Główne czynniki ograniczające występowanie kuraków oraz powodujące spadek ich liczebności:
CIETRZEW
• osuszanie terenów, zwłaszcza torfowisk, co w konsekwencji prowadzi do ubożenia szaty roślinnej, a więc bazy pokarmowej i osłonowej;
• zalesianie śródleśnych powierzchni otwartych i półotwartych;
• wycinanie zarośli na obrzeżach ostoi gatunku;
• skracanie bądź zupełna likwidacja granicy przejściowej pomiędzy lasem a terenem otwartym tzw. strefy ekotonowej;
• zmniejszenie mozaikowatości nieleśnych biotopów;
• zmniejszanie powierzchni dojrzałych drzewostanów z naturalnymi odnowieniami i płatami borówczysk;
• intensyfikacja rolnictwa, wiążąca się z wczesnymi terminami sianokosów, jak też z zastosowaniem nawozów sztucznych i naturalnych (gnojownicy);
• eutrofizacja siedlisk powstała na skutek zwiększonej ilości wysokich ziołoroślin, takich jak np. pokrzywa, zwiększonej emisji pyłów przemysłowych, bądź też poprzez stosowanie nawozów sztucznych w rolnictwie;
• ogrodzenia ze słabo widocznej dla cietrzewia siatki drucianej, chroniące młode uprawy leśne;
• zbyt intensywna penetracja ludzka w sąsiedztwie tokowisk i terenów wodzenia młodych;
• urbanizacja i industrializacja;
• drapieżnictwo ze strony takich ssaków, jak: lis, kuna, jenot, norka amerykańska oraz ptaków, tj. kruk;
• niekorzystne zmiany klimatu, wiążące się m. in. z częstszymi niż dotychczas ochłodzeniami późnowiosennymi oraz dużymi opadami deszczu w maju i czerwcu.
GŁUSZEC
• intensywne melioracje powodujące osuszanie terenu;
• wyrąb lasów w okolicach występowania głuszca;
• postępujące rozdrobnienie zwartych kompleksów leśnych;
• wprowadzanie podszytów i podsadzeń w obrębie tokowisk;
• likwidacja śródleśnych bagienek, torfowisk, wrzosowisk i halizn;
• wprowadzanie gatunków obcych (np. czeremcha amerykańska, dąb czerwony) oraz gatunków poza naturalnym zasięgiem występowania;
• wprowadzanie upraw monokulturowych;
• penetracja ludzka;
• kolizje ptaków z płotami, ogrodzeniami, słupami, przewodami oraz innymi elementami antropogenicznej zabudowy pionowej środowiska;
• grodzenie mrowisk;
• stosowanie środków chemicznych do zwalczania szkodliwych owadów leśnych;
• prowadzone, jeszcze do niedawna (do 1995 r.) polowania, zwłaszcza w okresie toków;
• kłusownictwo;
• introdukcja bażanta;
• rozwój infrastruktury narciarskiej;
• zmiany składu chemicznego roślin na skutek skażenia środowiska;
• presja ze strony oportunistycznych drapieżników, tj. lis, kuna leśna, jenot, norka amerykańska oraz ptaków drapieżnych.
JARZĄBEK
• usuwanie martwego szczególnie zalegającego drewna, którego obecnośc zapewnia jarząbkowi niezbędne dla niego przestrzenne zróżnicowanie siedliska;
• zubożenie struktury gatunkowej i wiekowej drzewostanów;
• silna penetracja lasów przez ludzi;
• presja ze strony oportunistycznych drapieżników, tj. gołębiarz, puszczyk uralski, lis, kuna leśna, dzik i kruk.
_________________
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 21 Sty 2008 czyli 5960 dni temu Posty: 11 Skąd: mazowsze
Wysłany: 2008-02-04, 10:50
Oj...a co ma grodzenie mrowisk do liczebności głuszca??? Przecież grodzenia nie były szczelne, a poza tym zwykle mrówki i tak przenosiły sie poza żerdki.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5968 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-02-05, 00:16
Głuszec potrzebuje szczegulnego środowiska: rozległych starych i cichych borów iglastych z bogato rozwiniętym podszyciem, z płatami jagodzisk, z dzewami o mocnych poziomych gałęziach, na których nocuje.
W pobliżu musi znajdować się woda pitna oraz mrowiska. Grodzenie mrowisk uniemożliwia mu do nich dostęp, a ptaki te lubią rozgrzebywać je w pozyskiwaniu jaj mrówczych. Niejednokrotnie żerdzie okalające mrowisko sa przybite do słupków z małą odległością (20-30 cm) co uniemożliwia mu swobodne dostanie się tam. Ogrodzenie mrowiska bywa zbyt małe by ptak mógł tam swobodnie wlecieć i wydostać się.
Stan liczebny Głuszca od dawna maleje, z jednej strony z powodu przemiany pierwotnych borów iglastych w zagospodarowane lasy, w których wycina się stare drzewa, a także dlatego, że Głuszce nie potrafią się odaptować do zmieniających się warunków.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 21 Sty 2008 czyli 5960 dni temu Posty: 11 Skąd: mazowsze
Wysłany: 2008-02-05, 09:00
Hmmm...Z tymi mrowiskami to przesada...
Opisy grodzenia możana znaleźć w dawnych instrukcjach ochrony lasu, zresztą pewnie każdy je widział - miały chronić mrowiska przed dzikami, więc były raczej luźne, nie tylko głuszec, ale i większy ptak dostał by się do mrowiska, o ile poczułby taka potrzebę
Poza tym z reguły były grodzone mrowiska znane i przy drogach - tak, aby w razie kontroli od razu rzucały się w oczy (podobnie było z budkami - czy ktoś widział budkę w środku lasu, z dala od drogi albo oddziałówki?). Nie wierzę, żeby którykolwiek leśniczy grodził wszystkie mrowiska, zwłaszcza na siedliskach "głuszcowych".
Takie akcje można było robić na najuboższych, zdegradowanych siedliskach, z dość młodym drzewostanem, zwykle tam, gdzie mrówki były szczepione - a tam głuszca nie było, i to nie z powodu mrówek.
Zresztą mrówki, jako wolne istoty, dosyć szybko wynosiły się z ogrodzeń i zakładały mrowisko po sąsiedzku
Nieprawidłowa gospodarka leśna i łowiecka dostarczyła masy poważnych kłopotów głuszcowi, z pewnością poważniejszych i bardziej zagrażających trwałości jego populacji niż grodzenie mrowisk...
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5968 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-02-05, 09:09
ana, napewno. W mojej okolicy jeszcze kilka lat wstecz występowały te przepiękne ptaki, w obecnej chwili pozostały po nich tylko fotki i wpisy, ptaków już prawdopodobnie niema.
Podobna sytuacja ma się do cietrzewi i jarząbków w kraju.
W niektórych rejonach kraju podjęto próby reintrodukowania tych ptaków do środowiska naturalnego z powodzeniem. Jednak populacja tych ptaków w naszym kraju nadal jest mizerna i bez pomocy człowieka niemożliwa do przetrwania. Być moze za kilka lat wszystko się zmieni, potrzeba jednak do tego czasu jak i ochrony ptaków oraz ich miejsc i zmniejszenie liczebności drapieżników. My może nie, ale możliwe ze nasze dzieci będa mogły codziennie spotykać te ptaki które teraz są rzadkością.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum