Ptak należący do kuropatw. Zwana jest inaczej kuropatwą czubatą lub puchoczubem. Bardzo ładna kuropatwa, u której według mnie to samice są ładniejsze niż samce. Bardzo mało informacji jest w necie na temat tych ptaków, a bardzo ciekawi mnie ich utrzymanie, odporność na warunki atmosferyczne, wielkość, cena, pożywienie, rozmnażanie i myślę że nie jestem w tej niewiedzy odosobniony, a wiele osób chciało by się dowiedzieć czegoś więcej na ich temat. Wiem że wiele osób je hoduje, wiec proszę o więcej informacji.
Ostatnio zmieniony przez wanted 2010-01-09, 00:12, w całości zmieniany 1 raz
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomogła: 21 razy Wiek: 30 Dołączyła: 27 Maj 2009 czyli 5781 dni temu Posty: 320 Podziękowania: 28/35 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-01-08, 18:14
Czytałam kiedyś jeden polski artykuł na temat tego gatunku.
Pisało tam, że puchoczub to gatunek dla ekspertów, zwyczajni hodowcy sobie z nim nie poradzą. Już podobno same utrzymanie go przy życiu jest ciężkie, nie mówiąc o odchowie młodych..
Kilka zdjęć tego ciekawego ptaszka.
Pomógł: 61 razy Wiek: 58 Dołączył: 14 Sty 2008 czyli 6280 dni temu Posty: 3495 Podziękowania: 404/327 Skąd: Zgierz
Wysłany: 2010-01-08, 18:25
petrus29, hodowałem ok pięciu lat wstecz te kuropatwy.Zimą trzeba zamykać do pomieszczeń ogrzewanych żeby tem. nie spadła poniżej 2-5st.Pokarm to; proso,sorgo,dari kardi,granulat,fasola mung i inne drobne (ja tak karmiłem),ja płaciłem 1200zł teraz można je nabyć ok 800zł.Trzymałem je razem z wieloszponami.
_________________ PAMIĘTAJ- JEDNA MIŁOŚĆ- JEDEN BÓG- JEDNO PRZEZNACZENIE
Pomógł: 7 razy Wiek: 110 Dołączył: 12 Maj 2009 czyli 5796 dni temu Posty: 659 Podziękowania: 59/95 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2010-01-08, 20:31
Świetne ptaszki ale cena też niezła jak za takie drobinki.sylwia2401,jakie było ich zniesienie?Utrzymuje się je w parkach?Na filmiku widać kilka samców...
Pomógł: 61 razy Wiek: 58 Dołączył: 14 Sty 2008 czyli 6280 dni temu Posty: 3495 Podziękowania: 404/327 Skąd: Zgierz
Wysłany: 2010-01-08, 20:41
mikado, ja trzymałem parami,ale jeżeli jest większa woliera, to możliwe że można trzymać więcej sztuk na jednym wybiegu,znam jednego Niemca który lęgnie masę tych kuropatw.
_________________ PAMIĘTAJ- JEDNA MIŁOŚĆ- JEDEN BÓG- JEDNO PRZEZNACZENIE
Pomógł: 1 raz Wiek: 37 Dołączył: 16 Cze 2009 czyli 5761 dni temu Posty: 120 Podziękowania: 3/19 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2010-01-08, 22:59
No to trochę już wiem.
sylwia2401 o tym że je utrzymywałeś domyśliłem się z tego co napisałeś w poście o temperamencie bażantów i miałem nadzieję, że opiszesz nam swoje doświadczenia i tak się stało. Wielkie dzięki.
Ptaszki ogólnie są śliczne, zastanawiam się tylko czemu takie trudne w rozrodzie. I dlaczego Niemcom jak zwykle się udaje.
Pomógł: 108 razy Wiek: 51 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 6282 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2010-01-09, 00:19
Warunki na filmiku to mają odjazdowe.
U Niemców z reguły ale nie zawsze i wszędzie, jest cieplej.
Dłuższy staż hodowli jak i doświadczenia własne czy znajomych też robią swoje.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 108 razy Wiek: 51 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 6282 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2010-01-09, 00:29
Podlega rejestracji.
Rozród
kuropatwy Puchoczuby to ptaki monogamiczne. Dobrane pary są trwałe i najlepiej odbywają lęgi w oddzielnej wolierze. Do gniazdowania należy zapewnić im rozmaite kryjówki. Mogą to być np. przewrócone na bok i unieruchomione duże donice (ceramiczne, plastikowe), wiklinowe kosze, drewniane domki czy puste pnie. Do budowy gniazda najlepsze jest dobrej jakości siano. Dobrze jest dodatkowo udostępnić ptakom także: włókno sizalowe, suche liście lub igły sosnowe itp. Rodzice sami budują tunelowate gniazdo biorąc źdźbła w dzioby i rzucając za siebie, przy czym większą aktywność przejawia w tym kogut. Samica składa 3-8 białych, stożkowatych jaj, które wysiaduje sama przez 18-19 dni. Samiec w tym czasie pilnie strzeże wejścia do gniazda i jego najbliższego otoczenia. Mimo, że kura z reguły dobrze wysiaduje jaja i nie płoszy się, to jednak wszelkie zabiegi w wolierze lub jej pobliżu należy w tym czasie ograniczyć do niezbędnego minimum. Pisklęta są jednolitej, intensywnie ciemno brązowej barwy. Odpowiednio pielęgnowane i żywione szybko rosną i opierzają się. Od samego początku należy podawać im ugotowane na twardo i posiekane jajo kurze (początkowo same żółtko) z dodatkiem odrobiny pokruszonych biszkoptów i maku oraz dobrej jakości paszę dla indycząt lub kurcząt. Naprzemiennie z siekanym mięsem wołowym należy podawać �obrane� larwy mącznika. Chętnie jedzą też biały twaróg posypany siekaną gwiazdnicą. Kogut jest bardzo opiekuńczy. Gdy tylko znajdzie coś do jedzenia natychmiast bierze do dzioba i charakterystycznym nawoływaniem zwabia do siebie potomstwo. W wieku około dwóch tygodni pisklęta podfruwują, a po dalszych dwóch próbują siadać na żerdziach. Czerwona koronka u samców pojawia się u 7-8 tygodniowych osobników.
Odchów piskląt możliwy jest również bez udziału rodziców. Zasadniczo nie różni się on od sztucznego wychowu potomstwa innych grzebiących. Po wylęgu, gdy obeschną pod kurą, przenosi się je do dostatecznie dużego pudełka (kartonowego, z tworzywa sztucznego lub pustego akwarium) z umieszczoną nad nim 40 W, mleczną żarówką. Młode są wrażliwe na zimno i przeciągi, stąd należy skrupulatnie chronić je przed wyziębieniem (w pierwszych dniach po wykluciu wymagają temperatury powietrza co najmniej 28-30 o C). Jako wyściółki można użyć czystej ścierki, na której stawiamy płaskie naczynie z wodą (najlepiej przegotowaną) oraz karmą. Przez pierwsze dni życia sztucznie odchowywanym pisklętom oprócz tradycyjnej mieszanki jajecznej zaleca się podawać do dziobka dobrej jakości granulowaną paszę dla kurcząt lub indycząt. Hodowcy amerykańscy zalecają nawet, aby w tym czasie do pomieszczenia z nimi dołączyć na kilka dni pisklęta pospolitych gatunków przepiórek lub małych kurek ozdobnych, które uczą nowo narodzone kuropatewki pobierać karmę. Inni z kolei ostrzegają przed nadmiernym karmieniem ich larwami mącznika, gdyż ich brak w pewnym momencie, może wywołać odruchy kanibalistyczne (dziobanie do krwi swoich pobratymców). W przeciwieństwie do osobników dorosłych młode są płochliwe i wrażliwe na stres. Przestraszone potrafią się dotkliwie porozbijać.
Jak już wspomniano najlepiej jest utrzymywać każdą parę oddzielnie. W przypadku bowiem posiadania kilku par w tym samym pomieszczeniu, często nie da się uniknąć niepowodzeń. Zdarza się na przykład, że dwie samice uparcie niosą jaja do jednego gniazda lub też materiał do jego budowy kuropatwy podkradają sobie nawzajem. Czasami też dorosłe osobniki tłuką i zjadają jaja. Niekiedy zdarza się, że dorosłe ptaki dziobią młode w nóżki, doprowadzając do powstania krwawiących ran, potem zakażeń i w konsekwencji upadków. Po zauważeniu takich objawów należy, czym prędzej oddzielić pisklęta od rodziców i odchowywać dalej bez ich udziału. Często też, gdy młode mają ponad 6 tygodni życia samiec zaczyna je bić. Wtedy należy albo oddzielić je, albo samca, bowiem samica wobec swojego potomstwa zachowuje się przyjaźnie.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 1 raz Wiek: 37 Dołączył: 16 Cze 2009 czyli 5761 dni temu Posty: 120 Podziękowania: 3/19 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2010-01-09, 16:04
Super zdjęcia. Ptaszki wydają mi się teraz jeszcze ładniejsze. Szkoda że taka trudna w hodowli i że podlega rejestracji.
Wojtek_Ka Doświadczony Hodowca Hodowca i Miłośnik ptaków
Moja specjalizacja:
Pomógł: 44 razy Wiek: 33 Dołączył: 06 Mar 2009 czyli 5863 dni temu Posty: 1025 Podziękowania: 29/44 Skąd: Szadek\Zduńska wola
Wysłany: 2010-01-09, 16:13
Myślę, że to nie powinien być powód do tego, że ich nie zakupisz
Stawiasz sobie wtedy wyższą poprzeczkę i nie wierzę, że nie zapewnisz im optymalnych warunków. Masz potem satysfakcję, że hodujesz ptaki, więcej wymagające niż inne
Ja gdybym miał więcej czasu to też bym się porwał na głęboką wodę i zakupił ptaszory z "górnej półki ". Z resztą mam taki zamiar na ten rok
Jeśli chodzi o rejestrację, to jak kupisz ptaki z papierami odpowiednimi to to tez nie jest jakiś straszny problem czy wydatek
_________________
Jeśli chcesz otrzymywać od innych coś wartościowego, dawaj najpierw innym szczerze to co masz w sobie najpiękniejszego.
Pomógł: 61 razy Wiek: 58 Dołączył: 14 Sty 2008 czyli 6280 dni temu Posty: 3495 Podziękowania: 404/327 Skąd: Zgierz
Wysłany: 2010-01-09, 16:18
petrus29, nie jest takie trudne,tylko stworzyć warunki szczególnie w zimę ,wtedy trzymałem w wolierze 1m-1m,wkładałem doniczki z kwiatami,oraz doniczki do góry dnem z wyciętym otworem ,a papiery to pomyślimy.
_________________ PAMIĘTAJ- JEDNA MIŁOŚĆ- JEDEN BÓG- JEDNO PRZEZNACZENIE
Pomógł: 1 raz Wiek: 37 Dołączył: 16 Cze 2009 czyli 5761 dni temu Posty: 120 Podziękowania: 3/19 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2010-01-09, 22:13
Właśnie narazie nie mam jeszcze szczególnie dobrych warunków, dla kur wystarczy ale dla ptaków wymagających więcej ciepła to nie za bardzo. Obecne pomieszczenie jest niestety za małe na większą ilość ptaków i niezbyt ciepłe, ale jestem w trakcie budowy drugiego budynku, w którym warunki będą znacznie lepsze, niestety zima pokrzyżowała mi trochę plany, ale na wiosnę wszystko skończę i wtedy pomyślę o bardziej wrażliwych gatunkach. To znaczy już myślę, ale jak będę miał warunki to wtedy będę miał większe możliwości. Wówczas może z waszą pomocą zdobędę te kuropatwy i spróbuję rozmnożyć. Cieszę się że wolierka może być taka mała, bo będę mógł sobie to wszystko prawidłowo rozplanować.
Pomógł: 61 razy Wiek: 58 Dołączył: 14 Sty 2008 czyli 6280 dni temu Posty: 3495 Podziękowania: 404/327 Skąd: Zgierz
Wysłany: 2010-01-10, 08:18
petrus29, ja brałem te kuropatwy do domu,jak już pisałem wkładałem kilka kwiatów w doniczkach i bardzo ładnie się to komponowało z resztą kwiatów, praktycznie wolierki nie było widać.
_________________ PAMIĘTAJ- JEDNA MIŁOŚĆ- JEDEN BÓG- JEDNO PRZEZNACZENIE
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 108 razy Wiek: 51 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 6282 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2010-01-10, 11:36
Teraz to się zaszokujesz.
Foty pochodza z niemieckiej strony jednego z hodowców.
Zobacz sobie jakie fajne pomieszczenie i co tam można z nimi mieć.
www.straußwachtel.de
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum