Wiek: 38 Dołączył: 26 Sty 2012 czyli 4468 dni temu Posty: 51 Otrzymał 6 podziękowań
Wysłany: 2014-07-02, 20:17
Ja miałem jakiś czas temu podobną sytuację, też uciekł mi samiec. Złapałem za pomocą takiej sporej klatki, dzielonej na dwie części, każda z osobnymi drzwiczkami. Do jednej wsadziłem samicę, a drugą zostawiłem otwartą i wsypałem do niej jedzenie. Po pewnym czasie samiec wszedł do środka i go zamknąłem.
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5943 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2014-07-02, 22:46
Przedziel wolierę na 2 cześci. W jednej samicę z młodymi (na końcu) a druga cześc otwarta ta przednia. I czekasz aż piorun się przybłąka i najlepiej jakbyś miał możliwość zamknięcia woliery za pomocą sznura.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Dołączył: 06 Gru 2011 czyli 4519 dni temu Posty: 113 Podziękowania: 3/2 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-07-04, 11:03
Podczas próby złapania uciekła mi jeszcze jedna rozella, ale później udoskonaliłem plan działaniami obydwie siedzą już w wolierze. Ale co zwiedziły to ich ;D
Mój plan wyglądał tak, że złapałem pozostałe rozelle do klatki, uchyliłem wolierę i podstawiĺem klatkę przy wyjściu. Po jakichś 3 godzinach dwaj uciekinierzy byli już w domu
Dołączył: 06 Gru 2011 czyli 4519 dni temu Posty: 113 Podziękowania: 3/2 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-07-08, 09:53
Dzisiaj pierwsza rozelka opuściła budkę. Dałem ją do otwartej klatki, z wodą, zielonką i jajkiem żeby trochę się uspokoiła, bo była wyraźnie zaszokowana zaistniałą sytuacją :) moim zdaniem bardzo ładna, na pierwszym zdjęciu u góry jej ojciec.
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5934 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2014-07-08, 21:35
Chcesz ją struć tym jajkiem chyba że to jajko suche. Zamykanie w klatce pisklaka po wyjścu z budki jest bez sensu. Pisklak musi być dokarmiany i musi uczyć się zycia od dorosłych przez obserwcje np co się je. Jedynym zagrożeniem są te "kury" które mogą pisklaka zadziobać i ewentualne zawieszanie się na siatce, szczególnie na noc, co może skoczyć się wbiciem szponów w pierś przez sowę.
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 04 Lut 2009 czyli 5554 dni temu Posty: 1303 Podziękowania: 177/5 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2014-07-08, 22:11
Zgadzam się z Jerzym sporo błędów popełniasz :( szkoda ptaków. Oddziel je od kur i bażantów. Podaj suchy pokarm jajeczny + kiełki+ zieleniny i zostaw niech rodzice uczą młode wszystkiego. Woliera nie jest przystosowana do nocowania w niej papug :( nie ma podwójnej siatki!
Dołączył: 06 Gru 2011 czyli 4519 dni temu Posty: 113 Podziękowania: 3/2 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-07-09, 00:28
Dzięki za porady. W zeszłym roku odchowałem w ten sposób dwie papugi i żyją do dziś. Ale tak jak napisałem, klatka jest otwarta i wchodziła tam starsza papuga, gdy młode były w środku, i karmiła je, więc uczą się od niej. Poza tym, wieczorem młode siedziały na klatce, a nie na siatce, więc sowa im raczej nie grozi.
/edit:
A jeśli mogę spytać, dlaczego piszecie o truciu jajkiem ugotowanym? Tak jak mówię, w zeszłym roku rozelle jadły takie jajko i mają się znakomicie.
Ostatnio zmieniony przez Pinio 2014-07-09, 01:14, w całości zmieniany 1 raz
Dołączył: 06 Gru 2011 czyli 4519 dni temu Posty: 113 Podziękowania: 3/2 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-07-09, 11:48
Papużki sobie spokojnie siedzą na klatce, zgodnie z zaleceniem jajka wyeliminowałem z diety, mają teraz jabłko i zielonki. Rodzice często są z nimi na tej klatce i je karmią, generalnie wszystko z nimi jest ok :)
Dołączył: 07 Lut 2009 czyli 5551 dni temu Posty: 238 Podziękowania: 7/22 Skąd: Siedlce
Wysłany: 2014-07-09, 17:59
Bez jaj z tym jajkiem, moje ptaki zjadą 5 jajek dziennie non stop już od początku sezonu lęgowego i jakoś się nie potruły, kwestia to dopasować ilość do obsady, u mnie jajko znika w 40minut raz podaje rano raz wieczorem i nie ma tematu.
_________________ "Tak to bywa, pies utonął-łańcuch pływa".
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5934 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2014-07-09, 18:05
Szaleniec93, tylko skąd tyle postów "młode mi nagle padły w budce, co robić" Jajko jest potrzebnym pokarmem, ale bardzo, a to bardzo niebezpiecznym. Są ptaki, które muszą karmić młode głównie pokarmem "zwierzecym", ale akurat papugi z sawan australii do takich nie należą.
Dołączył: 07 Lut 2009 czyli 5551 dni temu Posty: 238 Podziękowania: 7/22 Skąd: Siedlce
Wysłany: 2014-07-09, 20:27
JC, jeśli mi coś sugerujesz z tymi padającymi mlodymi to post o którym wspominasz był napisany rok temu, dziwne że inne młode nie padły mimo podawania jajka tylko te u których zostały wymienione wióry, ptaki po prostu najprawdopodobniej się udusiły ale zawsze można sobie z kogoś pokpić przy okazji, w tym roku mam już ponad 40 młodych sztuk i żadnego upadku, więc raczej jajko źle na ptaki nie działa a one same się go wprost domagają po drugie nie ma szans żeby jajko zepsuło się w przeciągu 30-60minut.
Tym co nie podają jajka także ptaki padają i nie koniecznie przez to i również odwrotnie, jedni o tym piszą drudzy nie.
Z tego co już zaobserwowałem po kupowanych ptakach (wszystkim wykonuje badanie kału) to raczej większość upadków jest po prostu spowodowana...robalami bo grom ptaków od hodowców przychodzi zarobaczonych.
Dla mnie wystarczająco przekonujące jest to że młodzież się wychowuje, ptaki wychodzą normalnie upierzone oraz zbudowane a ptaki chętnie przystępują do lęgów a ja jak większość okolicznych hodowców w tym roku nie narzekam na lęgi, więc widocznie jajko nie szkodzi.
_________________ "Tak to bywa, pies utonął-łańcuch pływa".
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5934 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2014-07-09, 23:09
Szaleniec93, naprawdę nie miałem zielonego pojęcia że pisząc swój post trafiłem tak celnie Było to całkowicie niezamierzone, sory Natomiast co do reszty. Zarobacznie jako przyczyna padnięć młodych w budce, mało prawdopodobne. Znane mi sekcje wykazywały najczęściej nadmierny rozwój E. coli, co może się wiązać z zatruciami. Ale nie jestem weterynarzem, więc nie będę się wymądrzał.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 09 Wrz 2009 czyli 5337 dni temu Posty: 71 Podziękowania: 5/1 Skąd: Mława
Wysłany: 2014-07-10, 00:26
Też podaje swoim ptakom mieszankę jajeczną przez cały okres lęgowy, gotowane jajko dokładnie rozdrabniam widelcem dodając suchą mieszankę jajeczną co wyraźnie wpływa na jej dłuższy okres przydatności. Ważne jest oczywiście to co pisze Szaleniec93 - aby dopasować ilość mieszanki do zapotrzebowania.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Kwi 2008 czyli 5852 dni temu Posty: 396 Podziękowania: 36/17 Skąd: lubomia
Wysłany: 2014-07-12, 23:56
Witam
Ale bzdury z tym jajkiem tu czytam - bez przesady tak od razu się nie psuje.Tak samo jak ktoś pisze ,że zimą też nie powinno się dawać jajka ptakom jak są w wolierach zewnętrznych.Już tu gdzieś to pisałem chyba w temacie z trzymaniem kanarków cały rok na podwórku u mojego kolegi nimfy miały młode chyba 6 czy 7 sztuk jak było - 14 (tak minus 14) to wyszły z budki i dawał jajko cały czas i nawet nie zdążyło zmarznąć i już go nie było. A ptaki całe i zdrowe żyją do dziś.
pozdrawiam
Wiek: 39 Dołączył: 25 Paź 2008 czyli 5656 dni temu Posty: 122 Podziękowania: 10/6 Skąd: Babica k. Rzeszowa
Wysłany: 2014-07-14, 17:06
Tak z obserwacji - jeśli jajko jest w cienkiej warstwie to przy wysokich temperaturach (ponad 30 st.) i niskiej wilgotności w ptaszarni zanim zdąży się zepsuć to wysycha i twardnieje a takiego moje ptaki już nie tykają.
Osobiście w sezonie lęgowym podaje jajko niezależnie od temperatury i nie miałem problemów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum