witam ! mam prośbę przykładam się do malowania gęsi garbonosych i chciał bym żeby to były ptaki krajowe takie jak kiedyś można było spotkać w wiejskich zagrodach nie bardzo wiem jak taka gęś powinna wyglądać w internecie można znaleźć sporo fotek tych ptaków pod nazwą African Geese lub Chinese Geese każda z nich jednak charakteryzuję się innym wyglądem sylwetką mają mniejsze lub większe guzy i fałdy skórne pod dziobem dla przykładu zamieszczam kilka linków z fotkami głów tych ptaków Spory opis tej rasy gęsi jest na stronie www.bioroznorodnosc.izoo.krakow.pl jednakże tam są tylko i wyłącznie ptaki w białym ubarwieniu czy to by znaczyło że nie występują one w kolorze brunatnym a takie właśnie chciał bym namalować
czy ktoś mógł by mnie wesprzeć jakimś foto lub opisem z góry stokrotne dzięki
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 16 razy Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 6210 dni temu Posty: 299 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-01-27, 16:22
Łukasz, namaluj sylwetkę gęsi garbonosej wg http://www.bioroznorodnosc.izoo.krakow.pl/, a jeśli chcesz namalować je w upierzeniu brązowym, to barwy nanieś za fotografiami gęsi afrykańskich.
Powodzenia
Pomógł: 108 razy Wiek: 51 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 6218 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-01-27, 20:52
A mnie właśnie bardzo interesuje kolorek ich garbu nad dziobem. Wiele już róznych mitów na ten temat słyszałem, ze ptak który posiada taki garbek i ma on odbarwienie czerwonawe, pomarańczowe- to w przeszłosci ptaki te były krzyżowane ze zwykłymi gęsiami. Sporo też słyszałem na temat tego białego paska, ze powinien byc równomiernie gruby, czy to wszystko jednak prawda
A moze to wszystko ma jakiś wpływ z mutacjami tych ptaków, głównie białą ?
Garbonoski z podwórka znajomych.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 16 razy Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 6210 dni temu Posty: 299 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-01-27, 22:51
Łukasz23, gęsi afrykańskie, wg. angielskiego standardu, mają mieć pierś bardzo jasno szarawo-brązową. Ja nie sądzę, żeby kolor dawnych gęsi garbonosych, które były utrzymywane w naszym kraju, był szczególnie inny, ale możliwe że część tych gęsi miała o ton ciemniejszą barwę piersi. Słuszna uwaga. Nadal niektóre gęsi mają na piórach piersi wyraźne ciemnobrązowe obwódki, bardziej po bokach piersi niż na środku.
Dawid często widuje te gęsi w swojej okolicy, może on się wypowie, w końcu mieszka na Lubelszczyźnie, w ojczyźnie gęsi garbonosych.
wanted, jeśli chodzi o odmianę brązową (dziką) to takie odbarwienie świadczy o krzyżówkach z gęsią domową w przeszłości, chyba, że mówimy o żółtej skórze na garbie bezpośrednio w okolicy białego paska, może to być cechą osobniczą bardziej, niż świadectwem mieszańcowania.
Biały pasek powinien być równomiernej szerokości, ale jeśli jakiejś gęsi zdarzy się szerszy w okolicy garbu to chyba też nie musi to być decydującą oznaką dolewu krwi gęsi domowej.
Pomógł: 14 razy Wiek: 32 Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 6209 dni temu Posty: 268 Otrzymał 2 podziękowań Skąd: Kurów
Wysłany: 2008-01-29, 18:29
Nie wypowiedziałem się wcześniej, albowiem miałem chwilową przerwę w dostawie internetu spowodowaną błędami technicznymi.
Rzeczywiście w niektórych wioskach gęsi te występują (jeszcze) w sporych stadkach.
Duże stadka widywałem w wioskach Bobowiska i Olempin, kiedyś przejeżdzając przez Jeziorany widziałem kilka sztuk, myślę, jednak, że jest ich tam znacznie więcej, albowiem są tam wyjątkowo sprzyjające warunki chowu, tj. duża ilość stawów, z przyległymi do nich obfitymi w roślinność łąkami.
W sumie występują one prawie w całym lubelskim, jednakże największe skupiska ich występują przy ciekach wodnych. W innych częściach występują bądź to małe stadka trzymane raczej z sentymentu niż wymiernych korzyści bądź to pojedyńcze osobniki.
Znam nawet pewien bardzo ciekawy przypadek. Otóż w jednej z dzielnic miasteczka Świdnik widziałem parkę tych gęsi trzymaną przez panią, która osiedlając się w mieście zabrała ze sobą to co kojarzyło jej się z jej dawnym miejscem pochodzenia - gęsi garbonose.
W warunkach gospodarskich ptaki te mogą jeszcze wykazywać instynkt wysiadywania jaj i wodzenia piskląt, które to cechy zatracają gęsi w chowie zintensyfikowanym i przemysłowym.
Mam nadzieję, że gęsi garbonose nie zanikną z naszego wiejskiego, i tak specyficznego krajobrazu polskiej wsi z wierzbami, stawami i pełnymi kwiatów łąkami doń przylegającymi.
Pomógł: 16 razy Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 6210 dni temu Posty: 299 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-01-29, 18:57
Dawid, to bardzo ciekawe o czym piszesz. Miło, że te ptaki nie wyginęły jeszcze z miejsca swojego występowania, tak jak to się stało w przypadku innych odmian krajowych.
Ale co z odcieniem szyi i piersi gęsi garbonosych w Twojej okolicy?
Pomógł: 14 razy Wiek: 32 Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 6209 dni temu Posty: 268 Otrzymał 2 podziękowań Skąd: Kurów
Wysłany: 2008-01-29, 19:15
Osobniki przeze mnie widywane miały zazwyczaj lekko ciemniejszą pierś i szyję, ale różnica w odcieniu piór na tych częściach ciała omawianych tu gęsi i gęsi afrykańskich jest naprawdę niewielka.
Pomogła: 36 razy Wiek: 59 Dołączyła: 20 Sty 2008 czyli 6210 dni temu Posty: 1305 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Śródborze
Wysłany: 2008-01-30, 14:34
Przepiękne gęsi
Nie jestem specjalną entuzjastką tych ptaków, ale garbonosom oprzeć się nie mogę
Sąsiad ma samotną gąskę, jej towarzysz został zabity przez konie... Prezentuje sięna podwórku jak królowa drobiu Naprawdę piękny widok
_________________ Ktokolwiek powiedział, że słońce przynosi szczęście ten nigdy nie tańczył w deszczu
Pomógł: 6 razy Wiek: 38 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 6210 dni temu Posty: 197 Otrzymał 2 podziękowań Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2008-02-14, 22:45
Gęsi Kubańskie
Moja przygoda z tymi ptakami rozpoczęła się jakieś 5 lat temu, kiedy to u babci jednego z moich kolegów, usłyszałem specyficzny głos przypominający klakson samochodowy, bardzo zainteresowany postanowiłem sprawdzić, co za zwierze wydaje taki dźwięk. Zanim wyruszyłem na poszukiwania Dawid ostrzegł mnie abym uważał. Jakoś nie chciało mi się go słuchać. Wyszedłem na podwórko, zacząłem nasłuchiwać, ale nic nie usłyszałem i nic nie zobaczyłem. Więc postanowiłem wyjść na pastwisko, może to cos tam jest. Śmiało przeszedłem przez gospodarstwo. Skręciłem za stodołą i nagle przede mną wyrusz wielki ptak zaczął syczeć. Nagle ruszył do ataku, no wiec, co się będę zastanawiał nogi za pas i w długą do domku. Jak się później dowiedziałem od gospodyni była to gęś garbonosa która właśnie prowadziła swoje młode z nad wody. Kiedy ochłonąłem z wrażeń zafundowanych mi przez nad opiekuńczą mamuśkę, przyjrzałem się uważnie z odpowiedniej odległości spacerującemu po podwórku stadku. Zauważyłem, że te gęsi są zupełnie inne niż te zwykle białe, które można nabyć w wylęgarniach. Po krótkim czasie stwierdziłem, że musze je mieć w swojej hodowli. Po długich negocjacjach udało mi się odkupić od pani Marii jedną gąskę. Zapłaciłem za nią wtedy 200zł i do tego jeszcze dożuciem parkę kaczek piżmowych. Tak wiec zadowolony wróciłem do domu z moim nowym nabytkiem. Byście musieli widzieć jak było zdziwienie moich domowników i obecnego na podwórku inwentarza, kiedy z worka wypuściłem szarego łabędzia. Tak, więc w kurniku od momentu przybycia mojej nowej ptaszyny zrobiło się strasznie głośno. Gęś przez około 2 tygodnie non stop nawoływała pozostałych członków swojego starego stada, lecz w tym samym czasie zaczęła się oswajać z nowym otoczeniem i z nowym opiekunem. Po około miesiącu zaczęła znosić jajka, więc powstał problem trzeba jej znaleźć nowego przystojnego partnera. W tym okresie poszukiwań wykonałem setki telefonów do hodowców tych ptaków. Wszystko skończyło się fiaskiem gdyż albo nikt nie miał obecnie na sprzedaż tych ptaków albo wyśrubował taką cenę, że głowa boli. Lecz ku mojemu zdziwieniu jakiś tydzień po nieudanej akcji poszukiwawczej zadzwonił telefon. Pewien hodowca z Strzałkowa pod Słupcą odpowiedział na mój telefon (był w szpitalu i po powrocie do domu odsłuchał sekretarkę, na, którą mu się wcześniej nagrałem). Pan ten powiedział, że jak chce to mogę przyjechać, bo maj jednego gąsiora na zbyciu. No to w domciu już wiadomo było, że następnego dnia szykuje się eskapada po kochasia, dla ptaszyny. I tak nabyłem moją drugą gęś kubańską. Od hodowcy dowiedziałem się, że jest to ptak czysto rasowy, zdrowy i oswojony. No to od tego momentu po moim podwórku chadzała parka kochanków, tylko powstał kolejny problem, gęś koniecznie chciała siedzieć, ale zrobiła się już poważna jesień, więc nie było mowy o maluchach w tym roku.
Kiedy nadeszła zima, wielkie było moje zdziwienie kiedy gąski codzienni urządzały sobie kąpiel w beczce z zimną wodą. Wtedy uświadomiłem sobie, że nic o nich, nie wiem (popełniłem podstawowy błąd początkującego hodowcy kupiłem ptaki nie posiadając żadnych informacji na ich temat). Więc rozpocząłem kolejne poszukiwania tym razem informacji na temat pochodzenia i zwyczajów moich ulubieńców. W literaturze znalazłem tylko szczątkowe informacje zawierające opis ich wyglądu. Ale, po co mi to jak ja miałem te gąski już kilka, ładnych tygodni i wiem jak wyglądają; Ptaszęta moje są dosyć potężnej postawę, ważą od 5,5 – 8kg. Ich cechami charakterystycznymi są szyja wygięta w kształt litery „S”, garb na czole, fałda skóry pod dziobem i specyficzne ubarwienie. Gęsi te maja na głowie ciągnący się aż po kark brązowy klin, który wraz z pomarańczowymi łapami doskonale kontrastuje z szarym biało łuskowatym upierzeniem;
Tak wiec po przeszukaniu kilku biblioteki i księgarni stwierdziłem, że tak, jak wczesniej nic na temat pochodzenia moich podopiecznych nie wiem. Pewnego razu na Poznańskiej sielance usłyszałem, że garbonosy pochodzą z Kuby. Ale zachowanie gęsi zimom było zupełnie inne niż zachowanie innych tropikalnych gatunków (mróz aż chaszczy a one biorą kąpiel w zimnej wodzie). Tak z małym zasobem informacji i dwom a ptakami szykującymi się do lęgów doczekałem wiosennych targów w Arenie. Pojechałem na nie z wycieczką szkolną i ku mojemu zdziwieniu po przekroczeniu progu. Pierwsze, co wpadło mi w oczy było stoisko firmy ZADROB, która chcąc przyciągnąć ewentualnych nabywców na swoim stanowisku umieściła zagrodę z kurczaczkami kaczuszkami i małymi gąskami. Jak się później okazało były to małe Kubanki. Po długiej i milej rozmowie z pracownikami tej że firmy dowiedziałem się że moje gęsi nie pochodzą z Kuby a z miasta Kubań (nizina Kubańska) gdzieś w dalekiej Rosji. Przodkiem ich jest natomiast dzika gęś garbonosa inaczej zwana sucho nosem lub gęsią chińską. Dowiedziałem się też, że ptaki te łatwo się przywiązują do nowego opiekuna, albo do rzeczy, jaką zobaczą pierwszą po wyjściu z jajka. Gęsi te mają też jedna specyficzną cechę mogą pracować jako ptaki stróżujące gdyż na swój teren nie wpuszczą żadnej obcej osoby.
Tak, więc pełen wiedzy wróciłem do domu. Po tygodniu od powrotu z targów moja gąska miała już zbudowane gniazdo i 3 jajka. Do momentu, kiedy usiadła na nich zniosła jeszcze 20, więc postanowiłem jej wybrać 8 i podłożyć pod kaczkę piżmową. Gęś siedziała na jajkach wytrwale. Po 30 dniach inkubacji szczęśliwa mamuśka wodziła 9 maluszków, a kaczka wysiedziała, 4 które traktowała jak swoje. Małe różniły się znacznie od piskląt zwykłych gęsi domowych ubarwieniem puchu, który miał kolor szaro żółty, lecz z oddali gęsięta wyglądały jak by były całe zielone. Zapomniałbym dodać, że ptaki te są strasznie łatwe w hodowli, nie stawiają żadnych poważnych wymagań, co do żywienia, wystarczy im zwykła mieszanka wielo ziarnista. Gęsi te strasznie lubią trawę i uwielbiają się kąpać ( wystarczy im do tego małe oczko wodne). Szczerze zachęcam do ich hodowli, ponieważ są to ptaki łatwe w chowie, ładnym upierzeniu i o ciekawym glosie. Ptaki te potrafią wprowadzić sporo życia w każdej choćby najmniejszej hodowli.
_________________ Nie z racji władzy, lecz z nakazu rozumu.
Pomógł: 6 razy Wiek: 38 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 6210 dni temu Posty: 197 Otrzymał 2 podziękowań Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2008-02-14, 22:46
Cdn.
Na życzenie wendeta troszkę rozwinę ten temat. Gęsi te są bardzo łatwe w pielęgnacji. Nie wymagają oddzielnych pomieszczeń, ponieważ są tolerancyjne w stosunku do innych gatunków ptaków i można je utrzymywać w ogólnym kurniku (czasami się zdarzają drobne zgrzyty, lecz są to sytuacje naprawdę wyjątkowe). Gęsi Kubańskie strasznie lubią trawę, dlatego powinny być utrzymywane na wybiegach z dobrze utrzymaną darnią, w której skład powinny wchodzić różne gatunki trawi i motylkowych, wzbogacone wsiewką z ziół. Ptaki te powinny mieć do dyspozycji durzy wybieg, lub najlepiej teren całej posesji. Gęsi te, kiepsko latają z powodu swoich rozmiarów, ale czasami zdarza się wyjątek od reguły. Gęsi Kubańskie dobrze pływają, najlepiej jak by na ich wybiegu był usytuowany niewielki staw lub oczko wodne, w którym mogłyby szaleć do woli. Jeżeli jednak warunki na to nie pozwalają gęsi te zadowolą się dużą miską z wodą. Ptaki potrafią brać regularnie kąpiele w zimnej wodzie przez cały okres zimy, i nie wpływa to niekorzystnie na ich samopoczucie nawet, kiedy woda na nich zamarznie. Zimowanie gęsi tego gatunku nie sprawia żadnego problemu, wystarcza do tego celu nieogrzewane pomieszczenie. Ptaki te potrafią znosić jajka nawet wtedy, kiedy na dworze temperatura spada poniżej 0, zaprzestają się nieść dopiero wtedy, kiedy temperatura spada poniżej 20 stopni Celsjusza. Żywienie również nie sprawia żadnych kłopotów, ponieważ ptaki te zjadają wszystkie rodzaje ziaren i zbóż oraz wszelkiego rodzaju warzywa i owoce (moje gęsi strasznie przepadają za moczonym chlebem, dla którego zrobiłyby wszystko). Tak wiec jeszcze raz szczerze polecam ten gatunek, ponieważ jest on odporny i wytrzymały na nasze warunki środowiska.
_________________ Nie z racji władzy, lecz z nakazu rozumu.
Ostatnio zmieniony przez wanted 2008-02-14, 22:58, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 10 razy Wiek: 40 Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 6209 dni temu Posty: 717 Otrzymał 8 podziękowań Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2008-03-31, 06:37
to gąski kubańskie z gospodarstwa agroturystycznego za moim miastem ptaki te są wyjątkowo małych rozmiarów jak na gęsi zwłaszcza samiczka z zdjęcia nr 2 dało się to zauważy gdy spacerowały razem z kurami które były prawie takich samych rozmiarów
Pomógł: 10 razy Wiek: 40 Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 6209 dni temu Posty: 717 Otrzymał 8 podziękowań Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2008-05-27, 14:18
dzisiejsza zdobycz fotograficzna gęsi ala garbonosy w tym gospodarstwie jest ich aż 8 czyli 4 pary każda para składa się z białego i szarego ptaka udało mi się jednak z fotografowa tylko 3 pary 4 była zbyt daleko bym mógł ją uchwycic
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum