Pomogła: 36 razy Wiek: 59 Dołączyła: 20 Sty 2008 czyli 5960 dni temu Posty: 1305 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Śródborze
Wysłany: 2009-05-08, 10:20 Lokowane :)
Nie mają swojego wątku, a wiem, że są wśród nas wielbiciele szurpatek:)
Oto kurcia moich przyjaciół. Powiem szczerze, że nie lubię białych kur, ale ta mnie powaliła na łopatki :)) Jest malusieńka i bardzo rozczochrana :))
_________________ Ktokolwiek powiedział, że słońce przynosi szczęście ten nigdy nie tańczył w deszczu
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomogła: 27 razy Wiek: 43 Dołączyła: 09 Lut 2008 czyli 5941 dni temu Posty: 282 Otrzymał 2 podziękowań Skąd: Pomorze
Wysłany: 2009-05-08, 11:21
Też kiedyś mieliśmy silki lokowane oraz chabo i chyba jeszcze czubatka jakaś była. Kurki mają swój urok, jednak nie każdemu się takie podobają. Dużo też zależy od ułożenia samych piór i kolorystyki ich chyba także
Pomógł: 6 razy Wiek: 32 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5960 dni temu Posty: 651 Podziękowania: 6/6 Skąd: Ropica Polska
Wysłany: 2009-05-08, 18:45
na imię ma Czwiczunia obecnie wodzi pisklaki i mam nadzieje że jej nic nie zje bo to ostatnia taka kura jaka posiadam a jajek od niej nie podsadzałem
_________________ Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Pomógł: 10 razy Wiek: 40 Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5960 dni temu Posty: 717 Otrzymał 8 podziękowań Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2009-05-08, 18:51
wszystkie kurki bardzo ciekawe one wyglądają podobnie jak ja rano gdy wstaje z łóżka też wtedy jestem lokowany na maxiora papioty mam we wszystkie strony świata
wyglądam troche jakbym przystawiał głowe do armaty podczas wystrzału czasami w bajkach różne postacie animowane mają takie fryzurki po wybuchu jakiejś bomby oooo....kojot miał takie fryzury z tej bajki o strusiu pędziwiatrze
hmm... a ja teraz tak myśle czy kiedyś widziałem na żywo jakąś kure szurpatą
Pomógł: 6 razy Wiek: 32 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5960 dni temu Posty: 651 Podziękowania: 6/6 Skąd: Ropica Polska
Wysłany: 2009-08-24, 16:21
Niestety Czwiczunia po odchowaniu pisklaków została parowana przez zmorę mojego podwórka ... maszkara porwała 3 kury
_________________ Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum