Aleksandretta obrożna (Psittacula krameri) jest jedną z częściej hodowanych dużych papug. Jest tak z wielu powodów: piękna, smukła sylwetka, łatwość rozmnażania, niewygórowane wymagania pokarmowe i ciekawe usposobienie. Aleksandretta obrożna osiąga długość ciała ok. 40-42cm oraz masę ciała ok. 120-130g. Ubarwienie dorosłych ptaków jest zielone, lotki od spodu szare, a od góry ciemno-zielone z połyskiem. Ogon u samicy jest niemal zielony, natomiast u samca widać wyraźny niebieski nalot. Dymorfizm płciowy jest bardzo wyraźny, ale pojawia się dopiero po ok. 2-3 latach, gdy u samca pokazuje się się czarno-czerwona obroża na szyi, oraz niebieski nalot nad nią, samice zaś pozostają całe zielone. Młode ptaki ubarwione są podobnie do osobników dorosłych, ale pozbawione są wszelkich ozdób, a ich ogony są krótsze.U naprawdę młodych papużek całe oko jest ciemne, a po jakimś czasie tęczówka robi się żółta. Ornitolodzy wyodrębnili 4 podgatunki aleksandretty obrożnej. Ptaki azjatyckie są większe, maja bardziej intensywne kolory, czerwoną, nagą skórę dookoła oczu, a ich dzioby maja górną część czerwoną, a dolną – czarną, zaś podgatunki z afryki są mniejsze, delikatniej zbudowane i pozbawione są obrączki wokół oka. W naszym kraju najczęściej utrzymywane są P. krameri malinensis i czasami P. krameri krameri.
Aleksandretty utrzymujemy w mocnych klatkach z prętów lub siatki. Siatka powinna mieć min. 1.5mm grubości i rozstaw prętów maksymalnie 2cm. Moje ptaki z łatwością „tną” siatkę o grubości 0.8mm. Klatka taka powinna być niemalowana, gdyż papuga będzie obgryzać farbę. Bardzo wygodne są klatki z szufladami na odpady pokarmowe i odchody. Na dno wysypujemy piasek, żwirek, torf, bądź grube trociny. Najlepszy jest piasek i torf, ponieważ pochłaniają one wodniste odchody. Klatkę taką wyposażamy w żerdzie różnej średnicy, by papuga mogła dobrać sobie najwygodniejszy. Najcieńszy aleksandretta powinna objąć, a najgrubszy powinien być taki, żeby ptak chwytał go w połowie. Karmniki powinny być z grubego plastiku lub lepiej z metalu. Nawet najtwardszy plastik jest dla aleksandretty słaby. Ptaki tego gatunku są wielkimi indywidualistami i maja swój charakterek. Jeśli im cos nie pasuje, potrafią krzyczeć i dziobać, a gdy wszystko idzie po ich myśli, są potulne i milutkie. Jeśli mamy jednego ptaszka i chcemy kupić drugiego, to należy się spodziewać, że może on być całkiem inny. Może lubić całkiem inne pokarmy, być cichszy/głośniejszy itd.
Jeśli chodzi o rozmnażanie, to jest ono dość łatwe, ale nie jest to takie „hop, siup”(. Aleksandretty przystępują do lęgu późna jesienią. Lęgi odbywają się raz w roku, czasami zdarza się, że dwa, ale to rzadkość. Budka lęgowa dla tych papug powinna mieć wymiary: 30x30 cm i 50cm wysokości. Budujemy ją z desek lub sklejki, wycinamy otwór wejściowy o średnicy 8cm.Materiały powinny być grube i mocne, ponieważ aleksandretty maja bardzo silne dzioby, którymi formują swoje gniazda. Wewnątrz, na łączeniach desek dobrze jest przykręcić gałęzie lub listwy, które zabezpieczają łącznie przed działaniem „wandali”. Na dno budki można dać kilkucentymetrowy plaster z pnia drzewa z wydrążonym zagłębieniem na środku. Samica go sobie dostosuje do swoich potrzeb.W środku przykręcamy jakieś patyki lub kawałek siatki ( oczywiście bez ostrych końców!) do wchodzenia i wychodzenia z budki. Do środka sypiemy trociny z torfem. Całość spryskujemy delikatnie wodą i mieszamy. Jako dodatek możemy tam wsadzić kawałek próchna w całości, a papugi go rozdrobnią i wymieszają ze ściółką przygotowana przez nas. W budce powinno być oczywiście coś, co pozwoli nam kontrolować lęgi naszych papug. Może to być otwierany dach lub małe drzwiczki kilka centymetrów nad dnem. Osobiście preferuję pierwszy sposób. Jeśli decydujemy się na otwierany daszek, to powinniśmy pamiętać, że musi być tak skonstruowany, żeby aleksandretty go nie otwierały. Dobrze jest, gdy jest on czymś obciążony. Na wszystkich łączeniach ścian powinny się znaleźć listwy 2x2cm. Zapobiegnie to niszczeniu skrzynki przez papugi. W czasie lęgu ptaki powinny być odpowiednio karmione. Istnieją dwie szkoły karmienia podczas odchowu młodych. Jedna mówi, żeby w czasie karmienia młodych podawać jak najwięcej owoców, warzyw i zielonek, a druga, że należy podawać tylko pokarm jajeczny, tartą marchew, ziarno oraz preparaty witaminowe z wapniem. Ja stosuje ten drugi sposób i jak na razie wszystko idzie dobrze. Młode zawsze są silne, zdrowe i duże. Po zawieszeniu skrzynki lęgowej i odpowiednim karmieniu ptaków samica składa 2-6 jaj o rozmiarach 30,7x23,8mm. Wysiaduje je ok. 21dni, ale zdarza jej się ten okres wydłużyć ( u mnie w roku ‘06 do 28 dni). Młode są zupełnie nagie, pokryte różową skórą.
Są karmione przez rodziców przez ok. 10 tygodni. Żywienie aleksandrett wygląda jak żywienie wszystkich dużych papug. Podstawą są owoce i warzywa. Z cytrusami trzeba uważać, bo gdy podamy ich za dużo może wystąpić biegunka. Oprócz tego podajemy zieleniny takie jak sałata, mniszek, gwiazdnica, krwawnik itp. , mieszankę ziaren dla papug dużych, ser biały, biszkopty, bułkę moczoną w mleku, ryż gotowany, jajko na twardo z bułką tartą, suszone owoce i warzywa, gotowane warzywa.
_________________ Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli!
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
adrian [Usunięty]
Wysłany: 2008-03-04, 20:29
Wowo, masz jakieś mutacje tych ptaków ciekawe w swojej hodowli ?
Pomógł: 21 razy Wiek: 32 Dołączył: 25 Lut 2008 czyli 6174 dni temu Posty: 720 Podziękowania: 67/24 Skąd: Trzebinia
Wysłany: 2008-03-04, 22:37
adrian, w chwili obecnej mam u siebie 8 mutacji tego ptaka: standart, lutino, albino, stalowy, niebieski, turkusowo-siwy, lacewing, buttercup. W niedługim czasie postaram sie wstawić jakieś fotki na forum.
_________________ Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli!
Pomógł: 108 razy Wiek: 51 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 6218 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-03-04, 22:58
Ja od siebie mogę dodac, że ptaki te naprawdę mają wielki instynkt obgryzania, obkorowywania gałęzi jak i dewastacji wszelkich drewnianych części wolier oraz budki, pniaki. Jeśli w budce nie spodoba im się otwór wejściowy, powiększają go według siebie lub robią nowy. U mnie ptaki te troszkę sobie podziobały drewienka jak i płyt w wolierze wewnętrznej, w budce zrobiły sobie wejscie w górnym rogu.
Doskonale te ptaki tez obskubują szyszki sosnowe.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 2 razy Wiek: 68 Dołączył: 24 Sty 2008 czyli 6206 dni temu Posty: 127 Skąd: Skrzyszów k.Wodzisławia Śl.
Wysłany: 2008-03-05, 17:37
Wowo napisał że mają wodniste odchody a jako ziarnojady chyba powinne miec normalne jak np.rozelle czy jestem w błędzie.Nigdy nie miałem aleksandret dlatego pytam.
_________________ Pozdrawiam Henryk Sz.
Ostatnio zmieniony przez wanted 2008-03-05, 18:56, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 21 razy Wiek: 32 Dołączył: 25 Lut 2008 czyli 6174 dni temu Posty: 720 Podziękowania: 67/24 Skąd: Trzebinia
Wysłany: 2008-03-05, 23:41
hynio, nie są one takie wodniste, napisałem tak, bo widomo, że lepiej jest sprzątać z torfu czy trocin niż skrobać i myć niczym nie wysypane dno. Odchody nie sa całkiem wodniste, raczej standardowe, jak np. u rozelli .
wanted, Z tym niszczeniem, to powiem szczerze, że trafiają sie ptaki bardzo spokojne, które nie niszczą wcale, ale raczej są to niszczycielskie ptaki. Jeśli mają dużo gałęzi i dużą woliere, to mają gdzie wyładować energię, ale w małych klatkach czasem są naprawde nie do zniesienia. Małych klatek nie ma po co robić z drewna, bo będą zaraz rozwalone.
_________________ Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli!
Pomógł: 16 razy Dołączył: 29 Sty 2008 czyli 6201 dni temu Posty: 673 Podziękowania: 30/1 Skąd: Ostrów Wlkp
Wysłany: 2008-03-07, 10:45
Wowo, Masz rację nie jest to najnowsze zdięcie ptaki są już wybarwione, utwożyły pary, na dzień dzisiejszy niewiele się zmieniło. Dokupiłem tylko błękitnego samczyka lecewinga
Pomógł: 21 razy Wiek: 32 Dołączył: 25 Lut 2008 czyli 6174 dni temu Posty: 720 Podziękowania: 67/24 Skąd: Trzebinia
Wysłany: 2008-06-23, 16:25
U mnie klęska Coś spowodowało, że z jajek nie wyszły młode. Ani jednego młodziaka nie odchowałem... Zobaczymy, może na przyszły rok... Co prawda budy wiszą, ale nie ma nimi zainteresowania (poza jedną parą, która chyba cośtam se grzebie )
_________________ Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli!
Gulda [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-09, 20:16
Obecnie jednymi z bardziej porządanych mutacji tych papug są szeki ale jak narazie ich ceny odstraszają. Ale jest na co popatrzeć bo to śliczna mutacja aleksandretty obrożnej.
Pomógł: 21 razy Wiek: 32 Dołączył: 25 Lut 2008 czyli 6174 dni temu Posty: 720 Podziękowania: 67/24 Skąd: Trzebinia
Wysłany: 2008-08-20, 14:49
U mnie w tej chwili wszystkie woliery mają po 2m sześcienne, ale teraz będę dobudowywał jeszcze 4 z czego 2 będa miał też po 2m, natomiast 2 pozostałe po ok. 1,5m sześciennego. Zapewnim Cie, że to wystarczy dla jednej pary.
_________________ Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli!
Pomógł: 21 razy Wiek: 32 Dołączył: 25 Lut 2008 czyli 6174 dni temu Posty: 720 Podziękowania: 67/24 Skąd: Trzebinia
Wysłany: 2008-08-21, 10:09
Michuuu, Wyglądałoby to ciekawie, dopuki ptaki nie chciałyby iść w lęg. Wtedy zaczęło by się to robić coraz mniej ładne, kończąc pewnie na bryzgającej po wolierach krwi . Owszem, są osoby tak utrzymujące te agresywne papugi, ale po co ryzykować? Prędzej, czy później, i tak źle się to skończy...
_________________ Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli!
Pomógł: 21 razy Wiek: 32 Dołączył: 25 Lut 2008 czyli 6174 dni temu Posty: 720 Podziękowania: 67/24 Skąd: Trzebinia
Wysłany: 2008-08-21, 18:19
Już prędzej, ale też bym nie ryzykował... U mnie przy zestawianiu pary buttercupów straciłem jednego tak cennego ptaka Pomijam to, że stały obok siebie przez 5 dni w klatkach, żeby się zapoznać, a samica, która zabiła swojego partnera wcześniej, z innymi samcami odchowywała piękne ptaki wysokiej klasy.
_________________ Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum