Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Szymon, Oczywiście, przecież to pasożyt, idż do wet. po lekarstwo. jeżeli nie masz takiej możliwości to posmaruj chorobowo zmienione miejsca olejem parafinowym, jak nie masz to może być zwykły lub wazelina. Udusisz pasożyta ale jajka zostaną więc musisz to powtórzyć. Ale najlepiej idż do wet.Papuga powinna być w izolatce. W wolierze-klatce gdzie zrób porządek, wymień żerdzie, zrob dezynfekcją.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Mar 2008 czyli 5894 dni temu Posty: 49 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Polska
Wysłany: 2010-05-07, 09:55
Według mnie to jakieś zakażenie pleśnią albo grzybem o ile oczywiście nie ma jakiś łuszczeń na nogach.
Chorego ptaka należy smarować roztworem olejku anyżowego ze spirytusem, olejem jadalnym lub gliceryną z dodatkiem kilku kropel spirytusu (chorego ptaka smarujemy w pierwszym tygodniu co drugi dzień, następnie tak długo, aż ukaże się nowe upierzenie).
_________________ www.kanarki.eu - pierwszy specjalistyczny wortal o profesjonalnej hodowli kanarków i ptaków egzotycznych.
Pomógł: 23 razy Dołączył: 29 Sty 2008 czyli 5930 dni temu Posty: 151 Podziękowania: 44/2 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2010-05-07, 18:58
Szymon, jedna z moich samic penanta wygląda podobnie po ataku agresywnego samca. Jedno oko miała tak opuchnięte, że nie mogła go otworzyć i powyrywane pióra na glowie i przy oczach. Oddzieliłem sadyste i bidulka dochodzi do siebie. Wczoraj zniosła pierwsze jajko. Oczywiście na młode nie licze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum