Pomógł: 61 razy Wiek: 58 Dołączył: 14 Sty 2008 czyli 6244 dni temu Posty: 3495 Podziękowania: 404/327 Skąd: Zgierz
Wysłany: 2011-04-12, 19:13
FlyArek kuna, albo tchórz.
_________________ PAMIĘTAJ- JEDNA MIŁOŚĆ- JEDEN BÓG- JEDNO PRZEZNACZENIE
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 31 Mar 2009 czyli 5802 dni temu Posty: 1847 Podziękowania: 126/346 Skąd: Płońsk
Wysłany: 2011-04-17, 20:53
Niestety mnie tez nie ominęło jakieś dziadostwo. Dzisiejszej nocy coś zjadło mi góropatwę czerwoną . Jak myślicie co to mogło być? Mi przychodzi do głowy szczur.
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 31 Mar 2009 czyli 5802 dni temu Posty: 1847 Podziękowania: 126/346 Skąd: Płońsk
Wysłany: 2011-04-17, 21:07
No cóż, to oznacza wojnę - dziś przeniosłem już drugą góropatwę, aby po nią nie wrócił, Rozłożyłem trutkę i zaraz zamawiam żywołapkę - muszę go dorwać!!!
Pomógł: 1 raz Wiek: 29 Dołączył: 12 Gru 2009 czyli 5546 dni temu Posty: 742 Podziękowania: 39/158 Skąd: Łęczyca
Wysłany: 2011-04-17, 21:14
Alan1980, a jak nie masz żywołapki to kup w ogrodniczym takie większe metalowe pułapki na szczury i pozastawiaj je w pobliżu tej dziury... tylko na pułapki pokładź surowe mięso ... ja mam takie już od ok. 2 tyg w gołębniku pozastawiane oraz żywołapkę na spodzie ... ale narazie cisza może jutro wpuszczę część gołębi bo połowa gołębi wychowuje młode lub wysiaduje jajka...
Pomógł: 11 razy Wiek: 44 Dołączył: 31 Mar 2009 czyli 5802 dni temu Posty: 1847 Podziękowania: 126/346 Skąd: Płońsk
Wysłany: 2011-04-17, 21:23
Szczerze mówiąc to nie wiem, ale na dworzu otworu nie widać. Miejsce w którym się to wydarzyło to stary dom, częściowo gliniany - tunele mogą być w ścianach.
Pomógł: 2 razy Wiek: 49 Dołączył: 31 Sty 2008 czyli 6227 dni temu Posty: 133 Podziękowania: 6/2 Skąd: Okolice Krakowa
Wysłany: 2011-05-09, 22:11
Kilka dni temu lis zabił wysiadującą jaja indyke,zostały z niej tylko nogi.Wczoraj złapał się do żywołapki ale przegryzł stalową zgrzewaną siatkę i uciekł przez dziurę około 15 cm.
Drugi raz pewnie nie wróci.Znacie inny sposób żeby go unieszkodliwić?
Pomógł: 24 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Maj 2010 czyli 5398 dni temu Posty: 3606 Podziękowania: 370/338 Skąd: Gorzyczki
Wysłany: 2011-06-03, 08:51
Wczoraj w godzinach między 9:00 a 18:00 coś mi zabiło 10 niosek . Z tej dziesiątki cztery zostały bez głów ,reszta znikło. Co to mogło być za zwierze w ciągu dnia i w ogrodzonym wybiegu ???
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum