Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Sty 2008 czyli 5961 dni temu Posty: 231 Podziękowania: 13/19 Skąd: Pomorze
Wysłany: 2008-02-17, 20:58 wspólna hodowla
Jakie gatunki papug australijskich proponujecie do wspólnej hodowli w wolierach? Które hodować można stadnie? W zapytaniu pomijam nimfy i faliste.
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5963 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-02-17, 21:05
Adam73, bierzemy pod uwagę hopdowle jednego gatunku w kilku parach czy stado mieszane ? Hodowlę z odchowem czy tylko utrzymywanie ptaków wspólnie ?
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5963 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-02-17, 21:17
No to ja Ci nie poradzę. Fakt ze utrzymuję obecnie w jednej wolierze barabandy, świergoty wielobarwne i rozelle białolice, ale o lęgach nie mogę powiedzieć. Ptaki te już swoje pokazują i musze je rozdzielić, a wszystko za sprawą baraband- nowa parka w tej wolierze.
Wcześniej miałem australjskie papugi z alexandrettami obrożnymi i śliwogłowymi z efektem lęgowym wspólnie i nic się nie działo, wszystko było OK.
Jednak teraz nie odważę się na taką próbę z tymi 3 gatunkami które sa razem.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 16 razy Dołączył: 29 Sty 2008 czyli 5946 dni temu Posty: 673 Podziękowania: 30/1 Skąd: Ostrów Wlkp
Wysłany: 2008-02-18, 11:06
Trzymam cztery pary aleksandrett obrożnych, są razem od wczesnej młodości, wszystkie zostały zakupione w jednym sezonie, same podobierały się w pary, jak narazie nie ma wśród nich konfliktów. Tydzień temu pozawieszałem budy i oczekujęjakiś efektów. Będzie to ich pierwszy sezon lęgowy.
Trzemałem też aleksandretty śliwogłowe z zeberkami i przepiórkami chińskimi, zeberki wyprowadzły pierwszy lęg, usiadły na następnych jajkach, chińczyki na dole wodziły stadko młodych, jednym słowem sielanka do momętu złożenia jajek przez śliwogłową, zabiły mi zeberkę, dwie młode przepiórki, naszczęście byłem w domu i udało mi się ocalić resztę ptaków.
Pozostałe papugi australijskie podczas lęgów trzymam osobno po parze w wolierze.
Ostatnio zmieniony przez wanted 2008-02-18, 18:26, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5963 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-02-18, 18:25
kariok1, no ale opisałeś alexandretty- azjatyckie ptaki. Adam pyta się zaś o ptaki australijskie które się nadają do takiej hodowli
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 26 razy Wiek: 33 Dołączył: 22 Sty 2008 czyli 5953 dni temu Posty: 662 Podziękowania: 23/8 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-02-18, 20:18
Ja uważam, że mimo wszystkiego - ptaki chowa się w stadzie jednogatunkowym w jednej wolierze, dostosowaną do ich potrzeb i wymagań. A w okręsach lęgowych, rodzielamy je do osobnych pomieszczeń, gdzie parka będzie sama i w spokoju przygotowywać się do lęgów, bez zadnych strat w hodowli, a i bedzie bardziej wydajniej - wiecej jajek bedzie zalezonych i wiecej młodych przezyje (często nawet wszystkie).
To, że ktoś rozmnozył w jednej wolierce jakieś tam papugi + inne papugi + drobna egzotyka, to miał wielkie szczęście. Ale nie każdy może mieć takie szczęście
Niby spokojne nimfy, w okresach lęgów potrafią być strasznie agresywne. U mnie samczyk nimfy o mało nie zatłukł mi samczyka falistego, po prostu złapał go w pazury jak jakiś sokół na swoją ofiarę i zaczął falistka dziobać A samiczka nimfy podczas wysiadywania jajek, poturbowała mi co nieco jednego falistka
A w zeszłym roku, 2 samiczki falistych które wchodziły w porę lęgową (mimo moich protestów ) sprały się, i niestety jedna przeżyła Chociaż przestrzen miały (ale widocznie 3x3m wolierka dla falek jest za mała.) Wcześniej już nieraz rozdzielałem bijące się samiczki
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5963 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-02-18, 20:24
Raffy, odnośnie nimf i falistych to się zdziwiłem, bo na ogół to faliste sa zadziorami. No ale cóż, rózne bywają ptaki.
Jeśli zas chodzi o same faliste, to w stadzie tych ptaków na ogół bywają rózne potyczki. Jedne mocniejsze, drugie nie. Faliste to urwisy nawet we własnym gatunku. Ilez to się już słyszało że podczas chowu kilku parek tych ptaków we wspólnej wolierze, zostawały zniszczone lęgo (jajka, młode) przez inną samicę czy całą parkę. Bywało nawet że podczas obrony młodych w budce, w werwie walki samica zabiła swoje młode.
Jak byłem młodszy takze takie sytuacje przeżyłem podczas chowu tych ptaków jak i innych.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 26 razy Wiek: 33 Dołączył: 22 Sty 2008 czyli 5953 dni temu Posty: 662 Podziękowania: 23/8 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-02-18, 20:46
Dokładnie wanted, dlatego poważniejsi hodowcy rozmnażają faliste oddzielnie, w mniejszych wolierkach. I moim zdaniem, powinno tak się robić. Parom szykującym się do lęgów, inne ptaki tylko przeszkadzają. Bywa, że inne samce przeszkadzają samcowi kryjącego samiczkę - czasami na niego wskakują i wtedy ptaki się wywracają.
Na wolności, faliste zwykle zyjące w wielkim stadzie, podczas lęgów się rozdzielają parami na rozmnażanie, inne papugi tez tak czynią - pomijam niektóre np. mnichy które zakladają kolonie.
Najgorsze są faliste,potrafią zniszczyć gniazda nimf a nawet zabić ich młode,a największą tragedią jest gdy samic falistych jest więcej niż samców.Samice bez pary są strasznie agresywne w stosunku do falek i innych ptaków.U mnie tylko jeden raz falista poturtbowała młode nimfy,ale to była moja wina. była bez samca.W tym roku ptaki mają dobre lęgi i nimfy i falki
Wiek: 43 Dołączył: 22 Lip 2008 czyli 5771 dni temu Posty: 34 Podziękowania: 8/3 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2011-02-15, 11:33
Witam Proszę o poradę.Buduje wolierę dla papug.Z zapytaniem które mogą być razem ,na jaką szerokość podzielić wolierę,żeby miały jak najwięcej miejsca do latania i podczas lęgu i żeby sobie nie przeszkadzały, czy muszą być osobno. Papugi które posiadam to 1 para świergotek seledynowych , 1 para rozell białolicych ,1 para rozell królewskich, 4 pary nimf, 7 par falistych. Woliera którą buduje będzie miała 4 m dł. 2.3m wys, szer 1,75m.
Ostatnio zmieniony przez amadyna1471 2011-02-15, 12:25, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 24 razy Wiek: 52 Dołączył: 09 Maj 2010 czyli 5115 dni temu Posty: 3606 Podziękowania: 370/338 Skąd: Gorzyczki
Wysłany: 2011-02-15, 12:35
ssikes, ni w pięć ni w dziesięć rozmiary twojej wolierki najlepiej jak podzielisz ją na 3 części: 2x po 1 m. szerokości i jedna duża wspólna. Do metrowych dasz po parze rozell a do wspólnej pozostałe ptaki ,innej możliwości raczej niema.Świergotki powinny się zgodzić z nimfami i falistymi .Chyba że powiększysz rozmiar woliery.
Pomógł: 28 razy Wiek: 35 Dołączył: 07 Paź 2008 czyli 5694 dni temu Posty: 1140 Podziękowania: 89/27 Skąd: woj.świetokrzyskie
Wysłany: 2011-02-15, 16:16
amadyna1471 napisał/a:
Świergotki powinny się zgodzić z nimfami i falistymi .Chyba że powiększysz rozmiar woliery.
Ja bym na czas lęgów nie połączył swiergot z innymi papugami, no chyba,że samiec jest wyjątkowo spokojny co raczej u tych papug się zdarza bardzo rzadko u mnie nawet poza okresem lęgowym jak trzymałem je z kragenami to samiec swiergotki przeganiał samice kragena
Ostatnio zmieniony przez krzysiek007 2011-02-15, 16:17, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 24 razy Wiek: 52 Dołączył: 09 Maj 2010 czyli 5115 dni temu Posty: 3606 Podziękowania: 370/338 Skąd: Gorzyczki
Wysłany: 2011-02-15, 16:19
krzysiek007, ja cały rok trzymam świergotki z falistymi i niema problemu ,dodatkowo po usamodzielnieniu się młodych Rozell Królewskich dołączyły do nich (5 sztuk).Wszystko zależy od psychiki papug.
Pomógł: 28 razy Wiek: 35 Dołączył: 07 Paź 2008 czyli 5694 dni temu Posty: 1140 Podziękowania: 89/27 Skąd: woj.świetokrzyskie
Wysłany: 2011-02-15, 16:27
amadyna1471 napisał/a:
Wszystko zależy od psychiki papug.
To też trzeba wziąć pod uwagę ja np trzymałem w jednej wolierze aleksandretty obrożne i łąkówki wspaniałe oba gatunki odchowały młode bez żadnych problemów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum