Pomógł: 26 razy Wiek: 33 Dołączył: 22 Sty 2008 czyli 5938 dni temu Posty: 662 Podziękowania: 23/8 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-02-06, 14:54
Niestety, ale to, że lisy porywają drób jest to wyłącznie winą człowieka, że nie zabezpieczył odpowiednio ptaków!! A jak nie lis, to inny drapieżnik wlezie i też je zje np. kuna czy łasica, i do kogo byście mieli pretensje? Do siebie najlepiej miejcie pretensje, przecież zabezpieczenie w hodowli to podstawa! Ostrożności nigdy za wiele, moi dziadkowie zawsze zamykali drób wieczorem, wszystkie co do sztuki i potem je liczyli. A na koniec drzwi na kłódkę zamknęli, a rano im otwierali. To takie trudne..? Wydaje mi się, że nie. Jeszcze siatka od góry na wybiegu, tak jest w sklepie ogrodniczym kolo mojego domu, i tam też trzymają kury i żaden drapieżnik nie ma prawa wleźć do nich. I można spokojnie spać.. a lisy niech żyją, to są piękne zwierzęta, godne podziwu. A to, że człowiek robi z nich szkodników i natrętów, to już inna sprawa, bo to wlaśnie największy natręt na naszej planecie zrobił z lisów plagę. A one też muszą z czegoś żyć. Postawcie się na ich miejscu, to zrozumiecie
_________________ ptaków sto
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5947 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-02-06, 16:59
Raffy napisał/a:
To takie trudne..? Wydaje mi się, że nie. Jeszcze siatka od góry na wybiegu, tak jest w sklepie ogrodniczym kolo mojego domu, i tam też trzymają kury i żaden drapieżnik nie ma prawa wleźć do nich.
Raffy - trudne
Ty mówisz o kurach jakie trzymają twoi dziadkowie i bierzesz zapewne tez pod uwagę papugi w wolierach, ale to nie wszystkie ptaki utrzymywane.
Wspominasz o siatce - jakiej zwykła nylonówka a i nawet ta z Kebera co ma 25 lat gwarancji, może zostać przegryziona przez tchórza, kunę.
Jeśli zaś chodzi o ogrodzenie czy zagrodę, to powiedz mi jak byś zrobił dla łabędzi czy gęsi To wielkie ptaki i jeśli ktoś posiada kilkanaście sztuk, nie mówiąc o kilkudziesięciu to musi utrzymywać je na sporej powierzchni. Jak sobie wyobrażasz zagrodzenie wielkiego stawu i nakrycia go siecią biorąc pod uwagę nasz klimat i opady
Przykład: Mój kolega z Nowęcina posiada kilka stawów w szeregu obok siebie długości ponad 100 metrów i około 25-30 metrów szerokości. Całosć terenu to ponad 10 ha, jak to z góry zabezpieczyć siecią To trudne i bardzo kosztowne jeśli wogóle wykonalne.
Tych ptaków na małym wybiegu nie da rady utrzymywać i zamykać do kurników zaganiając je. Ptaki te nie dość że trudno z wody zgonić, to wybierając miejsce lęgowe oraz wchodząc w czas lęgów musza niestety być na wybiegu i bronić swojego rewiru przed innymi parami.
Ogrodzenie płotem terenu, nawet wysokim na 2-2.5 metra, czasem też nie daje skutków 1005-wych. Lisy potrafią przedostać się po siatce (widziałem), podkopać głęboko czasem też. Kuna i tchórz przejdzie śmiało po siatce. Pastuch elektryczny czasem można zapomnieć
włączyć, może nastąpić awaria oraz czasem jakieś nieprzewidziane sytuacje.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
A to, że lisy potrafią podkopać się głęboko, to wiadomo juz od dawna :) I dlatego zaleca się także dać siatkę pod ziemią na metr-dwa (tak mysle), na wszelki wypadek.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5947 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-02-06, 19:59
Raffy, a wiesz jaki to wielki koszt ogrodzić taki teren i jeszcze dać siatkę 1-2 metrową w ziemię która po kilku latach się rozpadnie, szczególnie jeśli ktoś ma to na torfach ?
Wiem że powinno sie najpierw zrobić super warunki by trzymać ptaki, ale czasem to nie realne. I dlatego sa takie rózne podejścia odnośnie lisa
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 26 razy Wiek: 33 Dołączył: 22 Sty 2008 czyli 5938 dni temu Posty: 662 Podziękowania: 23/8 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-02-06, 20:34
No ale co z tego, lis ci zabierze kilka ptaków, które mogą być warte kilkaset złoty za sztukę, zabijesz go ... i następny przyjdzie. Błędne koło. Już taniej wyjdzie ogrodzenie. Dlatego ja jestem za tym, żeby stworzyć ptakom minimum bezpieczeństwa, niezaleznie od tego ile kosztują. Poza tym z tym zamykaniem, to miałem na myśli kury - bo oczywiste to, że wracają do kurnika na noc same, i wystarczy zamknąc.
Bo kiedys bedąc na wakacjach na wsi u rodziny, zauwazyłem w wieczornej godzinie koło 21 (siedzac na drzewie ) lisa na polu i ostrzegałem ciocię, żeby kury zamknęła. Ale oczywiście, nie zamknęła drzwi do kurnika, a rano już koguta i paru kurek nie było, i płacz. A wujek od razu gadał, że wszystkie lisy by wytłukł Żałosne... nie chciało się kurnika zamknąc, i się ma konsekwencje.
Cytat:
Wiem że powinno sie najpierw zrobić super warunki by trzymać ptaki, ale czasem to nie realne.
To może lepiej już nie trzymać na siłę takich ptaków, jak się nie ma warunków... a nie od razu się zwala na drapiezniki, bo one tylko chcą miec pełny brzuszek przy łatwym dostępie do pozywienia.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5947 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-02-06, 20:41
Raffy, są sposoby by nie mieś natręta czy kilku odwiedzających nasze hodowle, ale nie otym tutaj pisać.
Istnieję też pułapki żywołowne na lisy, można je stosować.
http://www.hodowlany.pl/i..._kuny_95cm.html
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Istnieję też pułapki żywołowne na lisy, można je stosować.
wszystkich lisów i tak nie da sie wyłapać na ich miejsce przyjdą następne, najlepsza metoda i bardzo tania to dobry pies nawet zwykły kundelek mieszaniec one są najlepsze oczywiście trzeba je wychować i nauczyć.Ja miałem odwiedziny lisa każdego roku 2-3 razy teraz mam 3 rok spokój miedzy wolierami biegają dwa kundelki nawet kot sie nie może się pokazać bo rozszarpią , w drugim ogrodzie sprawdzam metodę lis na lisa i jak do tej pory się sprawdza odpukać by nie zapeszyć
Pomógł: 2 razy Wiek: 32 Dołączył: 15 Lut 2008 czyli 5913 dni temu Posty: 39 Skąd: Korsze
Wysłany: 2008-06-08, 21:00
Dzisiaj lis mi wyniósł 15 młodych 2 miesięcznych czubatek
adrian [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-10, 10:39
Krzychu, no to nie powetowana strata. Zastawiłeś coś na niego ?
AndrzejS [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-10, 11:30
Może z innej beczki... Rozmawiałem ze znajomym myśliwym, jeszcze kilkanaście lat temu polowano intensywnie na lisy (głównie przez modę jaka panowała na lisie futerka). Populacje lisów dziesiątkowała wścieklizna, teraz myśliwi już prawie nie polują. W zaprzyjaźnionym kole łowieckim postanowiono "regulować" populację lisów i wznowić odstrzał - głównie na skutek protestów rolników, którym kradły drobny inwentarz. I co ciekawe, jesli wcześniej w obwodzie rocznie strzelano około 40 zajęcy, to od czasu wznowienia polowań na lisy, odstrzał zajecy zwiększył się do 120 - 150. Zmienilismy warunki bytowania lisów, i śmiem twierdzić, że mysimy "sztucznie" regulować ich populację.
Ostatnio zmieniony przez wanted 2008-06-10, 12:41, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 3 razy Wiek: 48 Dołączył: 17 Lut 2008 czyli 5911 dni temu Posty: 21 Skąd: Mragowo
Wysłany: 2008-06-11, 12:08
A próbowaliście zabezpieczyć ptaki pastuchem elektrycznym?Nie wiem czy był ktoś z kolegów w Kadzidłowie-Park Dzikich Zwierzą.Pastuch z powodzeniem utrzymywal na wybiegu wilki i wydry,które były ogrodzone siatką jaką stosuje się w chowie jeleniowatych.Rozciągnięty drut co 10cm pod napięciem skutecznie ochroni Wasze ptaszki i jest o niebo tańszy od kilometrów siatek!Ogladałem kiedyś film o reintrodukcji głuszca i tam sfilmowano próbe wtargniecia do zagrody kuny.Rażona prądem poooszłaaaa!
Pomógł: 6 razy Wiek: 32 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5939 dni temu Posty: 651 Podziękowania: 6/6 Skąd: Ropica Polska
Wysłany: 2008-07-17, 17:25
To wstrętne zwierze porwało mi dziś kwokę i nie wiem kto kurczęta wychowa Mam jedynie nadzieję że przyjmie je lili
_________________ Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Pomógł: 10 razy Wiek: 31 Dołączył: 10 Lut 2008 czyli 5918 dni temu Posty: 491 Podziękowania: 24/24 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2008-07-17, 18:10
W zeszłym roku pamietam jak dziś na nasze podwórko przyszedł lis. Nie widziałem jak porwał kurę ale potem przed kurnikiem było pełno piór i ciągnęła się droga z pierza az do płota,a nawet poza nim.Na drugi dzień tak się zdarzyło że lis znów zaatakował kurę tylk byłem wtedy na dworzu i zacząłem go gonić podczas gdy on miał kurę w pysku. Na szczęście ją puścił bo się mnie przestraszył. Kura na szczęście przeżyła. Zawsze najbardziej jestem czujny w okresie żniw (czyli teraz) gdyż lisy chodzą sobie w zbożach niezauważalne przez nikogo. Po żniwach już nie grasują u nas w pobliżu zabudowań.
Ostatnio zmieniony przez wanted 2008-07-17, 18:20, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Mar 2008 czyli 5882 dni temu Posty: 164 Podziękowania: 2/21 Skąd: Choczewo
Wysłany: 2008-07-18, 22:22
Kiedyś miałem przygodę, ze ta gadzina zaiwaniła mi dorosłe indyki rude i brojlery w ilosci 6 sztuk. Jakie było moje zdziwienie kiedy rano zobaczyłem pełno piór na wybiegu
Pomógł: 4 razy Wiek: 48 Dołączył: 31 Lip 2008 czyli 5746 dni temu Posty: 176 Otrzymał 2 podziękowań Skąd: otwock
Wysłany: 2008-07-31, 23:31 drapieżniki
co zrobić żeby całkowicie zniechęcić lisa do podchodzenia na polowanie na moje kurki nawet w środku dnia. Jest tak upierdliwy ze nawet się juz za bardzo nie boii nawet ludzi i na tyle bezczelny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum