Maskonur - średni ptak wodny z rodziny alk, występuje na północnoatlantyckim wybrzeżu Ameryki Północnej, Grenlandii, Islandii, Wyspach Owczych, Svalbardzie, Nowej Ziemi oraz atlantyckim wybrzeżu Półwyspu Skandynawskiego i Wyspach Brytyjskich. Na polskim wybrzeżu pojawia się sporadycznie.
Gniazduje w głębokiej, wykopanej przez siebie norze. Tworzy kolonie.
Jajo wysiadywane jest przez okres 38 do 49 dni przez obydwoje rodziców, choć częściej przez samicę. Ptak nie siada na jaju, lecz okrywa je skrzydłem. Pisklęta opuszczają gniazdo po 6 tygodniach. Pożywienie drobne ryby
pl.wikipedia.org
Ostatnio zmieniony przez wanted 2008-03-04, 21:51, w całości zmieniany 1 raz
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5968 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-03-03, 22:44
Maskonury, mimo swojego małego rozmiaru, wydają się bardzo wysokie. Są to czarno-biało ubarwione ptaszki z bardzo kolorowym dziobkiem i czerwonymi nogami.
Ptaki te osoągają długość ciała w granicach 28-34 cm. Lot tych ptaszków jest bardzo szybki i wytrzymały, co sprawia że ptaki te w poszukiwaniu pokarmu pokonują spore nawet odległości w okresie lęgowym. W trakcie tego okresu, dziobki ptaków są kontrastowo ubarwione, w okresie spoczynkowym, mają zaś przeważnie żółtawe zabarwienie.
Ptaki te lęgi odbywają w koloniach złożonych czasami z setek par, które mają umieszczone gniazda na wysokich trawiastych skarpach znajdujących się poniżej zboczy skalnych. Miejsce lęgowe jest zawsze usytuowane w taki sposób, by utrudniało to ewentualne dostanie się drapieżników do niego.
Jako gniazdo służy im nora długości od 1 do 2 metrów wykopana silnymi nogami, lub jest adoptowana po królikach czy innych ptakach.
Po za okresem lęgowym, ptaki te zwykle przebywają na otwartym morzu i cięrzko jest je obserwować.
Ptaki te jako pokarm spożywają przeważnie drobne rybki wielkości szprotek, mniejszych śledzi i czasem skorupiaków.
W ostatnich latach liczebność tych ptaków nieznacznie spadła, spowodowane jest to z pewnościa zmniejszającą się ilością ryb, które zostały przełowione w niektórych rejonach.
Ptaki te głównie zasiedlają wybrzeża krajów skandynawskich, płeć u dorosłych osobników jest cięrzko odróżnić z powodu braku dymorfizmu płciowego. Samiczki jednak mogą bywać nieco mniejsze i posiadać mniejsze dziobki z lekko mnie jaskrawym zabarwieniem.
Bardzo ciekawskie ptaki i ciekawe jak wygląda ich hodowla ?
Może ktoś w kraju kiedyś odważy się na taki krok !
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 59 razy Wiek: 31 Dołączył: 13 Sty 2008 czyli 5967 dni temu Posty: 1709 Podziękowania: 22/15 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-03-04, 17:16
Ptaki te są płodne w wieku około 4 lat. Czasem wcześniej. Mimo to co roku przybywają na miejsca lęgowe.
Ciekawostki:
maskonur chroni pierze przed działaniem wody rozcierając po nim oleistą wydzielinę gruczołu ogonowego.
Nurkując maskonur stopniowo pozbywa się z piór powietrza, wygląda więc jakby pływał w srebrnej bańce.
Maskonur jest bardzo ciekawski i chętnie podgląda gniazda swych sąsiadów.
Maskonur najczęściej wydaje mrukliwy dźwięk "arrho" i brzękliwy "oarr".
Maskonury można obserwować też w Europie. Znane kolonie znajdują się głównie na wybrzeżach wysp brytyjskich i na mniejszych wyspach.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 07 Paź 2009 czyli 5334 dni temu Posty: 106 Podziękowania: 21/6 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-12-01, 00:57
A czyje te "prywatne" maskonury? Uważam że to najpiękniejsze z ptaków wodnych (oczywiście jak dla mnie)... Za pare tych ptakow oddał bym dusze diabłu... Wie ktoś jak bardzo wysoka jest ich cena...?
Pomógł: 2 razy Wiek: 54 Dołączył: 01 Kwi 2009 czyli 5523 dni temu Posty: 119 Podziękowania: 20/1 Skąd: Poczesna
Wysłany: 2011-12-01, 18:49
Miałem przyjemność obserwacji ptaków w naturze będąc na wakacjach w Norwegii.
Jak dla mnie to ptaki kompletnie nie nadają się do hodowli w niewoli. Maskonury cały dzień spędzają na morzu. Około godziny 21 wracają do swoich nor. Wyznaczone są punkty do obserwacji powracających ptaków i cała atrakcja trwa około 2 godziny.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 07 Paź 2009 czyli 5334 dni temu Posty: 106 Podziękowania: 21/6 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-12-01, 19:11
Spędzają tyle czasu na morzu w poszukiwaniu i łowieniu małych rybek które są ich pożywieniem. I tak samo jak maskonury większość czasu w naturze spędza znaczna część ptaków które mamy w hodowlach - tracze kapturniki, żurawie, łabędzie, flamingi, pelikany itp - one w naturze znaczną część dnia spędzają na poszukiwaniu pożywienia, natomiast w hodowlach/ogrodach zoologicznych ptaki te głównie odpoczywają - ich zachowanie ulega zmianie bo zazwyczaj mają stały dostęp do pokarmu lub też znają swoje pory karmienia... Przypuszczam że tak samo było by z maskonurami. Kwestia zapewnienia odpowiednich warunków.
Pelikany w naturze całe dnie poświęcają łowieniu ryb, a wystarczy wybrać sie do Zoo żeby zobaczyć jak większość czasu czyszczą pióra, śpią lub bez celu pływają po zbiorniku - tak samo zresztą jak ptaki w naszych hodowlach....
_________________ Zapraszam!
Ostatnio zmieniony przez tancerz2005 2011-12-01, 19:15, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 2 razy Wiek: 54 Dołączył: 01 Kwi 2009 czyli 5523 dni temu Posty: 119 Podziękowania: 20/1 Skąd: Poczesna
Wysłany: 2011-12-01, 21:19
tancerz2005, Jedna wielka różnica, bo mało kto sie podejmuje hodowli maskonurów nawet ogrody zoologiczne. Niewiem czy wiesz, że śmiertelność w niewoli wynosi prawie 100%. Widziałem już dużo hodowli i ogrodów w Europie i nie spotkałem tych pięknych ptaków. Jedynie chyba w Walsrode było kilka sztuk ale dokładnie nie pamiętam.
Pomógł: 2 razy Wiek: 54 Dołączył: 01 Kwi 2009 czyli 5523 dni temu Posty: 119 Podziękowania: 20/1 Skąd: Poczesna
Wysłany: 2011-12-01, 22:57
Pokażę kilka zdjęć zrobionym maskonurom na jednej z wysp w okolicy Allesund. W tym roku spędzałem wakacje w Norwegii na wędkowaniu i obserwacji ptaków morskich. Przed ostatnie zdjęcie przedstawia osoby, które czekają na "upolowanie" jakiegoś maskonura. Czekaliśmy na nie praktycznie w centrum gniazd tych setek tysięcy ptaków jakie tam żyją. Widok zapierał dech jak stoisz a ptak ląduje kilka centymetrów od stopy i wchodzi do swojej nory.
Pomógł: 2 razy Wiek: 54 Dołączył: 01 Kwi 2009 czyli 5523 dni temu Posty: 119 Podziękowania: 20/1 Skąd: Poczesna
Wysłany: 2011-12-06, 19:34
Jak można w takich warunkach męczyć te piękne ptaki, które przebywają na wodzie całymi dniami. Obserwując w naturze maskonury - do dzisiaj mam przed oczami ruchliwość i zwinność jakimi są obdarzone przez naturę. Nie pytam nawet o pochodzenie tego ptaka ale chętnie bym zobaczył rodziców w jakich warunkach bytują. Zdjęcie idealna pożywka dla Animals.
Pomógł: 6 razy Wiek: 38 Dołączył: 07 Wrz 2009 czyli 5364 dni temu Posty: 169 Otrzymał 52 podziękowań Skąd: Tomaszowice
Wysłany: 2011-12-06, 19:49
Trochę hipokryzją zalatuje... Ja też widziałem łabędzie czarne czy tez czarno szyje na wolności na ogromnych jeziorach i wielkich stawach z nie amputowanymi skrzydłami... podobnie jak maskonury.
Hodowla w niewoli niesie za sobą pewne konsekwencję czy tego chcemy czy nie. Młode maskonury utrzymywane są na kratce ze względów higienicznych.
Uspokoję Cię, dostęp do wody maja nieustanny zdjęcie jest wycinkiem większej całości, a może gdzieś wygrzebie zdjęcie woliery z dorosłymi. Hodowca ten posiada kilka par tych ptaków i z powodzeniem rozmnaża je w niewoli.
Pomógł: 2 razy Wiek: 54 Dołączył: 01 Kwi 2009 czyli 5523 dni temu Posty: 119 Podziękowania: 20/1 Skąd: Poczesna
Wysłany: 2011-12-06, 21:11
Chętnie zobaczę zdjęcia dorosłych par z młodymi. Maskonury bardzo ciężko znoszą warunki w niewoli. Nie ma co porównywać z łabędziami czarnoszyimi. Woda na glinie maskonury dyskwalifikuje a łabędzie z powodzeniem się rozmnażają. Do tej pory nie miałem okazji być w Boliwii, Peru itp. może byś wkleił kilka fotek. Kilka lat wstecz byłem zainteresowany hodowlą maskonurów. Duży hodowca z Niemiec odradził mi hodowlę tych ptaków. Powiedział, że łatwiej aklimatyzują się edredony okularowe niż maskonury - specyfika wody.
Pomógł: 6 razy Wiek: 38 Dołączył: 07 Wrz 2009 czyli 5364 dni temu Posty: 169 Otrzymał 52 podziękowań Skąd: Tomaszowice
Wysłany: 2011-12-07, 12:35
Tu nie o to chodzi gdzie kto był i co widział. Hodowla zwierzą w niewoli niesie dla nich drastyczne zmiany "środowiskowe". Nie ma znaczenia czy jest to papuga, łabędź, maskonur, czy gęś. Kwestia tylko wypracowania odpowiedniego sposobu hodowli. 15 lat temu tracze były skrajnie trudne w rozrodzie i utrzymaniu, teraz jest ich mnóstwo w naszych hodowlach, wypracowano pokarmy, sposób utrzymania no i przede wszystkim ptaki które z pokolenia na pokolenie dużo bardziej zaaklimatyzowały się do nowych warunków. Kolejnym przykładem mogłyby być nasz zwyczajne rozelle bialolice. Nie wydaje mi sie że pierwsze sprowadzane na europejski kontynent ptaki, przeżyłyby naszą polską zimę. A teraz nawet wskazane jest utrzymywanie tych ptaków w wolierach całorocznych. Podobnie myślę że będzie z maskonurami, kwestia czasu, pracy. Jest kilku pionierów hodowli tych ptaków którzy nad tym pracują, czy to pochwalać czy ganić to już nasza osobista i poglądowa sprawa. Niezaprzeczalnym jest fakt że ptaki w środowisku sztucznym, stworzonym przez człowieka nigdy nie będą się tak czuły, tak wyglądały jak w środowisku naturalnym.
Pomógł: 2 razy Wiek: 54 Dołączył: 01 Kwi 2009 czyli 5523 dni temu Posty: 119 Podziękowania: 20/1 Skąd: Poczesna
Wysłany: 2011-12-07, 15:26
Gatunki ptaków z Australii akurat dobrze znoszą nasze warunki klimatyczne. Na kontynencie Australii temperatury zimą też spadają do minus kilkunastu stopni. Trzeba sobie powiedzieć strzeże, że są gatunki ptaków którym nie każdy jest w stanie zapewnić minimum bytowania. Do tej pory to widziałem tylko jedno sztucznie zrobione miejsce z prawdziwego zdarzenia dla ptaków morskich w Walsrode. Hodować coś na siłę mija się z celem np. na hodowlę zimorodków też by byli chętni. Mamy dostęp do tylu gatunków ptaków, którym bezproblemowo możemy stworzyć warunki zbliżone do naturalnych. Maskonury są to ptaki, które żyją w koloniach po kilkadziesiąt tysięcy sztuk. Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie stworzyć tym ptakom odpowiedniej woliery. W którym musiałby być zbiornik z odpowiednią wodą plus sztucznie zrobiona ściana z głazów przynajmniej na 6-7metrów wysokości i nory kilku metrowe. Na początek należałoby miejsce zasiedlić kilkunastoma osobnikami. Może kiedyś będzie mi dane zobaczyć tych pionierów w jakich warunkach te ptaki trzymają.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum