Pomógł: 1 raz Wiek: 29 Dołączył: 12 Gru 2009 czyli 5268 dni temu Posty: 742 Podziękowania: 39/158 Skąd: Łęczyca
Wysłany: 2011-04-09, 21:50
Vonka, zdjęcia by się przydały :)
bo maluchy mają bez 9 dni miesiąc... to zapewne juz się zmieniły
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Wiek: 37 Dołączyła: 28 Gru 2010 czyli 4887 dni temu Posty: 82 Otrzymał 27 podziękowań Skąd: Szczecin
Wysłany: 2011-04-12, 19:42
I jeszcze kilka zdjęć:) Jak starsze pisklaki miały spacer po ogrodzie to nie miałam aparatu niestety Bardzo ładnie się pilnują ludzi, więc cały dzień w sadzie biegały w nagrodę.
Wiek: 37 Dołączyła: 28 Gru 2010 czyli 4887 dni temu Posty: 82 Otrzymał 27 podziękowań Skąd: Szczecin
Wysłany: 2011-05-22, 10:21
Mamusia ma gdzieś młode, samiec się opiekuje. Zostawiłam ostatnie jaja (6) mojemu samcowi, opieka nad jajami polegała na tym, że zakopywał je słomą i nie mogłam się na nie dłużej patrzeć. Jednak kilka dni temu dał mi wyraźnie do zrozumienia, że z naturalnych lęgów nici.
Nie ma problemu z karmieniem młodych, jedyny problem to pilnowanie by nie zjadły czegoś niewskazanego: gwoździe, szkło itp. Mi się niestety zdarzyło nie dopilnować gromadki (przy czwórce rozbieganych dziobów jest to trudne) i jeden zjadł kawałek 'drutu' do spawania (ten taki sztuczny ogień ), ponad to kawałek rozbitego talerzyka. Jednak żyją i mają się dobrze
Jeden miał przygodę z oczkiem, bo w szale radochy pierwszych promyków słonka nie zauważywszy, że mu się grunt pod nogami kończy wpadł do wody: rozdarł się, popływał, wyszedł zdziwiony i pobiegł dalej
Robienie im zdjęć jest niezwykle trudne, bo są za bardzo towarzyskie, jak widzą człowieka to sprawdzają jadalność wszystkich jego elementów.
Wiek: 37 Dołączyła: 28 Gru 2010 czyli 4887 dni temu Posty: 82 Otrzymał 27 podziękowań Skąd: Szczecin
Wysłany: 2011-12-15, 21:25
No trochę podrosły;)
Od wczoraj mam już następny przychówek, na razie jeden, ale w inkubatorze jeszcze są jaja i pisklęta będą na 100%. Samczyk, nauczyłam się seksować wreszcie:D
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5968 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2014-05-19, 08:09
U kolegi mojego z 3 jaj wykluł się 3 maluszki, ale niestety jeden zaraz padł po wylęgu - nie mógł chodzić, nogi rozlazłe na bok i leżał praktycznie.
Drugi padł po 2 dniach. A ten żyje i jest ruchliwy.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum