Wybierz język:
     » Portal » Użytkownicy » Grupy » Statystyki » Czat » Album » Mapa Hodowców » Kalendarz » POBIERALNIA
     » Rejestracja » Zaloguj » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
  

 Ogłoszenie 

Prosimy wszystkich o zapoznanie się z Regulaminem Forum - PRZECZYTAJ . Z FORUM usuwane będą też osoby (nick) które nie aktywowały swojego konta !


Poprzedni temat «» Następny temat
Kuropatwa koroniasta - Rollulus roulroul
Autor Wiadomość
ShowGirl 
Mega User



Dołączyła: 20 Cze 2010
czyli 5030 dni temu
Posty: 28
Otrzymał 2 podziękowań
Skąd: łódzkie
Wysłany: 2011-01-06, 11:54   

i jak tam młodzież?:) odstawili młodego czy dalej go prowadzają?
_________________
.:głownie białe kury:.
Podziękuj autorowi tego posta
 
 

Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów? Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie: Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!

pysia34 
Administrator
pysia



Pomogła: 25 razy
Dołączyła: 04 Lut 2009
czyli 5531 dni temu
Posty: 1303
Podziękowania: 177/5
Skąd: lubuskie
Wysłany: 2011-01-06, 21:13   

dalej go prowadzają, pokilkunastominutowej pacyfikacji z dnia poprzedniego postu kogut nie ganiał więcej małego :-)
narazie prowadzają go cały czas ale mały jest bardzo samodzielny i często się oddala jak ma ochotę
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
pysia34 
Administrator
pysia



Pomogła: 25 razy
Dołączyła: 04 Lut 2009
czyli 5531 dni temu
Posty: 1303
Podziękowania: 177/5
Skąd: lubuskie
Wysłany: 2011-01-16, 10:53   

Wyjaśniło się co było przyczyną agresji wobec małego. Samczyk miał zapędy na kolejne młode :-) Obecnie kura złożyła już dwa jaja.
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
ShowGirl 
Mega User



Dołączyła: 20 Cze 2010
czyli 5030 dni temu
Posty: 28
Otrzymał 2 podziękowań
Skąd: łódzkie
Wysłany: 2011-01-19, 09:59   

:D fajnie, znów będą maluszki:)
_________________
.:głownie białe kury:.
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
Tban 
Mega User



Moja specjalizacja:
Papugi

Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 26 Paź 2008
czyli 5632 dni temu
Posty: 221
Podziękowania: 26/22
Skąd: Strzelin

Wysłany: 2011-01-19, 11:49   

Bardzo fajne ptaszki i spokojne


Podziękuj autorowi tego posta
 
 
 
Alan1980 
Mega User
Bażanty



SPIS-HODOWCÓW: www.spis-hodowcow.pl/alan1980

Moja specjalizacja:
Papugi

Pomógł: 11 razy
Wiek: 43
Dołączył: 31 Mar 2009
czyli 5476 dni temu
Posty: 1847
Podziękowania: 126/346
Skąd: Płońsk

Wysłany: 2011-01-19, 14:37   

W jak najniższej temperaturze udawało się wam utrzymywać te piękne ptaki?
_________________
www.ozdobneptaki.pl
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
 
Alan1980 
Mega User
Bażanty



SPIS-HODOWCÓW: www.spis-hodowcow.pl/alan1980

Moja specjalizacja:
Papugi

Pomógł: 11 razy
Wiek: 43
Dołączył: 31 Mar 2009
czyli 5476 dni temu
Posty: 1847
Podziękowania: 126/346
Skąd: Płońsk

Wysłany: 2011-03-24, 21:32   

Czy ptaki te rozpoczęły już sezon lęgowy?
Może ktoś odpowie także na moje powyższe pytanie ;-) ?
_________________
www.ozdobneptaki.pl
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
 
sylwia2401 
Specjaliści
KOCHAM...TĘSKNIE...CZEKAM...



Pomógł: 61 razy
Wiek: 57
Dołączył: 14 Sty 2008
czyli 5918 dni temu
Posty: 3495
Podziękowania: 404/327
Skąd: Zgierz
Wysłany: 2011-03-25, 07:10   

Alan1980 napisał/a:
W jak najniższej temperaturze udawało się wam utrzymywać te piękne ptaki?

Kiedy hodowałem te kuropatwy,trzymałem je w garażu gdzie tem. w nocy spadała nawet do minus dwóch,trzymałem je na warstwie trocin wymieszane ze słomą,pociętą na jakieś pięć cm.
_________________
PAMIĘTAJ- JEDNA MIŁOŚĆ- JEDEN BÓG- JEDNO PRZEZNACZENIE
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
pysia34 
Administrator
pysia



Pomogła: 25 razy
Dołączyła: 04 Lut 2009
czyli 5531 dni temu
Posty: 1303
Podziękowania: 177/5
Skąd: lubuskie
Wysłany: 2011-03-29, 17:52   

U mnie zimuja w ogrzewanej szklarni. Czasami spada temperatura do 0 ale to sporadycznie jak siądzie prąd, lub zgaśnie w kominku. Sezon lęgowy trwa u nich od końca stycznia. Wówczas samica zniosła pierwsze 8 jajek na których usiadła pod koniec zniesienia. Niestety znosiła w różnych miejscach i podbierałam jej jaja podkładając sztuczne gołębie , które są idealnej wielkości. Niestety zwykła wilgotność w pożyczonym inkubatorze nie wystarczyła i w sumie wykluł się jeden pisklak. Na kluciu dałam go pod samicę. Pisklaka prowadzali oboje rodzice, ale po dwóch tygodniach samiec stał sie agresywny wiec zabrałam młodego do domu na sztuczny odchów. Piskle do miesiąca miało prawidłowy wzrost a potem zaczęło niknąć w oczach jedząc normalnie. W końcu pomimo leków pisklak padł. W tym czasie samica już miała drugie zniesienie w zbudowanym gnieździe. Znów zniosła 8 jaj i powtórzyłam procedurę podbierania. Gdy miała 5 szt siadła na nich. Zauważyłam dziwną prawidłowość od zniesienia 1 i 2 do kolejnego często mija ponad tydzień. Tak było zarówno w pierwszym jak i drugim zniesieniu. Za drugim razem do inkubatora wstawiłam dodatkowy pojemnik z wodą i pisklęta kluły się po półgodzinnym nakłuciu jaja. Niesamowite były silne i nieomal wyskakiwały z na pół pękniętej skorupki niczym w kreskówkach. Niestety samica po podłożeniu 3 piskląt wyklutych jednego dnia wypłoszyła sie w nocy i efekt wiadomo jaki :( dwa z 3 piskląt padły. Kolejnego dnia ostatni. Na kluciu ostatniego jaja podłożyłam je samicy i tym razem prowadzała wzorowo wraz z kogutem młodego. Niestety po 2 tygodniach samiec znów zaczał go ganiać. Pierwsze dwa dni młody się migał pomiędzy donicami obrywając od czasu do czasu, więc go w końcu zmuszona byłam zabrać znów do sztucznego odchowu. Tym razem jednak młody był dużo silniejszy i po kolejnych 2 tygodniach zaczął dzień spędzać w szklarni na zieleninie. Teraz ma około 6 tygodni i na głowie widać już zarys koronki. Pióra na grzbiecie wybarwiają się na zieleń w odcieniu samicy ale ilość piór na głowie świadczy o tym ze z pewnością będzie to kogutek, oczywiście ma też zachowanie po ojcu. Półtora tygodnia temu dostał do towarzystwa piskleta kurczaków wyklute w kurniku i od tamtej pory je szkoli zupełnie jak tatko jego :( Rośnie prawidowo i mam nadzieje ze będzie to po serii nieudanych prób mój pierwszy odchowany puszek, na spółkę z rodzicami zresztą. Od tygodnia bawi w szklarni i nawet wczoraj wlazł pod samiczkę która siedziała tym razem na 3 jajach niestety zaziębionych. W sumie to pierwsze zniesienia tej młodej samiczki, może następnym razem będzie lepiej. Ładnie buduje gniazdo przy nieznacznej pomocy samczyka. Prowadza małego wraz z kogutkiem ale to on po 2 tygodniach za każdym razem gonił młode tłukąc je dziobem po grzbiecie :(.
Nie są to ptaki dla amatorów. Są bardzo płochliwe, a w szczególności młode puszki. Na odchowie młody dostawał paszę dla kurcząt, 4 mieszanki jajeczne, jajko, robaki (mączniaki , świerszcze), gdy podrósł ziarna, kiełki, jabłko, marchewkę, banana i kiwi. Samodzielnie wybiera drobne nasiona papugom z tego co wygarną z karmideł. Do tego grit.

http://www.garnek.pl/pysia34/14001455/puszek
Ostatnio zmieniony przez pysia34 2011-03-29, 18:19, w całości zmieniany 1 raz  
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
wanted 
Administrator



SPIS-HODOWCÓW: http://www.spis-hodowcow.pl/wanted

Moja specjalizacja:
Papugi

Pomógł: 108 razy
Wiek: 50
Dołączył: 12 Sty 2008
czyli 5920 dni temu
Posty: 12152
Podziękowania: 366/1351
Skąd: Nowa Wieś Lęborska

Wysłany: 2011-03-29, 23:05   

pysia34, a może lepiej jest w momencie kiedy dorosły kogut zaczyna napastować malucha, oddzielić właśnie tego dorosłego a nie młódka ?
_________________
Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
 
pysia34 
Administrator
pysia



Pomogła: 25 razy
Dołączyła: 04 Lut 2009
czyli 5531 dni temu
Posty: 1303
Podziękowania: 177/5
Skąd: lubuskie
Wysłany: 2011-03-30, 05:32   

Problem polegał na tym, ze dla dorosłego koguta oddzielenie skutkuje takim popłochem że odmawia jedzenia i gubi ze strachu połowe piór. Siedząc wciśnięty w kąt nie rusza się ani na kroczek i nawołuje stale samicę. Te ptaki są tak silnie ze sobą związane, że jak utopiła mi się samca rok temu po powodzi to jechałam biegiem z Koszalina do Pszyczyny po nową parkę (samej samiczki nikt nie sprzedaje :( ) bo samczyk dwa dni krzyczał bez przerwy za nią ganiając po całej szklarni :( jak oszalały szukał jej cały czas. To wołanie było tak rozpaczliwe że zrobiłam 1150km jednego dnia :) żeby przestał :( Próbowałam więc i tego. Niestety nie da się oddzielić koguta. Młody po dwóch tygodniach był na tyle mądry że chował sie w miejsca niedostępne dla samczyka. Niemniej samiec nie wykazywał agresji cały czas, jedynie kilka razy w ciągu dnia. Jednak pozostawienie małego kurczaczka na pastwe takiego dzioba byłoby nierozwagą, chociaż młody był naprawdę szybki. Strasznie to jednak wyglądało gdy go zaskoczył :( Więc nie chciałam ryzykować, choć po takiej batalii mały nie miał ran jedynie nieco wyskubanych piórek. Mój strach jednak zwyciężył. Pozatym młody wykazuje dokładnie takie samo zachowanie jak jego tatuś :( I pomimo szybkiego oddzielenia obawiam się że może powtarzać te wzorce. Być może gdyby to była kurka nie było by takiej agresji jak wobec kogutka. Poza chwilami ataku kogut nawoływał i karmił przykładnie małego, którego 15 minut później potrafił gonić przez pół szklarni. Samica jak była w pobliżu chroniła młodego pod skrzydłami i samiec wówczas pasował z atakiem. Dziwne są zachowania tych małych kuraków. Napewno nie polecam ich niedoświadczonym hodowcom , to trudne i wymagające ptaszki.
A ja stale się ich uczę :(
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
Alan1980 
Mega User
Bażanty



SPIS-HODOWCÓW: www.spis-hodowcow.pl/alan1980

Moja specjalizacja:
Papugi

Pomógł: 11 razy
Wiek: 43
Dołączył: 31 Mar 2009
czyli 5476 dni temu
Posty: 1847
Podziękowania: 126/346
Skąd: Płońsk

Wysłany: 2011-06-11, 09:33   

Udało się jeszcze komuś odchować puchoczuby w tym sezonie? Czy wielu z Nas je hoduje. Proszę o jakieś aktualne fotki maluchów. ;-)
_________________
www.ozdobneptaki.pl
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
 
pysia34 
Administrator
pysia



Pomogła: 25 razy
Dołączyła: 04 Lut 2009
czyli 5531 dni temu
Posty: 1303
Podziękowania: 177/5
Skąd: lubuskie
Wysłany: 2011-06-23, 19:06   

U mnie pojawiło się drugie jajo, niestety pierwsze zjadły. Obecnie wybudowały gniazdo ze zborza i zamaskowały jajo,które natychmiast po opuszczeniu gniazda zamieniłam na sztuczne a właściwe przeniosłam w bezpieczne miejsce :)
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
sylwia2401 
Specjaliści
KOCHAM...TĘSKNIE...CZEKAM...



Pomógł: 61 razy
Wiek: 57
Dołączył: 14 Sty 2008
czyli 5918 dni temu
Posty: 3495
Podziękowania: 404/327
Skąd: Zgierz
Wysłany: 2011-06-25, 11:27   

pysia34,a są następne jaja?
_________________
PAMIĘTAJ- JEDNA MIŁOŚĆ- JEDEN BÓG- JEDNO PRZEZNACZENIE
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
Alan1980 
Mega User
Bażanty



SPIS-HODOWCÓW: www.spis-hodowcow.pl/alan1980

Moja specjalizacja:
Papugi

Pomógł: 11 razy
Wiek: 43
Dołączył: 31 Mar 2009
czyli 5476 dni temu
Posty: 1847
Podziękowania: 126/346
Skąd: Płońsk

Wysłany: 2011-06-25, 19:29   

Czy tylko Pysia u nas posiada te ptaki? Ja od dwóch sezonów noszę się z zamiarem nabycia tych kuropatw, tyle że mam problem z pomieszczeniem zimowym - w mrozy poniżej 20 stopni zamarza tam woda i obawiam się, że ptaki te mogłyby nie wytrzymać tych warunków.
_________________
www.ozdobneptaki.pl
Ostatnio zmieniony przez wanted 2011-06-25, 21:40, w całości zmieniany 1 raz  
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
 
pysia34 
Administrator
pysia



Pomogła: 25 razy
Dołączyła: 04 Lut 2009
czyli 5531 dni temu
Posty: 1303
Podziękowania: 177/5
Skąd: lubuskie
Wysłany: 2011-06-26, 07:19   

Nie wytrzymają niestety :( Już w temperaturze poniżej 5-10 stopni widać że nie są tak aktywne jak normalnie :(
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
jacek 
Doświadczony Hodowca



SPIS-HODOWCÓW: http://spis-hodowcow.pl/jacek

Moja specjalizacja:
Ptaki wodne

Pomógł: 15 razy
Wiek: 40
Dołączył: 19 Sty 2008
czyli 5913 dni temu
Posty: 602
Podziękowania: 53/11
Skąd: Czerna

Wysłany: 2011-12-04, 18:51   





http://www.spectrumranch.net/index.php
_________________
Ostatnio zmieniony przez jacek 2011-12-04, 18:51, w całości zmieniany 1 raz  
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
 
sylwia2401 
Specjaliści
KOCHAM...TĘSKNIE...CZEKAM...



Pomógł: 61 razy
Wiek: 57
Dołączył: 14 Sty 2008
czyli 5918 dni temu
Posty: 3495
Podziękowania: 404/327
Skąd: Zgierz
Wysłany: 2011-12-04, 20:47   

Alan1980 napisał/a:
w mrozy poniżej 20 stopni zamarza tam woda i obawiam się, że ptaki te mogłyby nie wytrzymać tych warunków.

Możesz je zabrać o domu i trzymać w wolierce o wymiarach 1m-1m.
_________________
PAMIĘTAJ- JEDNA MIŁOŚĆ- JEDEN BÓG- JEDNO PRZEZNACZENIE
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
pawlo 
Mega User



Wiek: 28
Dołączył: 09 Lip 2009
czyli 5376 dni temu
Posty: 472
Podziękowania: 28/6
Skąd: Osiek
Wysłany: 2011-12-04, 21:08   

Z tego co wiem to pietraszyn utrzymywał te ptaki w całorocznej zewnętrznej wolierze z dostępem do pomieszczenia którym była zaświecona tylko lampa.
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
 
pysia34 
Administrator
pysia



Pomogła: 25 razy
Dołączyła: 04 Lut 2009
czyli 5531 dni temu
Posty: 1303
Podziękowania: 177/5
Skąd: lubuskie
Wysłany: 2012-05-08, 17:00   

Moje puszki po lutowych perypetiach ze znoszeniem w kratkę kilku jaj zaczęły w końcu regularnie je znosić. O dziwo co dzień a nie co dwa dni jak dotychczas :) Pierwsze dwa jaja powędrowały do pawików,które mają tak silny instynkt macierzyński ze siedzą nawet na kurzych jajach :)
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
..:: AVIORNIS ::..




AVIORNIS POLECA:



SZUKAJ NA GOOGLE!

Twoja wyszukiwarka



Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


..:: WSPÓŁPRACUJEMY ::..
>> Spis-Hodowcow.pl - Magazyn dla miłośników Fauny i Flory >> Hodowla ptaków - Jacek Masternak >> Ptasie podróże - Artur Bujanowicz >> NOWA EXOTA >> Andrzej Jarosz >> Henryk Kościelny - fotografia przyrodnicza >> Hugo Barbosa >> Blog - Portugalia >> Hugo Barbosa & Iñaki García Hernández- Portugalia/Hiszpania >> Snyder s Grouse & Waterfowl Park >> Baza turystyczna

Od 2008 roku - Aviornis.com.pl © Wszelkie prawa zastrzezone.
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.15 sekundy. Zapytań do SQL: 19
..:: Giełda ::..


..:: OFERTA REKLAMOWA NA AV ::..


..:: POLECAMY ::..
Inkubatory do wylęgu jaj


..:: POLECAMY ::..
sklep internetowy


..:: POLECAMY ::..


..:: SERWIS I CZASOPISMO HODOWCÓW ::..



..:: Czasopismo hodowcy ::..

..:: SERWIS HODOWCÓW ::..


..:: ZAPRZYJAŻNIONA STRONA ::..


..:: Baza CITES ::..


..:: Polecamy ::..

..:: SKLEP INTERNETOWY ::..
Planeta-zoo

..:: POLECAMY ::..
Euro Zoo

..:: POLECAMY ::..
Euro Zoo


..:: POLECAMY ::..


. SERWISY AUKCYJNE .









.: ASPEKTY PRAWNE :.