Długość ciała tego szczura jest znacznie większa niż śniadego i wynosi od 20-28 cm,a ogon jego ma długość ok.17-23cm.Masa tego szczura wynosi od 250 do 580g.Jest zatem wyrażnie większy i silniejszy od swojego pobratymca.Barwa jego sierści jest koloru brązowoszarego do czerwonawobrązowego z brudno-białym spodem.Występują również osobniki prawie czarne i płowe.
Gryzoń ten obecnie jest tak samo rozprzestrzeniony jak jego pobratymiec-szczur śniady,jadnakrze na tym samym terenie rzadko razem przebywają.
TRYB ŻYCIA.
Społeczność szczurów wędrownych jest lepiej zorganizowana niż szczurów śniadych.Zwierzęta grupują się w związki rodzinne,w których panuje ścisła hierarchia. Gniazda zakładają w ziemi wśród rozległych systemów korytaży składających się z kilku nor wykożystywanych podczas ucieczki,oraz spiżarni i gniazd lęgowych wyścielonych liśćmi,szczątkami roślin,papierem,włóknami itp.Szczury te wyruszają na poszukiwanie pokarmu głównie o zmierzchu.Biegają szybko i zręcznie doskonale się wspinają,bardzo dobrze pływają,skaczą i wytrwale kopią.
Szczury te rozmnażają się przez cały rok ,osiągają dużą rozrodczość a ich lęg może się składać z 7-11 młodych osobników w miocie.Okres ciąąży trwa około 3 tygodni,a ilość miotów w ciągu roku może wynosić od 5 do 7.
Szczury te są wszystkożerne,wyżądzają dużo szkody i roznoszą choroby.Potrafią o wiele częściej atakować ptaki niż szczur śniady.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 3 razy Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 6238 dni temu Posty: 50 Podziękowania: 26/4
Wysłany: 2008-01-24, 21:25
Szczur wędrowny jest nie lada przeciwnikiem. Potrafią w chwili zagrożenia rzucić się na człowieka i są niezwykle inteligentne. Usunięcie pojedyńczego osobnika lub rodziny jest bardzo trudne. W chwili pojawienia się szczura wędrownego należy szybko interweniować, gdyż szybko przyzwyczaja się do otoczenia i jeszcze trudniej go usunąć.
Ostatnio miałem odwiedziny kilku sztuk i usunięcie ich trwało około 40 dni. Rekordzista 30cm. Zaczęło się to gdy zacząłem używać karmników i pokarm w nich pozostawał na dłuższy okres. Stosowałem różne trutki niby dobre ale nic, w duże łapki złapała się myszka, nie było sposobu. Dopiero sąsiad powiedział mi, "zakładaj przynętę w rękawicach to szybciej złapiesz, bo wyczuwają zapach człowieka z dłoni". Ja dawałem przynętę bez rękawic i czekałem po dwa tygodnie i nic. Posłuchałem, dałem nową przynętę w rekawicach, kromka chleba i numer 1 zabójcza i super skuteczna trutka na gryzonie TOXAN w płynie. Polewamy TOXAN na chleb i tylko czekać jak wychodzą na zewnątrz skołowane. TOXAN posiada substancję mumifikującą a więc gryzoń nie rozkłada się i nie ma odoru, jest to dobre gdy padnie w miejscu mało dostępnym dla człowieka. Należy przy tym uważać na nasze zwierzęta aby nie zjały naszej przynęty. Ja tam gdzie widać tunele szczura kładę przynętę i zabezpieczam starą klatką dla papug i przgniatam cegłą. Można przeprowadzić ptaki do innej woliery i podawać przynętę.
Pozdrawiam
Pomogła: 36 razy Wiek: 59 Dołączyła: 20 Sty 2008 czyli 6238 dni temu Posty: 1305 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Śródborze
Wysłany: 2008-01-24, 21:50
Jeden jedyny raz w życiu miałam spotkanie ze szczurem wędrownym i przede wszystkim uderzyła mnie jego wielkość. W półmroku myślałam najpierw, że to kot, a przy bliższym przyjrzeniu wzięłam go za królika, bo siedział zgarbiony. Dopiero, kiedy odchodził zobaczyłam ogon.
_________________ Ktokolwiek powiedział, że słońce przynosi szczęście ten nigdy nie tańczył w deszczu
Pomógł: 3 razy Wiek: 49 Dołączył: 17 Lut 2008 czyli 6210 dni temu Posty: 21 Skąd: Mragowo
Wysłany: 2008-02-28, 12:16
Doskonały jest TOXAN w proszku.Sypie sie go w miejscach gdzie gryzonie mają swoje scieżki.Biegając po nim powodują osadzanie sie proszku na łapach,po czym podczas toalety zlizują trutkę.Do rur kanalizacyjnych i miejsc wilgotnych odpowiednikiem jest TOXAN w żelu.Niestety oba ciężko dostać.Mnie udało się to kupić od pracownika firmy deratyzacyjnej.Stosowałem też lep na myszy i szczury.Ostatnio znalazłem też klej na myszy i szczury firmy BROSS.Opcjonalnie stosuję też z bardzo dobrym skutkiem samołówki własnej roboty.Podejrzałem budowę na stronach sprzedawcy i zamiast słono płacic -zrobiłem sam.
Pomógł: 108 razy Wiek: 51 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 6246 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-02-28, 16:26
mielczar3004, a można poprosić o jakies fotki wszystkiego ?
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Ostatnio zmieniony przez wanted 2008-02-29, 14:16, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 3 razy Wiek: 49 Dołączył: 17 Lut 2008 czyli 6210 dni temu Posty: 21 Skąd: Mragowo
Wysłany: 2008-02-29, 13:04
A to jest klej na myszy i szczury.Lepów akurat nie mam. Są takie same jak te na muchy ale mają 1mm. warstwę silnego kleju.Ja płaciłem po 5zł za szt.Dobre ale jednorazowe.Wyrwanie z tego szczura i ponowne użycie nie wchodzi w rachubę.Co do proszku to gość odsypał mi z wiadra,nie mam oryginalnego opakowania.Przypomina trochę cement.Przypomniał mi się sposób na szczury mojej teściowej.Stosowała zwykły gips zmieszany z cukrem waniliowym i stawiała obok talerzyk z woda.Podobno skutkowało.
Pomógł: 108 razy Wiek: 51 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 6246 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-05-30, 07:45
Jak myślicie, na jakiego maxymalnie wielkiego ptaka moze rzucić się takie szczurzysko jak jest głodne ?
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
u mnie szczury wynosiły gołębie....próbowałem wieczorem z wiatrówką na nie czekać..ale cwaniory tylko łebki wytykały i nie dało rady strzelić....i wreszcie się zdenerwowałem i posypałem trutki na szczury......po tygodniu już nawet 1 nie widziałem.....
_________________ Pozdrawiam i Życzę Udanych Lęgów...:)
Pomógł: 12 razy Wiek: 29 Dołączył: 08 Lip 2008 czyli 6069 dni temu Posty: 450 Podziękowania: 26/20 Skąd: Żegotów
Wysłany: 2010-05-15, 20:19
Mój dziadek od końca kwietnia łapie w żywołpapke średnio 2 szczury dziennie . Tydzień temu zawiozłem mu trutke więc zobaczymy czy da radę . Czasami były okazy ponad 40 cm cały . damian15, myślę że nie .
U mnie na ogół nie ma problemów ze szczurami. Najczęściej pojawia się on zimą ( ale nie każdej zimy ), obecność szczurów poznaje po kopanych przez nie korytarzach i tym ,że na podwórku porozrzucane są całe kolby kukurydzy. Nigdy nie maiłem takich problemów by szczury atakowały drób. W sprawie zwalczania trzy proste rzeczy: łapica, dwa koty, rozkładanie trutek z tym ,że cały czas trzeba kupować nowe rodzaje, bowiem szczury po jakimś czasie się połapią o co chodzi i przestaną przyjmować truciznę. Według mnie lepiej zapobiegać niż leczyć i dlatego staram się nie stwarzać szczurom dogodnych warunków.
_________________ Mędrzec nie mówi tego co wie, głupiec nie wie co mówi.
Wiek: 31 Dołączył: 21 Lut 2010 czyli 5475 dni temu Posty: 135 Otrzymał 6 podziękowań Skąd: Rymanów
Wysłany: 2010-06-12, 08:00
Ja natomiast miałem problemy ze szczurami.Szczególnie w tym roku odłowiłem 5 starych i 15 młodych ;)
jakub napisał/a:
Nigdy nie maiłem takich problemów by szczury atakowały drób.
No to masz farta bo mi szczury zabiły i troszkę podjadły: kurę tyminka, koguta królewskiego, a jednego roku jak mi się dostały do woliery z młodymi to zabiły 50% młodych.Całe szczęście, że tych tańszych ;(.
_________________ Piotr i jego ojciec Józef Litarowicz
Ostatnio zmieniony przez mikado 2010-06-12, 11:39, w całości zmieniany 1 raz
Bzant, u mnie w okolicy ludzie twierdzą ,że szczur stanowi zagrożenie tylko dla ptaków młodych. Natomiast ptakom dorosłym nie może wyrządzić krzywdy. Zasadniczo jest tak ,że szczur wędrowny jest bardziej agresywny od szczura śniadego.
Ostatnio zmieniony przez gege 2010-06-12, 15:21, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum