwie różne mutacje, które owszem, może i wyglądają podobnie, ale dziedziczą się zupełnie inaczej.
Ta strona może i jest dobra na początek, ale w tej dyskusji raczej nie nadaje się do cytowania jako wiarygodne źródło.
Ale się narobiło ten samczyk jest pochodzną wielu mutacji, tak to jest gdy zeberki utrzymuje się w stadzie i gdy ptaki dobierają się wg, własnego widzimisie Ale czasami wychodzą z takich mieszanek bardzo ładne duże ptaki
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5959 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2011-10-18, 18:06
Dunya, oczywiście może też być "tofii" zamiast poprawnych czyli płowa /międzynarodowa/ lub cynamonowa /która jednoznacznie wskazuje na sposób dziedziczenia/.
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 07 Wrz 2009 czyli 5364 dni temu Posty: 122 Podziękowania: 17/3 Skąd: Gorzyce Wielkie
Wysłany: 2011-10-18, 20:34
Nie wiem, dlaczego nazwa "cynamonowa" ma jednoznacznie wskazywać na sposób dziedziczenia. Mi to nic nie mówi, bo nie znam się na mutacjach innych ptaków. Nie można przenosić nazw mutacji z papug czy innych ptaków na zeberki, bo każdy gatunek ma swoje mutacje (odmiany) i swoje nazewnictwo. Z tego, co się orientuję, to mutacje cynamonowe u papug noszą w języku angielskim nazwę "cinnamon".
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5959 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2011-10-18, 21:21
A kto powiedział, że w angielskim nazewnictwie tego nie zmienią? W nazewnictwie mutacji papug też panowała wieża babel i też tłumaczono, że jak u nierozłaczek się nazywa tak, to u rozell powodująca identyczne zmiany i tak samo się dziedzicząca powinna się nazywać inaczej. U papug płowa i cynamonowa są praktycznie w ubarwieniu bardzo podobne, róznią się tylko dziedziczeniem: płowa jest recesywna, a cynamonowa recesywna sprzężona z płcią. Jak u zeberek pojawią się ptaki wyglądające identycznie jak fawn, ale o recesywnej dziedziczności, to będzie dwa wyjścia albo zmienić nazwę na cinamon, lub nazwać je fawn rec.
Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 22 Paź 2010 czyli 4954 dni temu Posty: 27 Podziękowania: 2/1 Skąd: Warszawa/Poznań
Wysłany: 2011-10-18, 23:14
W anglojęzycznym nazewnictwie mutacji zeberek nie ma wieży babel. Co do odniesienia do papug to nie uważam, żeby było ono zasadne: w końcu zeberka to nie papuga, nawet barwniki w piórach i dziobie ma inne (melanina i karotenoidy). Mutacje papug są inne niż mutacje zeberek, i dziedziczenie nie jest tu jedynym czynnikiem, który powinno brać się pod uwagę. Nie ma przecież np. zeberek lacewing, nie ma szaroskrzydłych, a to, co wygląda jak papuzie diluted nazywa się pastel. I jeszcze raz powtarzam: w WIARYGODNYCH polskich źródłach nie widziałam nic o mutacji cynamonowej.
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5959 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2011-10-18, 23:33
Dunya, bo masz mało literatury.
Paweł Pogodała - "Ptaki egzotyczne" rok 1991 str. 64. - mutacja cynamonowa.
natomiast nazwa "beżowa" choć równie dobrze mogła by być "kakaowa" lub "tofii" pojawiła się w publikacji K. M. Jabłońskiego "Gołabki i astryldy" rok 1995 str. 87.
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 07 Wrz 2009 czyli 5364 dni temu Posty: 122 Podziękowania: 17/3 Skąd: Gorzyce Wielkie
Wysłany: 2011-10-19, 00:25
To, że nazwa cynamonowa została użyta przez Pawła Pogadałę w 1991, nie oznacza, że powinniśmy uznać ją za jedyną poprawną. Jest to książka o ptakach egzotycznych i z reguły w takich jest najwięcej błędów. Na rynku jest książka "ptaki egzotyczne" w której samiec zeberki pingwin nazwany jest "spłowiałym" czy coś w tym stylu
Jabłoński napisał książkę również głównie o zeberkach i jest to literatura bardziej szczegółowa, czyli bardziej wiarygodna.
JC napisał/a:
płowa /międzynarodowa/
Nie nazwałbym tej nazwy międzynarodową, gdyż płowa występuje w krajach anglojęzycznych, w Niemczech jest cynamon, ale w Holandii, Francji czy Dani jest mutacja brązowa.
Nie ma żadnego zapisu regulującego nazewnictwo mutacji zeberek w Polsce, więc i tak do porozumienia pewnie nie dojdziemy. Mutację cynamonową jeszcze da się przetrawić, gorzej z "żółtobrzuchą", "rudą", "śniadą", "kremową" itp.
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5959 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2011-10-19, 00:35
Jabłoński jest zawodowym "pisarzem" piszącym o wszystkim. A nazwa beżowa jest po prostu przypadkowa, tak sobie napisał i już. W żadnym innym języku ta mutacja nie jest tak nazywana. Natomiast Czesi i Niemcy określają ją właśnie jako "cynamonowa". A jak przypominam dyskusja się wzięła od stwierdzenia, że BEZOWA jest nazwą prawidłową, a cynamonowa to nazwa dla "nieuków". A niestety jest trochę odwrotnie
A i jeszcze odniosę się do Twojego wpisu na temat Pana Pogodały. Był to wyjatkowy śląski hodowca, wielki znawca ptaków wróblowatych, w tym ich mutacji. Jego książka, mimo upływu lat, wcale nie straciła na aktualności. Może na papugach się nie znał specjalnie, ale wróblowate to miał w małym palcu.
Ostatnio zmieniony przez JC 2011-10-19, 00:46, w całości zmieniany 2 razy
Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 22 Paź 2010 czyli 4954 dni temu Posty: 27 Podziękowania: 2/1 Skąd: Warszawa/Poznań
Wysłany: 2011-10-19, 12:50
JC, nie możesz wiedzieć ile mam w domu książek o ptakach, więc proszę bez osobistych wycieczek, bo to niczego nie wnosi, a tylko obniża poziom dyskusji. Z tego co pamiętam to rozmawiamy o mutacji zeberek F, a nie o zawartości mojej biblioteczki.
Odniosę się do dwóch Twoich wcześniejszych postów:
JC napisał/a:
Dunya, oczywiście może też być "tofii" zamiast poprawnych czyli płowa /międzynarodowa/ lub cynamonowa /która jednoznacznie wskazuje na sposób dziedziczenia/
oraz:
JC napisał/a:
(....)U papug płowa i cynamonowa są praktycznie w ubarwieniu bardzo podobne, róznią się tylko dziedziczeniem: płowa jest recesywna, a cynamonowa recesywna sprzężona z płcią. Jak u zeberek pojawią się ptaki wyglądające identycznie jak fawn, ale o recesywnej dziedziczności, to będzie dwa wyjścia albo zmienić nazwę na cinamon, lub nazwać je fawn rec.
Czyli Twoim zdaniem nazwa powinna wskazywać na sposób dziedziczenia i skoro u papug cynamonowa jest sprzężona z płcią, to i u zeberek powinna się analogicznie nazywać bo tak samo się dziedziczy i też nadaje piórom brązowawe zabarwienie, czy dobrze zrozumiałam? W takim razie jak wg Ciebie powinna nazywać się u zeberek mutacja CR? I u zeberek i u papużek falistych nazywa się koroniasta, a przecież dziedziczy się inaczej, choć wygląda u obu gatunków tak samo.
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5959 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2011-10-19, 12:59
Koroniaste są i u falistych i u zeberek mutacjami dominującymi, i do tego obie są mutacjami letalnymi. Więc jaka tu róznica? Do tego w jednym i drugim przypadku, formy "koron" są przerózne. Naprawdę nie wiem o czym piszesz a nie chcę pisać dosadniej, bo znowu się obrazisz
Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 22 Paź 2010 czyli 4954 dni temu Posty: 27 Podziękowania: 2/1 Skąd: Warszawa/Poznań
Wysłany: 2011-10-23, 19:17
Dziedziczenie koroniastości jest u zeberek typowo dominujące, a u papużek... no cóż:
Cytat:
Crest Genetics
Crest genetics are not at all straight-forward, and it is not possible to classify the Crest gene as dominant, recessive or sex-linked. The Crest gene cannot be fully dominant (as are the Grey or Dominant Pied), because when a Crest is paired with a Crest-bred, the expectation of crested progeny will be more than that of when a Crest is paired to a pure normal (i.e., a bird with no Crest background). In fact, even a Crest-bred paired to a normal can produce crested progeny. On the other hand, the Crest gene cannot be fully recessive because crested progeny can be produced from a first cross between a Crest and a pure normal. This is why we in the CBC, do not refer to non-crested progeny as "splits" but always as 'Crest-breds'. There is no correspondence between the "Crest-bred" and the "split" birds of say, Recessive Pieds or sex-linked Opalines. Also we have found that the laws governing the sex-linkage theory do not help in explaining Crest genetics, as there is no difference between the genetic potential of cocks and that of hens.
A jeśli chodzi o typy zeberek koroniastych to są w zasadzie 2: prawidłowe z dobrą koronką i nieprawidłowe z różnymi dziwnymi "fryzurkami". Tak samo jest z BF: albo ma czarny brzuch albo nie i wtedy dostanie mniej punktów za cechy mutacyjne.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Dunya 2011-10-23, 19:17, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5959 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2011-10-23, 19:44
Dunya, jak już coś wklejasz na polskim forum, to przyzwoitość wymaga przetłumaczenia. Bo tak to niektórzy pomyslą, że z tego powodu, żę uzywasz "innostrannego" języka, to masz rację A niestety tak nie jest
Pomógł: 57 razy Wiek: 42 Dołączył: 30 Sty 2008 czyli 5950 dni temu Posty: 869 Podziękowania: 40/13 Skąd: POZNAŃ
Wysłany: 2011-10-23, 23:10
JC, przeczytaj sobie książkę Jabłoński i Lubik, mutacje i odmiany barwne opisywał akurat LUBIK, pamiętam jak dziś jak zastanawialiśmy się jak nazwać tą mutacje rozważaliśmy płowa bądź beżowa. " Cynamonowej" nie braliśmy w ogóle pod uwagę bo wtedy tylko na zachodnich stronach można było znaleść coś o mutacjach zeberek dlatego tłumaczyliśmy od FAWN a nie od SKOŘICOVÁ (HNĚDÁ).
W Polskim internecie, czasopismach jak również w książkach nie było informacji opisujących mutacje barwne zeberek.
JC jak już przeczytasz tą książke to pewnie przyznasz że takiego opisu mutacji nie znajdziesz w innej polskiej książce.
Najgorsze jest to że wyznacznikiem nazewnictwa mutacji barwnych hodowanych przez nas ptaków powinna być najważniejsza organizacja w naszym kraju. Ta która powinna określać standardy ptaków wystawowych poszczególnych mutacji. Powinniście się domyślić jaka, w Holandii robi to np. NZC, we Włoszek FOI, w Niemczech AZ itp.
Jeśli nasza organizacja opisała by mutacje wcześniej niż Lubik nie było by problemów.
JC uważam że jesteś po prostu strasznie uparty i niereformowalny, za 10 lat gdy wszyscy młodzi nauczą się angielskich nazw mutacji bez znaczenia będzie dla nich czy będziesz nazywał je cynamonowe, kawowe, płowe czy beżowe dla nich będzie to po prostu FAWN. Jestem przekonany że tak będzie bo poprostu będą szukać informacji w internecie a tam podstawa to angielski.
Jeśli masz ptaka "cinamonowego" i tak też go podpiszesz będziesz uchodził za kogoś kto odkrył nową mutacje. FAWN to dla araba, chińczyka czy też amerykanina to ten sam ptak CINAMON to już totalna nowość
JC skoro CR (koronki) dziedziczą się tak samo u zeberek jak u falistych czemu nie widziałem jeszcze w sprzedaży SZPALTÓW na KORONIASTE ZEBERKI ? A szpalty na koroniaste faliste widziałem.
JC jak według ciebie powinny się nazywać w Polsce żółte amadyny wspaniałe ? Czeci mają 1 nazwę, Niemcy 2
Pomógł: 6 razy Wiek: 49 Dołączył: 07 Maj 2010 czyli 5123 dni temu Posty: 149 Podziękowania: 16/2 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2011-10-24, 09:00
zeberki hodowali ludzie długo przed wynalezieniem komputera,nie mówiąc już o internecie i jakoś sobie radzili z nazywaniem mutacji,a odnośnie wiadomości zawartych w internecie to tez bym uważał bo nieraz takie "buraki" ludzie wypisują ze szkoda nawet komentować,tak ze się nie kłóćcie panowie bo szkoda czasu na kłótnie,hodujcie
Autor postu otrzymał 1 podziękowanie(a)
Ostatnio zmieniony przez Michuuu 2011-10-24, 09:02, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5959 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2011-10-24, 11:57
LaKi, nie wypada, żeby ktoś kto ma napis "specjalista" pisał takie cuś "
JC skoro CR (koronki) dziedziczą się tak samo u zeberek jak u falistych czemu nie widziałem jeszcze w sprzedaży SZPALTÓW na KORONIASTE ZEBERKI ? A szpalty na koroniaste faliste widziałem."
Mam nadzieję, że się doszkolisz i nie bedziesz powtarzał bredni i skrutów myślowych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum