Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Gru 2009 czyli 5241 dni temu Posty: 44 Podziękowania: 1/3 Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: 2011-09-07, 12:54
A po jakim czasie odłączyć młode od dorosłych? Znaczy sie jaki średni czas usamodzielniania się jest u nich? Moje małe paszczury wychodzą juz od tygodnia staram sie obserwować czy same jedzą i czy rodzice nie są agresywne do nich.
Pomógł: 24 razy Wiek: 52 Dołączył: 09 Maj 2010 czyli 5094 dni temu Posty: 3606 Podziękowania: 370/338 Skąd: Gorzyczki
Wysłany: 2011-09-07, 13:11
byliny, Minimum dwa tygodnie z tym że jak je nie rozłączysz od dorosłych to będą wracały do budki lęgowej na noc ,musisz obserwować czy same już zjadają ziarno.
Wiek: 45 Dołączyła: 04 Paź 2010 czyli 4947 dni temu Posty: 25 Podziękowania: 2/1 Skąd: Limerick
Wysłany: 2011-09-23, 00:54
Witam, mam takie pytanie czy moge trzymac razem samotna samiczke z mloda parka (bratem i siostra)?. Samiczka ma 3 lata a mloda parka ok pol roku. Bardzo trudno dostac samotna wrobliczke a moja biedna juz z pol rokusiedziala smutna i wkoncu kupilam jej te dwa ptaszki, by sie troche rozruszala i odsmutniala. Teraz stoja w klatkach obok siebie i probuja sie calowac przez szczebelki klatek i zastanawiam sie ile ma potrwac okres przyzwyczajania i kiedy je wypuscic razem na loty. Dzieki za podpowiedz pozdrawiam
Aga
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 04 Lut 2009 czyli 5553 dni temu Posty: 1303 Podziękowania: 177/5 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2011-12-30, 12:45
Czysta w znaczeniu nie zmieszana z innymi gatunkami :) ale to trudno stwierdzić :) Moje zbuje zbiegły z klatki i buszują po szklarni zaczepiając bardziej terytorialne ptaki np. wikłacza który zaciekle broni swojego kącika. Są to papugi bardzo ciekawskie i żadko nocują w jednym miejscu.W ciągu dnia sa bardzo aktywne i zwsze razem. Czasem zdaża się ze samiczka na chwilkę odleci ale niemijają dwie minuty jak samiec już do niej dołącza lub na odwrót. Zastanawiałam się jakby się zachowywały w grupie kilkunastu szt. :)
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 04 Lut 2009 czyli 5553 dni temu Posty: 1303 Podziękowania: 177/5 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2012-03-01, 17:23
Moja wróbliczka zielonolica ma dopiero 2 tygodnie. Niestety zlęgu uchowała się ona jedna. Moja para jest bardzo płochliwa młode ręcznie wykarmione mam nadzieje ze takie nie będzie.Właśnie zostałam zmuszona do karmienia ręcznego od rana młode miało puste wole :(
Pomógł: 47 razy Wiek: 33 Dołączył: 20 Lip 2008 czyli 5752 dni temu Posty: 2719 Podziękowania: 72/123 Skąd: Murowana Goślina
Wysłany: 2012-03-27, 19:53
Piszecie , że takie z nich potwory a ja wczoraj widziałem stadko wrobliczek ( 3 gatunki ok 20 sztuk razem ) razem z para katarzynek i stadem falek.Jedynie trochę sprzeczały się miedzy sobą.Falki nawet legi miały.
amadyna1471, Możesz napisać coś o rozmarzaniu z własnych doświadczej ?
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 04 Lut 2009 czyli 5553 dni temu Posty: 1303 Podziękowania: 177/5 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2012-03-27, 20:19
Chyba jak nie gniazdują :) W naturze żyją w stadach 50-100szt. Moje są dzikie i płochliwe. Zmiana jedzenia przyprawia je o palpitacje serca. Kontrola gniazda skończyła się zadeptaniem dwóch młodych :( a z drugiej strony w trakcie wysiadywania przenosiłam budkę z jajami bo zamknęłam je w klatce. Niby łatwe ptaszki ale wyprowadzają tylko dwa lęgi w roku. Strasznie ciekawskie i z usposobienia można porównać je do kakadu. Lubią sztuczki i chętnie się bawią. Czasem dochodzi do małych sprzeczek nawet u zgodnej pary. Szybko się usamodzielniają. Moja samiczka porzucona przez rodziców po drugiej kontroli budki już w 5 tygodniu zaczęła jeść samodzielnie i latać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum