Pomógł: 36 razy Wiek: 31 Dołączył: 06 Mar 2008 czyli 5914 dni temu Posty: 452 Podziękowania: 71/241 Skąd: Woźniki
Wysłany: 2015-04-02, 20:02
Zdjecie bylo robione jak mialy z 2 3 miesiace. Miałem kilka rodzynków w hodowli ale już od lata mnich nie hoduje
_________________ Pozdrawiam wszystkich !!! Mateusz Nowaczyk
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Wiek: 38 Dołączył: 27 Mar 2013 czyli 4068 dni temu Posty: 89 Podziękowania: 2/2 Skąd: Okolice Oświęcimia
Wysłany: 2015-06-29, 10:03
Jaki może być powód że mnicha znosi jajka wszędzie tylko nie do gniazda? Samiczka wyniosła mi jajka w różnych miejscach np w pojemniku na karmę ale nie w gnieździe, dodam że gniazdo zrobiły gałęzi mają pod dostatkiem.
Pomógł: 12 razy Wiek: 46 Dołączył: 23 Kwi 2009 czyli 5502 dni temu Posty: 391 Podziękowania: 64/15 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2015-06-29, 14:05
Mariusz Cz napisał/a:
Jaki może być powód że mnicha znosi jajka wszędzie tylko nie do gniazda? Samiczka wyniosła mi jajka w różnych miejscach np w pojemniku na karmę ale nie w gnieździe, dodam że gniazdo zrobiły gałęzi mają pod dostatkiem.
widocznie postawiła na karierę i na razie nie chce mieć dzieci
Dołączył: 14 Lip 2015 czyli 3229 dni temu Posty: 13 Skąd: kalisz
Wysłany: 2015-07-16, 13:10
Witam jestem tu nowy i mam kilka pytań. użytkownik (kariok) ładne parę lat temu pisał na tym forum o jakiś hodowcach z Zdun, Tłokini okolic Opatówka wie może ktoś o kogo chodzi i ma ktoś do nich namiary ? Drugie moje pytanie to takie czy papugi parzą się po raz drugi? Pisze o co mi chodzi bo mam jak na razie dwie zielone mnichy przymierzam się do zakupu kolejnych dwóch niebieskich no i z czasem jak uzbieram pieniądze chce dokupić różne mutacje.Mam pytanie, czy dorosła już papuga która miała lęgi może się sparzyć ponownie z inną papugą? Czy to jest tak że jak już papuga się raz sparzy to do końca życia i z inną się nie sparzy? pytam bo chce w mojej hodowli z czasem mieć same ptaki po mutacjach i z czasem wyeliminować zielone tak żeby otrzymywać ptaki różnych fajnych mutacji. np mam pare zielony + lutino i po trzech trzech latach jak już się dochowałem po tej parze chce zabrać zielonego ptaka i dopuszczam np albino albo mauwe i czy lutino ponownie się sparzy ? Dodam że chce mieć około 5-7 par w jednej wolierze i zależy mi żeby z czasem zostały mi same fajne mutacje eliminują powoli ptaki zielone ( woliera 5.3x2.3 wys 2.2 wykonana z profili metalowych zadaszona w połowie trzy ściany osłonięte od wiatru ) dziękuje za wszelkie informacje
Ostatnio zmieniony przez wanted 2015-07-16, 22:07, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5969 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2015-07-16, 22:09
zbych90, oczywiście ze ptaki mogą się przeparzyć. Uczucie u nich może być tak samo jak u ludzi zmienne.
Też miałem papugi które z dobrej pary rozbiły się i związały się z innymi ptakami.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Dołączył: 14 Lip 2015 czyli 3229 dni temu Posty: 13 Skąd: kalisz
Wysłany: 2015-07-17, 07:18
Dziękuje za odpowiedź i przepraszam za wystawienie zapytania o ptaki. mam jeszcze jedno pytanie bo skoro ptaki mogą się ponownie sparzyć to kiedy najlepiej robić separacje drugiego ptaka i kiedy wpuścić nowego czy robić to lepiej na wiosnę czy lepiej na jesień już po lęgach gdy zabiorę młode ?
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5969 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2015-07-17, 13:08
zbych90 napisał/a:
kiedy wpuścić nowego czy robić to lepiej na wiosnę czy lepiej na jesień już po lęgach gdy zabiorę młode ?
Oczywiście że na jesień. Ptaki mają więcej czasu na dobranie się, spasowanie. Przed legami wpuszczając ptaka by stworzył z którymś parę, możesz mieć czasem niespodzianki w postaci ubytku itd.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Dołączył: 14 Lip 2015 czyli 3229 dni temu Posty: 13 Skąd: kalisz
Wysłany: 2015-07-17, 13:51
A co z budkami lepiej zrobić je samemu z dużym otworem czy lepiej zbudować platformę i pozwolić ptakom na własną konstrukcje wiem że w budce lepiej kontroluje się lęgi i łatwiej jest np usunąć martwe pisklę ale z drugiej strony nie chciał bym za bardzo ptakom przeszkadzać no i podobają mi się ich gniazda już nawet nie mogę się doczekać kiedy moje zaczną. Proszę o opinie bo chce mieć udaną hodowle która będzie mi przynosiła satysfakcje a nie wręcz odwrotnie. Jeśli temat się powtórzył to przepraszam ale pisze bo może coś się zmieniło i ktoś ma większe doświadczenie.
Dołączył: 12 Kwi 2015 czyli 3322 dni temu Posty: 50 Podziękowania: 1/8 Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2015-07-17, 16:15
zbych90, Moje pary lęgną w gniazdach na platformach i jest wszystko ok . Jedna para miała całe gniazdo zabudowane i nie chciały wyjść abym je sprawdził nie wiedziałem ile jest jajek i ile młodych tylko raz mi wyleciały z gniazda i zaobrączkowałem 2 młode z 4.U drugiej pary gniazdo było nie do końca zbudowane i ta para nie była aż taka zaborcza (oczywiście ich nie wyganiałem tylko dałem jajko i czekałem aż same wyjdą inaczej krzyczały aż uszy bolały i pokazywały dzioby) i młode zaobrączkowałem wszystkie. U znajomego natomiast są płochliwsze i szybciej wychodzą z gniazd. W budkach nie lęgnę ich więc nie wiem do końca jak to jest ale oczywiście lęgi kontroluje się lepiej.
Więc twoja decyzja czy chcesz w gniazdach czy w budkach. Ale niech lepiej wypowiedzą się też inni hodowcy
Dołączył: 14 Lip 2015 czyli 3229 dni temu Posty: 13 Skąd: kalisz
Wysłany: 2015-07-20, 07:25
Jak na razie muszę pomyśleć czy to będą budki czy gniazda a teraz mam nowy problem bo mam dwie zielone mnichy które już opanowały wolierę i czują się w niej jak ryby w wodzie i dokładnie wczoraj dokupiłem dwie niebieskie mnichy z ręcznego wykarmiania które ledwo co zaczęły same pobierać pokarm no i moje zielone mnichy nie przywitały ich zbyt przyjaźnie. Zielone były tak zaciekawione że nawet nie zwracały na mnie uwagi a jak już podeszła do niebieskiej to tak zaczęła ją dziabać że aż mnie zabolało po czym się dało po głowie skrzydłach i nogach. Dodam że zielone mnichy też są z tego roku ale są starsze no i w mojej wolierze są już od jakiś dwóch tygodni więc zdążyły ją opanować. Proszę o pomoc co mogę zrobić w takiej sytuacji bo zielone teraz oddzieliłem do klatki i chce żeby niebieskie doszły do siebie w nowym miejscu ale nie wiem czy po wpuszczeniu z powrotem zielonych sytuacja się nie powtórzy.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Sty 2008 czyli 5967 dni temu Posty: 231 Podziękowania: 13/19 Skąd: Pomorze
Wysłany: 2015-07-20, 08:55
zbych90, To co zrobiłeś to znaczne ryzyko. Po pierwsze, "starzy" mieszkańcy woliery będą bronić swego terytorium i takie ledwo odchowane maluchy nie mają szans. Wolierę masz sporą a ptaków jeszcze mało więc koniecznie wydziel jakąś część aby się mogły do siebie przyzwyczaić przez siatkę. Po drugie zawsze trzeba zrobić kwarantannę aby nie przenieść chorób lub pasożytów z innej hodowli.
Dołączył: 14 Lip 2015 czyli 3229 dni temu Posty: 13 Skąd: kalisz
Wysłany: 2015-07-20, 11:01
Powiem szczerze nie spodziewałem się takiej reakcji zielonych mnich bo są one w wolierze zaledwie max dwa tygodnie a co do kwarantanny to nawet o tym zapomniałem przyznam się szczerze mój błąd. Teraz te starsze ptaki trzymam w klatce w wolierze i te nowe mnichy mają do nich dostęp poczekam jak oswoją się z nowym miejscem i usamodzielnią się lepiej bo pokarm przyjmują normalnie ale loty to nie najlepiej im wychodzą. Mam jeszcze pytanie czy te nowe mnichy dojdą do siebie bo przyznam że na oko są troszkę w złym stanie chodzi mi o czarne plamki na upierzeniu i zły stan piór (posklejane i nieregularne ) ale to słyszałem że jak się przepierzą to będzie wszytko w porządku tylko ile trzeba będzie czekać jak ptaki się dobrze wybarwią i będą wyglądać jak dorosłe ładne ptaki ?
Wiek: 38 Dołączył: 27 Mar 2013 czyli 4068 dni temu Posty: 89 Podziękowania: 2/2 Skąd: Okolice Oświęcimia
Wysłany: 2015-07-20, 14:45
Jeżeli ptaki są w złym stanie to nie powinieneś takich kupować i do hodowli kupić ptaki wykarmione przez rodziców a nie ręcznie. Jeżeli jedzą normalnie to powinny dojść do siebie nie latają pewnie przez zły stan upierzenia. Swoją drogą zły stan upierzenia może wynikać z braków pokarmowych nie wiadomo czym one były karmione ręcznie.
Wiek: 38 Dołączył: 27 Mar 2013 czyli 4068 dni temu Posty: 89 Podziękowania: 2/2 Skąd: Okolice Oświęcimia
Wysłany: 2015-07-21, 09:18
U mnie samiczka ta która niosła jajka w karmidełku od 2 tygodni twardo siedzi w gnieździe nawet nie mam jak skontrolować czy ma jakieś jajka i czy zalężone. Tym bardziej że gniazdo duże zrobiły i wogule w środku nic nie widać.
Dołączył: 14 Lip 2015 czyli 3229 dni temu Posty: 13 Skąd: kalisz
Wysłany: 2015-07-23, 14:34
Chciałbym wiedzieć czy jest jakaś szansa żebym wpuścił do tych moich mnich jakiś inny gatunek papug? jak na razie mam 4szt z tego roku mam bardzo dużą wolierę i chciałbym żeby coś jeszcze w niej było bo jest tak pusto. Wiem że temat być może był poruszany ale proszę o konkretne odpowiedzi przypomnę że moja woliera to 2.3x5.3 wys 2.2.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum