Dołączył: 07 Lut 2009 czyli 5554 dni temu Posty: 238 Podziękowania: 7/22 Skąd: Siedlce
Wysłany: 2011-08-26, 08:10
Wszyscy rozmnażający psy bez rodowodów, konie bez papierów i wszelkie inne boże stworzenia...kryjcie się!
Miałem świnki przez ładnych kilka lat wszystkie te mądrości z książek wsadziłbym do pieca. Z powodów trochę ode mnie nie zależnych świnki zimowały nawet raz w pomieszczeniu gdzie temp. spadała poniżej zera ( kran obok zamarzł) w dzień temp wahała się delikatnie powyżej zera, miały duża klatkę napchaną do oporu sianem i tam sobie grasowały. Nie traciły na apetycie, aktywności i innych tego typu rzeczach, potem żyły jeszcze długo i szczęśliwie. Przez wszystkie te lata nie widziały nigdy weta chyba że w trakcie szczepienia psów. Na karmie z nie wiadomo którego końca świata także nie żyły, wszystko było swoje, naturalne. Miałem je dwie i nigdy nie powiem że jest to chorowite lub delikatne zwierzątko, potem była jeszcze trzecia długowłosa lecz już nie pod moją opieką i nie była to taka sama świnka jak zwykła klasyczna krótkowłosa, nie było w niej tego czegoś.
A teraz to dopiero będzie na mnie atak jakim ja sadystą i egoistą jestem albo nie wiadomo czym jeszcze. :D Lecz było-minęło, świnki poszły w świat :D
Ostatnio zmieniony przez Szaleniec93 2011-08-26, 08:51, w całości zmieniany 2 razy
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 16 razy Wiek: 31 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5939 dni temu Posty: 901 Podziękowania: 74/106 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-08-26, 09:34
Kurczę, swojego czasu wychowałem w swoim krótkim życiu ok 100 młodych świnek morskich, i kurczę nie pamiętam aby którakolwiek mi padła, a żadnego rodowodu nie miałem... ech, dziwne to :)
_________________ Artykuły rehabilitacyjne i nie tylko - www.kursmed.com
Kurczę, swojego czasu wychowałem w swoim krótkim życiu ok 100 młodych świnek morskich, i kurczę nie pamiętam aby którakolwiek mi padła, a żadnego rodowodu nie miałem... ech, dziwne to :)
Ech...pamiętam jak kiedyś było tak fajnie,0neo dzieci,0 trolli na forach
Ach...to były czasy.
Na prawde zastanówcie sie nad soba.
Czy takie męczenie zwierząt ma sens?Nie.
Świnki morskie są zwierzętami domowymi,nie wolierowymi.
Tutaj możecie pisać że żadna świnka wam nie zdechła.Ale czy to prawda?
Nawet w którymś poście,ktoś napisał że zdechły młode,bo swinka pewnie za młoda.
Ale co z tego...?I tak będziecie je rozmnażac dla własnej przyjemności,nie znają podstaw żywienia,opieki...
Pomógł: 28 razy Wiek: 35 Dołączył: 07 Paź 2008 czyli 5678 dni temu Posty: 1140 Podziękowania: 89/27 Skąd: woj.świetokrzyskie
Wysłany: 2011-08-26, 11:28
Bac napisał/a:
Świnki morskie są zwierzętami domowymi
Nie są tylko muszą być zwierzętami domowymi na okres jesienno-zimowy
Bac napisał/a:
nie wolierowymi.
A kto na forum trzyma świnki morskie w wolierze , nawet jeśli to tylko w okresie wiosenno-letnim!!!,więc chyba mają lepsze warunki w przestronnej wolierze niż w kilkucentymetrowej klateczce!!!
Równie dobrze można byłoby napisać o wszystkich ciepłolubnych ptakach i zwierzętach,że są zwierzętami domowymi!!!
Świnki są wrażliwe na różne przeziębienia, przy minus pięciu stopniach bardzo łatwo u niej o jakieś przeziębienie.
moje nigdy nie miały z tym problemu, jeżeli twoje mają to znaczy że są chorowite, lub brakuje im czegoś w diecie.
Świnki z natury nie mają nie wiadomo jakiej odporności
Tak mnie ciekawi, czy ty przy tej twojej setce świnek każdą ważyłes, sprawdzałeś ząbki, obcinałeś pazurki, i czy w ogóle się nimi zajmowałeś, czy tylko wrzucałeś jedzenie i 'róbta co chceta'
Pomógł: 47 razy Wiek: 33 Dołączył: 20 Lip 2008 czyli 5757 dni temu Posty: 2719 Podziękowania: 72/123 Skąd: Murowana Goślina
Wysłany: 2011-08-26, 13:07
Wolierka jakieś 200cm / 200 cm ... teraz jest tam królik i 4 świnki morskie.Spędziły tam całą zimę , nawet było -20.Wszystkie przeżyły i maja się świetnie.Żadnych objaw jakiejkolwiek choroby.
Utrzymuje je tak żona szefa ... a jest ona weterynarzem od małych zwierząt wiec wie co robi ...
Pomogła: 2 razy Wiek: 35 Dołączyła: 20 Mar 2009 czyli 5514 dni temu Posty: 443 Podziękowania: 46/4 Skąd: dolnyśląsk
Wysłany: 2011-08-26, 17:22
to forum przedewszystkim o papugach i ptakach tak mi się wydaje i łaczy ludzi przedwszystkim hodujących takie zwierzaki gryzonie, kopytne to moim zdaniem wątki poboczne . Jesli logujecie się tutaj żeby pokazywać swoje rację i tylko po to, to zapraszam do powarzystwa miłośników świnek.Nikt nie będzie mi mówił że źle dbam o moje świnki bo nie są rodowodowe czy dlatego iż mają prawo do rozrodu to jakiś absurd. Dołanczanie osób dziwnym przypadkiem w jeden dzien i wypowaidanie się tylko w 1 temacie to jakas prowokacja .
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5947 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2011-08-26, 21:36
Szanowne zalogowane nowe panienki. Jeśli chodzi o hodowlę świnek morskich to każdy ma swoje zdanie jak i w hodowli czegokolwiek. Nikt nikomu narzycac nie będzie swoich metod bo i każdy i tak zrobi po swojemu.
Rodowodowe swinki - merketing i już, nic innego. Załatwianie sobie pozycji że niby rasowe i tylko te są najlepsze- czasem nawet koło tego nie stały. Z butami "adidas" też tak bywa a ile mamy podrób. Bażanty diamentowe - zagłębciesię w temat bo też ciekawy.
Jeśli zaś chodzi o chów całoroczny na zewnątrz to znam doskonałego hodowcę tych zwierzątek na Pomorzu którego wychowankowie lądują w róznych domach, sklepach zoologicznych i utrzymuje on te zwierzęta od ponad 10 lat w nieogrzewanych pomieszczeniach. Są one sporych wymiarów ale niskie. Jest kotnik, pomieszczenie wewnętrzne, wybieg wewnątrz i na zewnątrz.
Raj jak dla tych zwierzaków. Ja to widziałem na własne oczy a Waszych wybiegów już nie powiem ale chociażby świnek nie widac tutaj w temacie. Pisac to sobie każdy może niby jakie to ma zwierzaki i warunki - pokarzcie zatem a nie sprzeczacie się jakby Wam ktoś lizaka zabrał na chodniku.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Dołączyła: 20 Lis 2011 czyli 4539 dni temu Posty: 2
Wysłany: 2011-11-26, 18:48
Czy świnki nadal mieszkają tak jak wtedy? Z ptakami, które mogą je podziobać, lub podrapać? I czy te, które mieszkają na dworze nadal żyją? Bo jeśli tak to ja im współczuję..
Dołączyła: 26 Lis 2011 czyli 4532 dni temu Posty: 2
Wysłany: 2011-11-26, 20:38
Właśnie strzeliła mnie wasza głupota!!!
przeglądam sobie ten wątek, i wy normalnie je Hodujecie by zarobić! świnki morskie, to wrażliwe stworzonka, porody zmniejszają ich odporność, oraz wycieńczają, z czego krócej żyją, i porody też to duży stres dla samiczki, to bardzo męczące! a myślicie że dla kobiety w ciązy to nie jest meczące?
osłabiacie mnie normalnie, kupować świnki do rozrodu ponieważ szybko się rozmażają, dla twojego zysku i nieszczęścia zwierzątka?!
zastanówcie się!!!
_________________ Adaś <3
Ostatnio zmieniony przez 4Kasia 2011-11-26, 21:09, w całości zmieniany 1 raz
Dołączyła: 26 Lis 2011 czyli 4532 dni temu Posty: 2
Wysłany: 2011-11-27, 11:00
FlyArek napisał/a:
hodowlach odbywa się produkcja masowa .
Że co? to chyba mało się znasz na tym. taka "hodowla" to Pseudo, czyli nie zarejestrowana Hodowla.
Kobieta w ciąży się godzi na to swinka nie koniecznie!
_________________ Adaś <3
Ostatnio zmieniony przez 4Kasia 2011-11-27, 11:05, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum