Pomogła: 4 razy Wiek: 44 Dołączyła: 17 Wrz 2014 czyli 3529 dni temu Posty: 344 Podziękowania: 21/67 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-10-10, 05:50 Ornitologiczne Mistrzostwa Warszawy- 28-29.11.2015
28-29 listopada 2015 w Warszawie (ul.Rokosowska 10, Dom Kultury Ochota), odbędą się Mistrzostwa Warszawy, połączone wraz z wystawą. Patronat nad organizacją całej imprezy obejmuje PZO (Polski Związek Ornitologiczny, jedyne tego rodzaju stowarzyszenie należące do PFO).
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomogła: 4 razy Wiek: 44 Dołączyła: 17 Wrz 2014 czyli 3529 dni temu Posty: 344 Podziękowania: 21/67 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-12-01, 11:10
Czy ktoś z Forumowiczów był na naszej, warszawskiej, Wystawie?
Jako że nie widzę wpisów, napiszę słów kilka n.t. samej wystawy (jeżeli chodzi o wyniki konkursu, na pewno niedługo będą na stronie PZO, ja niestety nie dotrwałam).
Ptaków było ...sporo, niestety dokładnej ilości nie znam- w tym roku zabrakło katalogu wystawowego (a raczej był on mocno "okrojony", ograniczając się do nazwisk wystawców), a szkoda. Za to poziom wystawianych ptaków z roku na rok jest u nas lepszy, a gatunków więcej. Zacznę może od papug- w tym roku swoistą "maskotką" wystawy nie był słynny już żako Oskar (własności Mariusza Orkisza), a dwie piękne amazonki niebieskoczelne. Co trzeba im przyznać- ptaki o bardzo zrównoważonej psychice, siedziały na klatce, wolno, nie przejmując się tłumami ludzi (frekwencja zwiedzających również z roku na rok wydaje się być większa, choć niestety nie wiem, jak było drugiego dnia- powaliła mnie choroba). Oprócz amazonek- nimfy w wielu mutacjach (białogłowe, lutino, perłowe itd), nierozłączki Fishera- jak co roku ich Hodowca pokazał piękne odmiany barwne tych ptaków, faliste-i tu zatrzymam się na chwilkę. Po raz pierwszy oglądałam faliste odmiany rainbow na żywo, nawet chciałam kupić parę- niestety, pierwszego dnia, o godz.12:00 wszystkie były już sprzedane... Rozelle królewskie w standardzie, lilianki w mutacjach, któryś z gatunkw łąkówek... W tym roku jakby mniej gatunków papug, za to jeśli chodzi o egzotykę- chyba taka sama ilość (może bez tych "perełek", na które "się szykowałam", jak choćby amadyny czerwonogłowe, czy motyliki (w ubiegłych latach były kubaniki, papuziki, rzadsze gatunki astryldów właściwych czy amadyn). Natomiast poziom wystawianych ptaków nieporównywalnie wzrósł- miałam porównanie z rokiem 2013 i wcześniejszym, poprzedniego roku sprawy rodzinne uniemożliwiły mi pojechanie na wystawę... Były prześliczne mewki, naprawdę piękne, myślę że można by je pokazać gdziekolwiek. Również zeberki- chociaż w tym roku było ich mniej, skorzystały za to jeśli chodzi o fenotp (jeśli można użyć tego słowa w stosunku do całej grupy). Ładne, duże, choć nie wystawowe, od standardowych po Triple Black, eumo, i inne odmiany (kombinacje), które do niedawna mogli oglądać nieliczni (nie mówiąc o ich posiadaniu). Na pewno pomogy tutaj- organizowane przez PZO, częste wyjazdy na rozmaite ptasie giełdy- od Zwolle po Reggio Emilia. Hodowcy mieli gdzie nabyć dobry materiał hodowlany, i- co jest już Ich zasługą- udoskonalili swoje włsne hodowle . Na zapewne szczególną uwagę, jako rzadkość, zasługują różne gatunki szpaków egzotycznych i drozdów- a było ich kilka (z tego co wiem, nie są to ani często spotykane, ani "łatwe" ptaki). W końcu... kanarki . Tutaj, wbrew pozorom, aż tak wiele się nie zmienio. Z ras śpiewających- trimbados, malinois, zabrakło jedynie harceńskich (co osobiście mnie rozczarowało). Kolorowe- takie jak co roku, agaty, izabele, lipochromowe wszelkich wariantów, zabrakło natomiast jakichś nowych mutcji- choćby phaeo, jaspisów, opali. Najlepiej chyba wykazali się Hodowcy kanarków kształtnych- przepiękne miniatury hiszpańskie, bezbłędne lizardy, fiorino o pięknych fryzurkach (z których "mój ulubieniec"- zamówiony wcześniej- jedzie do Czeladzi). Dalej- cała grupka glosterów wysokiej jakości, w kolorach chyba wszystkich możliwych- ale co roku mamy piękne glostery ... No i na koniec- spora grupka (jednego Hodowcy) kanarkw kędzierzawych północno-holenderskich- ptaki tegoroczne i zeszłoroczne, już po ocenie (skusiłam się na parkę- ptaki naprawdę piękne, z włoskim rodowodem).
Wystawa niewątpliwie ciekawa, ja jak zwykle w takich sytuacjach byłam nieco zakręcona ilością doznań -tutaj przepiękne fiorino, tam amadynki diamentowe które też chciaabym mieć, a tam- to, co powinnam kupić, i to koniecznie (np w celu odświeżernia krwi)... Tak więc moja relacja może nie być całkiem obiektywna, do czego się przyznaję, aczkolwiek strałam się, by taka była.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum